Oszukać grawitacje.

Spoko Fans - nie ma tematu, bez sensu padają niepotrzebne słowa przy tak błachej sprawie..

Ale kipi testosteron! To może ten niż znad Morza Czarnego? Ja pierdykam... Wojna o marchewkę w sumie. A jak ktoś robi dociągania z racka, to już całkiem musi być lamus Z drugiej strony dawno w dziale flejmu porządnego nie było, to i się przydarzyło. Jak to między chłopami. Kończymy te burdy, co nie?

Czuję się oszukany, zadyma i nie ja ją rozpocząłem
ciekawe wyzwanie 100x20 albo ciulowe ujęcie albo przy tych już 170 zaokrągla si plecy. ujęcie czy tak jest?

Gwid

Czuję się oszukany, zadyma i nie ja ją rozpocząłem
ciekawe wyzwanie 100x20 albo ciulowe ujęcie albo przy tych już 170 zaokrągla si plecy. ujęcie czy tak jest?

Siłacze, mam inny czelendż, bo Fan to płytko jednak pojechał trochę...ale zrobić 20 przysiadów z ciężarem, z którym robi się normalnie 10, bez odkładania sztangi, ..tzw, "breathing squat" :P. :)

http://www.livestrong.com/article/164700-how-to-do-breathing-squats/

Ja się nie podejmuję, za cienki jestem...

Właśnie wróciłem z parapetówki, jak nie ja, trzeźwy, minęły dawne czasy
I tak po przeczytaniu, na chłodno, stwierdzam, że niepotrzebnie się uruchomiłem.
Więc, Kuban, przepraszam, jeżeli którykolwiek z moich wpisów odczytałeś jako atak na wiarygodność Twoich poczynań, to nie było to moją intencją. Błędnie też mnie odebrałeś, bo mnie bardzo motywują wasze wyniki, więc im wam lepiej idzie tym większy benefit dla mnie. Dla potwierdzenia, podczas konkursu 150 w 3 miesiące, każdy wpis MaGora z kolejnym rekordem działał na mnie lepiej niż 10 przedtreningówek.

@Gwid, krew się nie polała, więc to kurzawa a nie awantura. 20- żadne wyzwanie, kondycyjnie bez problemu, ale mięśnie paliły jak na grilu(znaczy barbeque nie w lesie ). Jakbym założył 30, to też było do zrobienia, ale z przerwami. Tak myślę
@ Ajazy, zaraz przejrzę Twoją propozycję. Płytko było, sam to widzę.
@ pan Jan, neonówka czasami tak buczy i trzeba ją stuknąć(o ile się słyszy )

Tak na marginesie, dostałem mnóstwo komplementów, kupę ludzi na parapetówce już trochę czasu nie widziałem i pamiętali mnie jako dobrego Żubra. Pani domu podała schab ze śliwką więc bez wyrzutów można było dobijać kalorie Ale ziemniaki już się gotują, bo okazały się lekarstwem na moje problemy ze snem i wycieczkami do kibla.

luzik, też sorki

Dopiero przyszedłem a ty już spokój ech a chciałem coś dołożyć.

można dołożyć tylko jedno--można się posprzeczać,pokłócić -lecz powiedzieć przepraszam-potrafią nieliczni, a w życiu to magiczne słowo jest więcej warte niż 500kg w przysiadzie

Z tym 500 w siadzie bym nie przesadzał, chociaż dało mi to do myślenia, czy dałbym z siebie zrobić chama, za cenę takiej nadludzkiej siły? Ludzie marnują zdrowie tonami sterydów, ale być źle przez innych odbieranym to nie postawa sportowa, "miszcz" się tak nie zachowuje. Ciekawe do przemyślenia.

Jak planowane, trening skoro swit. Latajace, skrzeczace szczury zaczynaja szukac gniazd na dachu akademii, znaczy idzie wiosna. Wrzask tych mew juz mnie nie opusci az do Pazdziernika

Nie wiem czy to przez pore dnia, czy po prostu taka jest kolej rzeczy, ale nie udalo sie wykonac 8ek. Czwartek da odpowiedz na to pytanie.
Trucht w terenie poczatkowo byl na rekord, ale skurcz lydek wymusil zatrzymanie i ich rozciagniecie

3xR
WL: 8x20,60,80,100,105,3x6x105
WL wasko: 8x60,70,80,6x90,4x100
Wyciskanie zolnierskie: 10x20,10x30,8x40,8x40
Uginanie ramion hantlem 3x15( nie znam wagi, dostalem hantel, fajny z gruba raczka i jeszcze go nie zwazylem, na oko jakies 16kg - sprawdzimy
2xR
Trucht 3km 17m25s (w sumie i tak najlepszy czas, Te 15 minut jest chyba poza moim zasiegiem)
Spiecie posladow i dobrze dobrany ciezar w zolnierzu, umilil to cwiczenie, tzn postawa jak struna caly czas.
Tricepsy czuja, ze byly na treningu.
Co ja bede wieczorem robil ?