Oszukać grawitacje.

Gdy żona zadowolona to zadowolony mąż a także pies ogrodnika!
Święta to czas z rodziną.
Masz garaż i kilkadziesiąt minut też znajdziesz na trening (gdy żona będzie odpoczywać - żonka śpi a Ty pakujesz).

Dużo rozkminki dzisiaj i zdecydowałem, że jednak ustąpię. Za dużą zmianę moja połowica przeżyła przez ostatni rok i jakoś daje radę to i ja muszę dać. Z króla imprez, konesera drinków i typowego kanapowca, chłop jej się zmienił na kolesia, który pije od święta, patrzy co je, znika na treningi i jeszcze siedzi na forum gołych facetów (robocza nazwa forum SFD zamiennie stosowana przez moją żonę ). Także dzisiaj ostatnie podejście pod ciężar i przerwa aż do 10go Stycznia. Ewentualnie (zależy jakie będą nastroje ) jakieś leciutkie machanie około świąteczne, ale typowo na roztrenowanie.
Nie obeszło się bez wtopy (Kerad ma rację to wszystko przez jednolite talerze ) pomyliłem 2.5kg z 5kg . Tak czy siak udało się poprawić wynik i z takowym zakańczam tegoroczne boje.

WL10*20,8*60,5*90,3*110,1*130,1*142.5,0*150 (miało być 145kg - poszło do tradycyjnego punktu-czy 145 by poszło już się nie dowiem, ale wątpię, bo pieruńsko ciężko)

Jutro wysmaruję podsumowanie w temacie konkursowym i trzymam kciuki za resztę uczestników (i za siebie, żeby nie być ostatnim )
W sumie nie było źle, bez jakiegoś sensownego planu udało się zrobić 22.5kg w 113 dni.

Walkę o rekord wygrałeś .
Wygrasz też walkę o skrócenie długiej przerwy.
Po przerwie powrót jest bolesny!
Możesz robić tylko jedno ćwiczenie dziennie w kliku seriach aby być ciągle w formie:

Brawo chłopaku.

szacun ulicy walka była ale ładnie poszło. czy jak cokolwiek byś zmienił to udało by się więcej? ( wyspanie, najedzenie, pora dnia itp. bo nie piszę o treningu)

Dobra robota ;)
Życzeń Ci nie składam, bo zawęziłeś grono odbiorców swoich życzeń do +35, więc nie czuje się zobowiązany i Tobie składać ;)








a tak powaznie, to samych sukcesów i realizacji kolejnych planów w następnym roku. Ten mam nadzieję, zaliczasz do mega udanych. Pamiętam jak zaczynałeś :) :) Wesołych dla całej rodzinki!


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-12-22 11:13:34

good job Bob :), Wason mowi że jakbyś do siły dołożył trochę techniki to by szło jeszcze lepiej

Gratulacje super wynik , powiedz jeszcze jak z twoja waga poszła w góre w dół od momentu jak przystąpiłes do konkursu czy mniej wiecej na tym samym poziomie ??

Brawo. Poszło fajnie.Jakbyś miał pomocnika co by ci pomógł przy zdejmowaniu ze stojaków poszło by 145kg. A tak wykonałeś dwa wyciśnięcia jedno niepełne drugie na zaliczenie. Siła jest.


Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

Poszło. Generalnie spodziewałem się 150, ale też jest dobrze.
Można ? Można !