No Szajba, to jak ciągniesz z taką siłą i nie idzie, znaczy, że za ciężkie jeszcze.
Kolejny dzień z życia dupy nie pakera. Nie mogłem iść dzisiaj na trening bo mnie wszystko boli. Cyce,dupsko,
kaptury - tylko bicek się dzielnie trzyma. No, ale do hantelkowania to szkoda iść.
W następną Sobotę jadę popatrzeć na mistrzostwa Szkocji, w kategorii 93kg będzie tylko 3ech zawodników. Jeden chyba nowicjusz bo nie znalazłem go w żadnych zawodach w tym i poprzednim roku. Drugi zrobił w styczniu 610kg a trzeci 570kg w Marcu - motywująco to wygląda, że tak powiem
Mój ekspert też startuje w lżejszej kategorii, swoją drogą ciekawe jak mu to wyjdzie, bo jak go ostatni raz widziałem to miał 10kg do zrzucenia, więc jak siłę tak będzie utrzymywał jak ja podczas redukowania to słabo to widzę.