Oszukać grawitacje.

_CORTES_

Fan, czy ty startujesz w konkursie krata na lato?

_CORTES_

Tak pytam, bo ostatni się zgłosiłem po czasie, tzn wczoraj, a chyba jedyny założyłem temat do dziennika na te 3 miechy.

fanslaska

Może dorzucę do michy jednak, bo jak piszą pakery z +35 - pójdzie z mięcha Z drugiej strony, dobrze mieć jakieś wytłumaczenie, jak wyjdzie szkieletor

xzaar77

Doloz. Z miecha nie poleci, to bzdura, nie takie treningi robilem i nie lecialo - ale spada Ci juz za szybko, bedziesz sie zle czul, zle wypoczywal, a i tak nie masz z tym najlepiej. Szkieletor Ci grozi taki jak mnie 3 lata temu - ta sama konstrukcja pod smalcem, nie ma co sie bac. Jak Cie namowia na ktores z tych wariactw bliskich CF to wielkiej szkody nie bedzie, mimo wszystkich wad kondycje to buduje nieziemska. Co nie zrobisz to bedzie dobrze bo masz dryg, tylko nie glodz sie przesadnie i staraj sie spac ile tylko sie uda.

ojan

Z tą gryczaną to chyba prawda. Mam po niej zgagę (podobnie mam z marchewką surową :)
Dużo tłuszczu to może jeść MaGor - on nie chce już zbijać wagi.

Link

Zasadę: "tłuszcz czyni tłustym" od dziesięcioleci traktuje się niczym swoisty dietetyczny dogmat, ochoczo podtrzymywany przez przemysł spożywczy, który oferuje mnóstwo niskotłuszczowych odpowiedników większości gotowych produktów. Jednak pomimo ogromnej popularności niskotłuszczowej żywności liczba osób otyłych zwiększyła się - obecnie z tym problemem zmaga się 25% Brytyjczyków, około 60% Amerykanów i według Instytutu Żywności i Żywienia ponad 50% Polaków.

Dlaczego tak się dzieje? Jako przyczynę najczęściej wskazuje się brak aktywności fizycznej, jednak niektórych dietetyków to wyjaśnienie nie przekonuje. Najświeższe doniesienia doprowadziły do tego, że zaczęli oni kwestionować całą dotychczasową tłuszczowo-kaloryczną teorię odchudzania.

Badanie przeprowadzone w 2003 r. wykazało, że kobiety stosujące dietę odchudzającą, w której 58 proc. kalorii pochodziło z tłuszczów, straciły na wadze znacznie więcej od tych stosujących izokaloryczną dietę, w której z tłuszczów pochodziło tylko 28 proc. kalorii - odpowiednio 8,5 kg i 3,9 kg. Z kolei badanie, w którym wzięło udział blisko 13 tys. dzieci regularnie pijących mleko, wykazało, że te, które piły więcej niż trzy szklanki dziennie, były grubsze niż te, które piły mniej. Jednak przyczyną tego stanu rzeczy nie mógł być tłuszcz - mleko było bowiem odtłuszczone bądź o obniżonej zawartości tłuszczu.

- Dieta bogata w tłuszcz nie wydaje się podstawową przyczyną wysokiego wskaźnika występowania nadmiaru tkanki tłuszczowej w naszym społeczeństwie, więc redukcja spożycia tłuszczu nie rozwiąże tego problemu - skomentował wyniki pomysłodawca badania, profesor Walter Willet z Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publicznego.

Kompletnie podważa to główne założenie teorii kalorycznej, według którego bogaty w kalorie tłuszcz powoduje tycie.