SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 713257

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6525 Napisanych postów 62329 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777958
No panie kolego piękna lokalizacja, jedzenie, zdjęcia. Super sprawa
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Elegancja
1

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Łukasz, dzięki wielkie po stokroć!

Rion, zgadza się!

Konrad, dzięki!

-----------------------------------------------------

REDUKCJA
Tydzień 12
23-24.06.2019 - DT1 i DT2

Czas leci, 3ci miesiąc redukcji- jeszcze około 2-3tyg cięcia i dokładamy kalorii

Pomiary:
-pas/talia: -0,5cm
-biceps, udo: bez zmian
-waga: bez zmian
Zdjęcia zapomniałem wgrać, ale jest coraz ostrzej


W diecie bez zmian, ale za tydzień możliwe, że będzie ostatnie cięcie kalorii.

Foty żarcia tylko z 1 dnia, ale drugiego było podobnie






Po staremu.


KLATKA

Komentarz:
Zmęczone barki i tricepsy dawały się we znaki- nie byłem w stanie zarzucić i wycisnąć z samego dołu sztangielek 36 Już wiedziałęm, że będzie ciężko, więc od razu zamieniłem na 34 i z pomocą zarzuciłem. Zrobiłęm 6x, potem zjazd o 2kg i 3s z większą ilością powtórzeń. Pompa i czucie dobre, ale przód barków zgon. Na smithu nieźle, ale też do odciny, o co nie było trudno. Hamer i pec fly w łączonej na koniec.





PLECY+DWÓJKI

Komentarz:
Wiosło zwiększamy na 90kg- całkiem nieźle. Podciąganie też bdb i z czuciem najszerszych. Wyciąg i narciarz na koniec do odciny. Ogólnie poszło bardzo sprawnie i szybko- biorę sobie do serca, że to ostatnie tygodnie redukcji, więc nie ma obijania!



2ki zaczęte od wstępnego na maszynie siedząc. Dalej MCNPN z uginaniem leżąc- również sprawnie i z dobrym czuciem. Nie dodawałem, 44 na sztangielkę.

Po treningu zakupy w ikei- ulepszamy balkon- 2 skrzynie i nowy składany stół. Naprawiłem jeszcze wydech w motocyklu i po skończonej robocie relaksik



Dziś robota, a jutro wybieram się na trening do Kuby (forumowy Bodymass) do Nowego Targu! Szykuje się oczywiście zayebisty wyjazd, z uwagi na zapowiadaną pogodę na pewno odwiedzimy jakiś akwen wodny Dodatkowa atrakcja to podróż motocyklem

A w sobotę kolejny trening na szczycie, ale o tym niebawem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7721 Napisanych postów 13999 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2237849
Heh to tak jak ja ostatnio, zarzuciłem hantle na barki i nawet nie drgnęły... mnie to strasznie denerwuje bo jakby juz wyszły z dołu to może jakoś by było xD
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6525 Napisanych postów 62329 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777958
Sylwetką wygląda już solidnie na pewno wstydu na plaży nie będzie bo krata się pojawiła. Tak trzymać
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Winter, dokładnie tak jest, a tu dochodzi jeszcze siła narzutu i de facto takie 40stki przez chwilę wgniatają jak 60ki

Rion, plaży w tym roku już raczej 2giej nie będzie, choć kto wie, bo polskie morze na chwile też nam się myśli

-------------------------------------


REDUKCJA
Tydzień 12
26-27.06.2019 - DT3 i DT4

Dwa bardzo fajne dni treningowe- jeden wyjazdowy, drugi wcisnąłem nagle i przy okazji


W sumie fota tylko 1 posiłku, bo wszystkie takie jak znacie



Po staremu.


BARKI+ŁAPY

Komentarz:
Jak pisałem, mała wycieczka do Nowego targu do Bodymassa, na siłownię Olimp! Dodatkowy smaczek, to że na motocyklu. Dawno nigdzie dalej nie byłem, trochę załadowałem sporą torbę (rzeczy na siłkę, żarcie, termos z kawą) więc zastanawiałem się nad komfortem podróży, ale... to był w końcu dzień kiedy znów poczułem ten klimat starych dobrych wycieczek po 300km dziennie! Czynną jazdę zakończyłem w 2014r i od tego czasu próbowałem wrócić, ale nie czułem tego. Piękna pogoda, stara dobra trasa i przede wszystkim jej cel!

Po lekko ponad godzinie zajechałem na miejsce- cisza, spokój, fajny stadion. Zdjąłem z siebie cały ekwipunek, przebrałem lekkie ciuchy (na parkingu, a co się bede!) i oczekując na Kubę zacząłem sączyć kawę. Po chwili dojechał, opowiedziałem mu nieco o Malcie i kwadrans po 9 weszliśmy na Olimp! Jedynym minusem była nieobecność właściciela, Staszka Małeckiego (opisywałem już kto to, możecie spr w necie), za to mieliśmy towarzystwo bardzo miłego trenera. Ale nie przyjechaliśmy tu gadać!

Kuba ostatnio hołduje FBW, więc takim treningiem poleciał rozpoczynając od wyciągu na plecy, u mnie gigant seria na barki, czyli wycisk i 2 rodzaje unoszeń.



