Tsu- dziennik treningowy

Gumę mam identyczną - dzięki!!!


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-03-20 12:00:36

fajny sposób na ściąganie z gumą

Kettle już mam. Jacek i Agatka, aczkolwiek nie wiem, czy nie będzie ich więcej i zdaje się, że będę musiała pokochać jak własne, więc to taki zabieg psychologiczny..
Niezbyt urodziwe i trochę toporne w obejściu.. ale pierwsze śliwki robaczywki
Na pierwszy ogień poszedł swing amerykański.. technikę oczywiście muszę dopracować, ale ciężar chyba dobrałam odpowiedni. Później próbowałam zarzutu.. ale tu już zaczęły się schody.. no i swing amerykański jednorącz.. prawa ok, ale lewa porażka..

Zaraza trochę mi namieszała w planach sportowych.. na zawody prędko nie pojadę, to i trenować WW mi się odechciało.. w ogóle trochę mi się odechciało, bo nie mogę robić tego, co lubię najbardziej, czyli przysiadów, WL i ciągów w ciężkim wymiarze.. nie mam warunków, żeby sobie sprawić klatkę i ławkę z tym całym majdanem, a więc muszę porzucić na dłuższą chwilę 5/3/1
Ale coś robić muszę, bo się uduszę.. ocipieję albo nie wiem co jeszcze.. i muszę to robić w domu, a metraż jest jaki jest i większy nie będzie.
Padło na Kettle, bo trochę je omijałam do tej pory, choć mnie intrygowały od dawna. Nie zajmują dużo miejsca i można z nimi zrobić przyzwoity trening. Oprócz tego będzie drążek i trx jako uzupełnienie, jak uda się zamontować drążek w przedpokoju na tekturowych ścianach.. musi się udać, choćby na suficie i choćbym miała to sama zrobić hough! Tym samym temat zegarka schodzi na plan przyszloroczny.. z resztą przy kettlach długo by nie pożył i doszłam do wniosku, że nie jest mi do życia niezbędny w tym momencie.. chociaż wciąż się waham

Na pocieszenie piekę sobie pleśniaka..






Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-03-22 17:47:23

Porzuć ten amerykański swing bo sobie krzywdę zrobisz :)
W to miejsce wrzuć



i

Szajba fajne są te filmiki, kiedyś oglądałam jak chciałam włączyć kettle do planu uzupełniającego

Zegarek do kettli trzeba zdejmować, bo nie da sie kettla zaparkować na rączce z zegarkiem:)

Dzięki za filmy Szajba. Bez siniaków się pewnie nie obejdzie.. ale guza wolałabym uniknąć
Zegarek miał być narzędziem treningowym, więc ciężko by mi było w tej chwili uzasadnić przed sobą ten zakup..

Tsu - jak masz ściany słabe to od razu do sufitu kupuj, zajmie pewnie podobną ilość miejsca, tylko że taboretu możesz potrzebować żeby skorzystać
ja używam rozporowego i też od biedy daje radę


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 22/03/2020 20:57:38

kabo9

Tsu - jak masz ściany słabe to od razu do sufitu kupuj, zajmie pewnie podobną ilość miejsca, tylko że taboretu możesz potrzebować żeby skorzystać
ja używam rozporowego i też od biedy daje radę

U mnie rozporowy nie zdał egzaminu, taki zamówiłam:
https://allegro.pl/oferta/profesionalny-drazek-cwiczen-podciagania-prosty-xl-6839191718?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Do sufitu też można go zamontować chyba..