W tyg odpadł jeden trening nóg hyper z racji poprawki,
ale zdane, więc bomba
Wczoraj z kolegą do koleżanek pojechałem i trochę popiłem,
ale widzę, że będę musiał przestać.
Dwa toksyki + alko to dramat.
Dziś nerki bolą cały dzień, średnio z apetytem, nawet bez węgli...
A wypiłem tylko 3 piwa w ciągu 6h.
Ale słynnego kaca nie ma.
Za to trening BOMBA.
Progresja i to spora + NIEZIEMSKA POMPA.
Kumpel, który i tak jest lata świetlne przede mną mówi, że masakrycznie mnie nabija.
W lustrze to samo - patrzę się i WOWOWOWOWOW
Dodatkowo z racji dodania tego o czym pisałem zwiększyłem objętość o 1 serię w tym dniu.
W październiku kolejne podbicie kalorii bo waga stale oscyluje w przedziale 84 - 85 kg
TRENING:
1.Wyciskanie na hammerze na barki - 50 kg 4x15 (+7,5 kg + 1 seria dodatkowa progresu)
2.Hammer podchwyt z góry oburącz - 50 kg x12 45 kg 3x12
3."V" do brzucha - 55 kg 4x15 (+ 5 kg + 1 seria dodatkowa progresu)
4.Wyciskanie na hammerze klatka - 55 kg 4x15 (+ 6 powt. + 1 seria dodatkowa progresu)
5.Pompki na poręczach 4x15 + hantle bic supinacja stojąc - 16 kg x15 x12 x12 x12
6.Wznosy na bok na maszynie barki - 45 kg 4xmax(12-15) + Reverse butterfly - 40 kg 4x15
Co ciekawe:
Tył barków na reverse butterfly czułem o wiele wiele bardziej gdy zrobiłem małpi chwyt
aniżeli zwykly. Taka pierdoła, a tak zmienia postać rzeczy.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2016-09-18 21:05:55
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html