Na wstępie chciałem tylko zaznaczyć że nie szukam dziury w całym i nie próbuję się czepiać.
Po kolei
Problemy z wyprostem nóg w tzw. wycieraczce to nie kwestia rozciągania statycznego, dynamicznego czy jakiegokolwiek. To kwestia zaniedbań. Podejrzewam że ten ograniczony zakres ruchu dotyczy nie tylko nóg. Popracuj nad tym a na pewno przełoży się to na siłę, wytrzymałość i dynamikę ruchu.
To nieszczęsne rozciąganie statyczne
W czasach gdy jeszcze nie było internetu a na wielkim ekranie królował Bruce Lee i Van Damme, rozciągałem się statycznie. Dziś mając 48 lat bez problemu kładę całe dłonie na podłodze stojąc z wyprostowanymi nogami, dotykam głową do kolan w tej samej pozycji, składam dłonie jak do "pacierza" na plecach czy robię przysiady z rękoma nad głową w seriach stojąc bezpośrednio przy ścianie. I cały czas podtrzymuję formę rozciągając się tylko statycznie mimo iż
masa mięśniowa znacznie mi od tamtego okresu wzrosła.
Kółko z kolan to nie wersja dla ultra początkujących. To wersja dla większości ludzi aktywnie uprawiających sport. Do kółka ze stania trzeba mieć to coś czego Tobie brakuje, predyspozycje. Krótkie ręce, krótkie nogi, niski wzrost i niską wagę.
To że po kółku czujesz lędźwia to nie jest dobry znak. Staraj się robić to ćwiczenie w ten sposób by nie pogłębiać naturalnej lordozy. Zdrowie będzie ją wypłaszczyć niż pogłębić.
No i to by było na tyle, ale zaznaczam że się nie znam