Kolarski Damian - Po Puchar Ultra 2022

Więc jaki negatywny wpływ, bo nic się nie dowiedziałem?

Jak się martwisz podjazdami, to od 1:13

Wiesz, też to dopiero początek. Ciekawe co będzie za 2tyg. 1-1.5kg jeszcze zaakceptuje, ale 3-4kg już nie.
To będzie odczuwalne pod górkę bo spadną W/Kg poprostu.

Ty na razie przejmujesz się czymś co nie ma wpływu. Bo jak się okaże, że zyskujesz wagę, ale performance się zwiększa to co? chcesz być "taki sobie", ale chudy, czy dobry, czuć się lepiej ale cięższy?

Edit.

Zachowujesz się jakby waga definiowała to jak Ci pójdzie i czy będzie ok.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 8/9/2019 8:54:11 AM

Dampaz

Wiesz, też to dopiero początek. Ciekawe co będzie za 2tyg. 1-1.5kg jeszcze zaakceptuje, ale 3-4kg już nie.
To będzie odczuwalne pod górkę bo spadną W/Kg poprostu.

Ja od czasu końca redukcji, czyli kwietnia, dołożyłem jakieś 400 kcal, zmniejszyłem dodatkowe cardio po treningu o ponad połowę (chodzę 15 min po bieżni) i w weekend sobie nie żałuję. Dzisiaj waga pokazała dokładnie 77,0kg, czyli tyle ile na koniec redukcji, a w międzyczasie było i pod 79. Organizm się "rozkręca" z czasem.

I tak jak pisze Fighter. To samo co pisałeś o Kwiato, był 6kg cięższy i zaczął wymiatać.

Poza tym, tak jak Bzyku napisał. Zmniejszył objętość i zwiększył kalorie, pozwolił organizmowi się regenerować, więc organizm działa lepiej i dostosowuje się do głównej aktywności. Goń rezultaty, a nie liczby.

Muszę to przemyśleć, sądzicie że takie odbicie to normalne i wszystko potem wróci do normy? Głodziłem organizm przez długi okres czasu.

Chłopie Ty panikujesz na widok większej wagi gorzej niż baba

Jedna rada - wyrzuć tą wagę w pi..u Olej cyferki i daj sobie trochę czasu. Zobaczysz za miesiąc czy dwa jak się jeździ, czy wyniki lepsze czy gorsze. Bo jak będzie progres to jakie znaczenie ma czy na wadze będzie +5kg?

Ja też lubię górki, płaskie nie dla mnie. W zeszłym roku pod koniec redu waga była niska ale co z tego, jak nie było siły po górkach latać. Na porządnej misce nawet jak jest 2kg na plusie to latam szybciej pod góry bo mięśnie mają moc żeby ten ciężki tyłek na górę znieść

Goń rezultaty, a nie liczby!

Waga nie definiuje Twoich wyników.

Poobserwuje jeszcze 2tyg i ocenię jak to się ma. Aczkolwiek czerwona lampka już się zapaliła.
Waga definiuje po części moje wyniki, takie jest kolarstwo w górach

To zjedź do 60kg, wtedy to dopiero będzie ogień w górach.

Nie sprawdziłeś jeszcze nic, a już wiesz, że jest czy będzie gorzej.



Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2019-08-09 09:57:55

Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2019-08-09 09:59:50