Gwid
Fan muszę zapytać bo albo jesteś mutant
1. czy robisz porządnie to WL na skosie dodatnim? do klaty opuszczasz zawsze ciężar?
2. czy lecisz progresją ciężaru na okrągło z zapasem?( to by tłumaczyło zegarkowy postęp).
co to za maszyna do rozpiętek linkowych?
pozdro
To, że jestem mutant/kosmita zostało ustalone już kilkanaście stron temu przy okazji pompy na tłuszczach
Ad1 No jacha, że do klaty, w ostatniej serii czasami jak czuję, że nie wycisnę to hamuję wcześniej
Ad2 Tak, do docelowego ciężaru roboczego, czyli np jak zakładam walkę ze stówką to do niej robię założoną liczbę repsów progresją a później najczęściej po 6 tyle serii ile dam radę (lubię na koniec zejść i zrobić jeszcze seryjkę). Ma to w ogóle sens ?
Głową w dół śmiało mógłbym dołożyć na normalnej ławce, jak zrobię zdjęcie naszego wynalazku to zrozumiesz
Dzisiaj plecy bez sztangi, dużo ludzi, ale nawet fajnie szło. Jedynie straszliwa niemoc na drążku
Przyciąganie drążka w poziomie do brzucha: 12x stos,12xstos+12kg,12xstos+24kg
Podciąganie na drążku szerokim: 6,5,4plus dwa z pomocą
Wiosło na maszynie dźwigowej: 12x40,12x60,10x80,i jednorącz: 10x45,10x50
Ściąganie na maszynie dźwigowej szerokim: 15x40,12x80,6x120,8x100
Ściąganie trójkąta wyciągu górnego do klaty: 10x60,8x70,6x80
Szrugsy hantlami: 12x28,12x28,10x30,10x30,10x30
Skłony na maszynie: 40x30,30x40,28x40 - masakra
Jutro regeneracja, pojutrze raniutko ramiona z góry na dół
Ps a i maszyna: