Kolarski Damian - Po Puchar Ultra 2022

Pobudka o 6.40. Nawet nie tak źle się wstało. Do pracy. Sporo roboty. Z każdą godziną czułem się coraz gorzej, efekt odstawienia kofeiny. Ledwo żyje. Po pracy rower, zaraz online w sprawie Na Osi… Ledwo żyje no.. Ostro się uzależniłem.. Ale dam radę



1-2. Indyk w sosie z suszonymi pomidorami, ryż, duszone warzywa, olej lniany
3. Omlet jaglano-marchewkowy ze skyrem kakaowym, NUTLOVE
4. Sałatka z ryżem, kurczakiem i sosem musztardowym
+++W ciągu dnia kawy i galaretki zero


Podsumowanie:

Teraz na roztrenowaniu na pewno dodam, będzie minimum 2500kcal lecieć, ale dziś chciałem trochę dać odpocząć żołądkowi po wyjeździe..





Ledwo żyłem, ból głowy masakrował. Brak sił.



AMAROK NUTRTION BE HYDRATED - W trakcie wysiłku
ALLNUTRTION VITAMINALL - 2 caps,
ACTIVLAB ZEN – 4 caps,
OLIMP CHELA FERR – 1 caps,
SFD CYTRULINE – 1 miarka,
W.I.S.T WHEY PROTEIN CONCECENTRATE- Wg braków w diecie,
SFD BERBERYNA HCL - 1 caps po posiłku pow. 100g WW.
ALL NUTRTION FLEX ALL COMPLETE – 2x miarka,
SFD WITAMIN C – 2g dziennie.


Pozdrawiam.

Widzę, że uzależnionko od kofeiny wychodzi :P

Oj tak, że tak powiem odj#ebałem z tym ostrą akcję.
Tyle co piłem to aż wstyd pisać.
Mam za swoje, muszę cierpieć

Wystarczyło, że widziałem kawa i galaretki zero w ciągu dnia. Może nie jesz słodyczy, ale w opór zamieniasz słodycze na słodzoną 10 słodzikami(sic!) lub sosem kawę albo galaretkami. Wiedziałem, że kiedyś się odbije czkawką.

No to ładnie tej kawy musiało być jak teraz takie kiepskie samopoczucie. Ja jak nie wypije rano (raczej słaba) to senna jestem i tyle. Pewnie przez niskie ciśnienie.

Ja wiem i wiem za co cierpię.
Ale wyjdę z tego

Jestem po rozmowie z Trenejro, jeszcze raz przegadałem z Żonką.
Decyzje zapadły.

Mógłbym rozpisywać się tutaj mocno, bo zrobiłem sobie listę za i przeciw (dużą), spędziłem ponad 2 tygodnie na jej analizie i w kilku słowach podsumuje to tak.
Skoro mój organizm wykazuje predyspozycje do sportów wydolnościowych długodystansowych, to czemu nie spróbować czegoś w czym mogę być zaj**isty, a nie dobry.


W sezonie 2020/2021 będę ultrakolarzem.


Obecnie kontynuuje roztrenowanie do 01.11.2020.
Od 02.11.2020 rozpoczynam przygotowania do sezonu 2021.

Jak to ja stawiam sobie ambitne cele.
Czyli:
KLASYFIKACJA GENERALNA ULTRACYCLING,
w której w skład wchodzi 5 wyścigów:

1. Piękny Wschód- 24.04.2021 (500km)
2. Pierścień Tysiąca Jezior 03.07.2021 (610km)
3. Piękny Zachód- brak terminu (501km)
4. Tour The Pomorze- 20.08.2021 (700km)
5. Małopolska 500-tka- brak terminu (500km)


Mogę żałować tej decyzji, ale spróbuje



Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2020-10-20 08:06:32

Moim zdaniem, to nie ma co zmieniać przygotowania. Może 1-2 dłuższe akcenty w miesiącu. To co robiłeś działa, jak coś działa nie ma sensu naprawiać.

Fajne plany, te dystanse robią wrażenie. Ile się jedzie takie 700km?

Zależy mój kumpel na jednym pociągnięciu w 30h zrobił Puck - Kraków.

EDIT:

To trochę ponad 1000km.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-10-20 08:44:00