W tle widzimy zdjęcie Nassera- oczywiście z autografem i specjalną dedykacją- podobno ćwiczył tam u Pana Staszka Powiem to, co mówiłem kiedyś kilka razy- to miejsce przesiąknęło historią i potem wielu mistrzów, niesamowity przystanek na polskiej ścieżce old schoolowego BB! Dalej Kuba leciał z wyciskiem na klatkę, na barki oraz z łapami i łydkami na koniec. U mnie również łapy, w SS. Wszystko wchodziło wyśmienicie!




Towarzysz zgłodniał i wyskoczył na szybki potreningowy do pobliskiej restauracji, a ja dokończyłem rehabilitacją i rozciąganiem, oraz walnąłem kilka fot w pozach



Druga strona, z lepiej napiętą 2ką

Tu niedopięta poza, ale noga fajnie wyszła





Następnie udaliśmy się na cardio, czyli szybszy spacer w stronę lotniska oraz boru- jest i Kuba


Kładka doprowadziła nas do małego tarasu widokowego:

To mogło oznaczać tylko jedno...






Wróciliśmy na siłowni i samochodem udaliśmy się na termy! Co za zayebisty dzień!

Na termach sporo ludzi, ale frajda z basenów i kąpieli solnych i siarkowych zawsze duża!


Na koniec jeszcze miła niespodzianka- wracając po motocykl pod siłownię, wstąpiłem jeszcze porolować plecy, a tam właściciel Staszek trenuje jakąś kobietę i opowiada jej o starych czasach i zawodach- jak to on- kocham go za to! Oczywiście poznał mnie od razu, czasem gadamy na FB, śledzi moje poczynania na siłce- pyta czy już gdzieś startuje i czemu o mnie cicho Powiedział w pół-sekrecie, że niebawem, jak odnowią pobliski hotel w całym sportowym kompleksie przy siłowni, to urządzą zgrupowanie polskiej kadry k&f, już rozmawiał nt z Filebornem

--------------------------------------------

NOGI

Komentarz:
Teoretycznie planowałem upchać trening nóg w któryś z pracujących dni (czw/pt) tak, by na sobotnim treningu z Marianem i Tobiaszem spompować coś górę Miał odbyć się rano przed pracą, ale pojawiła się miła opcja, w dość nieprzyjemnych dla mnie okolicznościach. Stoisko, na którym pracuję, mieliśmy zamykać i składać z nd na pon, a tu się okazało, że z czw na pt. W czwartek z rana spakowałem towar i mogłem iść do domu, by na godzinę 22 stawić się na zwijaniu wyspy. A czas pomiędzy wykorzystałem oczywiście na trening Ukochane nogi, z miesiąc trwającym już tym lekkim bólem kolana... Mimo wszystko wielka motywacja- kocham je ćwiczyć i postanowiłem pokombinować- opłaciło się. Na początek rower 5min i poliquin step up 3x15, powoli. Dalej bułgary 15 12 10- ciężar symboliczny, ale bardzo powoli. Po tych wstępnych zmęczeniach przysiady. Zwykłe wymieniłem na froty w wersji frankenstein- te zawsze bardzo fajnie siadały mi w szerokim rozstawie, a tak mniej czuje kolano. I niespodzianka- nie czułem go w ogóle! Wyjątkowo frankeny zrobiłem w superserii z uginaniem siedząc (pierwszy raz robię siady w ss!). Bdb tempo, ciężar całkiem spory jak na mnie, a dawno nie siadane w ten sposób- totalna demolka mięśni ud- podkreślam, mięśni! Zero dyskomfortu w stawie czy plecach.



Dalej hacki, ale zwykłe, do kąta prostego w udach- znów brak bólu, a czucie 4ek potwornie mocne! Powolny ruch i wyhamowanie go daje popalić. Tu ss z uginaniem w leżeniu.



Na koniec w końcu łydki, nierobione ze 2 miesiące To wstyd. Nie zdziwiłbym się jakby ból pod kolanem to było jakieś zaburzenie sił w nodze

Potem cardio na świeżym. Mega, mega, mega trening nóg- w końcu z uczuciem dowalenia i palenia, bez bólu kolana! Dziś, dzień po, mam taaaakie zakwasy!

No a jutro, jak już mogliście doczytać wyżej, ruszam na Oświęcim spotkać się i potrenować z Marianem i Tobiaszem! Niedziela uderzamy z żoną na Międzybrodzie, Szczyrk i Wisłę. To będzie udany weekend


Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2019-06-28 20:17:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10651 Napisanych postów 30008 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609940
wiec do zobaczenia ;) kurde czyli w niediele cie nie ma w krk a mi chyba wypadł nieplanowy wyjazd i bede tam musiał upchac trening :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1120 Napisanych postów 1999 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 91296
Marian pros czawaja o kawę i naleśniki ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10651 Napisanych postów 30008 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609940
naleśniki już kiedyś miałem okaze próbować, a kawę ma zorbic :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11397 Napisanych postów 72680 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958534
jak zawsze klasa wypiska i świetne formy u obu Panów zazdroszczę tego górskiego klimatu tak blisko domu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa mięśni brzucha - ćwiczenia

Następny temat

Trening brzucha-- problem z ksztaltem

WHEY premium