Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021

26.10.2020 Push
1.Wyciskanie skos góra suwnica Smitha
10x120kg, 8x120kg
2.Wyciskanie nad głowę suwnica Smitha
8x100kg, 7x100kg
3.Wyciskanie hammer dół
10x100kg, 10x100kg
4.Peck deck
10x100kg, 10x100kg
5.Dipsy na maszynie
10x100kg, 10x100kg
6.Unoszenie na boki
10x22kg, 10x22kg

Niestety trening mocno przeciętny, znowu stan zapalny, tym razem tył barku i poszło na plecy, wczoraj ręką nie ruszałem, dzisiaj już dużo lepiej jednak nie dało się normalnie trenować. Musiałem pozmieniać ćwiczenia, obciążenie w dół, no i trzeci trening push którego nie mogłem zrobić na 100%. Waga przez ten stan zapalny tez do góry, teraz od dwóch dni prawie 142kg W tym tygodniu na szczęście mogę też trenować rano, bo wieczorami jest tyle ludzi... nawet 50km dojeżdżają.

142,sama waga juz robi wrażenie xD

to teraz w innych godzinach pracujesz?

Jakby się to utrzymało, te 142kg to tak super ale obstawiam ze 3-4 dni i znowu zejdzie do plus minus 138kg.
Ten tydzień akurat nie pracuje xD Jestem na wypowiedzeniu i pracodawca bojąc się że będę psuł rynek wolał mnie nie dopuścić do pracy. Ten tydzień akurat mi się przyda, sporo zaległych załatwień i jeszcze remont. Dzisiaj dostałem info od znajomego który trenuje zazwyczaj tak jak ja 19:30, że na siłowni na której było zazwyczaj około 10 osób o tej godzinie, dzisiaj było 50... a siłownia jest mega kameralna i raczej mała

27.10.2020 Pull
1.Ściąganie drążka wyciągu nachwyt
10x43,5kg, 10x43,5kg
2.Pendlay row
9x100kg, 8x100kg
3.Wiosłowanie jednorącz hammer
10x80kg, 9x80kg
4.Ściąganie drążka wyciągu neutral wąsko
10x38,5kg, 10x38,5kg
5.Odwrotny peck deck
14x60kg, 13x60kg
6.Uginanie jednorącz modlitewnik wyciąg
16x10kg, 13x10kg

Niestety ta lewa ręka jest odczuwalnie słabsza, już po pierwszym stanie zapalnym nie wróciło to do normy, a teraz jeszcze dowaliło bardziej, wiosłowania, ściągania, nawet biceps.

29.10.2020 Arms
1.
a) uginanie przy wyciągu drążek
3x25x17,5kg
b) prostowanie przy wyciągu drążek
3x25x28kg
2.
a) naprzemienne uginanie młotkowe
3x12x20kg
b) wąskie wyciskanie sztang
3x12x100kg
3.
a) uginanie modlitewnik maszyna
3x15x30kg
b) wyciskanie francuskie hantlem siedząc
3x15x40kg
4.
a) uginanie ławka mocny skos
2x12x10kg
b) prostowanie przy wyciągu liną zza głową
2x15x28kg
5.Crucifix
3x15x9,5kg

Ta lewa ręka jest mega irytująca... niech to już wraca do normy

a jaki masz teraz rozkład partii w skali tygodnia? wszystko cały czas o stałych dniach i trening 4x week?

Tak dokładnie jak piszesz 4x w tygodniu. Pon, wt, czw, pt i wyglada to tak push, pull, arms, legs. Choć będę chciał zmienić na 1on1off1on ze względu na czas i nadchodzące wydarzenia

Może ktoś miał podobna rozkminę, ściągacze na kolana, moje pierwsze to były rehbandy z których byłem mega zadowolony, minus że były za duże ale nadal je mam, są niezniszczone, później czerwone monastery i kolejne niebieskie monastery, czerwone były ciasne ale nie mega, zaczęły pękać po pół roku, niebieskie kupiłem rozmiar jak czerwone, zbyt małe jak dla mnie choć rozmiar taki jak czerwone, zaczęły pękać po 3 miesiącach, teraz pytanie jakie kupić czy rehbandy czy większe monstery, w monasterach irytuje też to ze sie przesuwają i robią się takie jakby fałdy.

Nie wiem jak na kolana, ale moje monstery na łokcie pękły po 2 tyg. Nie były jakoś mega ciasne, takie akurat.

hmm, dziwnie, bo ja swoje monstery na kolana mam prawie 2 lata i to rozmiar S, gdzie początkowo mega się męczyłem, żeby ją założyć, ale już mam patent i w ogóle nie są zniszczone