Oszukać grawitacje.

wason77

Ja już od dłuższego czasu przestałem się przejmować rygorystycznym pilnowaniem wykonania założeń na dany trening - po prostu przestałem takie założenia robić.
W ćwiczeniach koncentruję się na dokładnym wykonaniu oraz czuciu mięśniowym. Sam ciężar to tylko dodatek. Ma być ciężki - ale jest to określenie mocno relatywne.

Tak Panie cwaniak - założenia ja realizuję a Ty przychodzisz i w zależności od tego czy masz plan bardziej się poop*****lac czy mniej to ćwiczysz z czuciem albo z klamotem
Ale to przywilej dzików więc korzystaj. A od listopada realizujemy plan "ćwiara do maja" więc skończy się rumakowanie i czucie mięśniowe .

@Mastii - no mówiłeś,mówiłeś ale wiesz jak jest
@Wason, dzięki za ten wpis, rozwiał wątpliwości więc zadziałał mobilizująco. A może byś tak wrócił do prowadzenia dziennika
@Kerad, całkiem zrezygnować z MC to nie chcę. Jednak 180 powtórzeń MC w tygodniu mnie przerosło, może kiedyś...
Dzisiaj w planie tylko aeroby - czyli latanie za młodym z wywalonym jęzorem. Postępy są więc jeszcze pewnie z tydzień i przerzucę się na rower na wspólne jeżdżenie - i już się cieszę bo wszystko lepsze od biegania.
Plan na siłownię się wykrystalizował, rozmawiałem z młodszym "byłym" partnerem, który nie może chodzić ze mną na ranki. Ustaliliśmy, że weekendowe treningi będą wspólne i będzie to trening klaty, żeby rozwiązać problem zaufania do asekuranta w WL. Czyli jutro nogi, nie robiłem ich już trochę czasu więc szykuje się ból doopy no i nóg.

Wydaje mi się, że jednak bieganie jest lepsze od jeżdżenia na rowerze.

ojan

Wydaje mi się, że jednak bieganie jest lepsze od jeżdżenia na rowerze.

Dla kondycji i redukcji pewnie tak, ale na pewno nie dla mojej psychiki

Szybki poranny trening:
Przysiady: 30x20,20x40,15x60,10x80,10x90,10x100,10x110,10x100,10x90
Uginanie nóg na maszynie: 15x30,15x40,15x50
Prostowanie nóg na maszynie: 15x40,15x50,15x60
Wspięcia na palce na maszynie: 30x40,20x60,20x80
Skłony na maszynie: 3x50xmax - w ostatnie serii skurcze zaczęły mnie łapać.

Miała być czysta regeneracja, a wyszedł hardcorowy dzień dla prostowników. Postanowiłem, że wezmę się wreszcie za długo planowaną akcję "Jodła" Szpadel z siekierka w bagażnik i do lasu, 40 funtów dla leśnika i ogień w las. Nie spodziewałem, ze obkopanie 3 metrowego drzewka to taki kanion wychodzi. 2h mi zeszło a i tak niektóre korzenie trzeba było sieknąć. Dalej nie wiem jak to zmieściłem do auta a i tak metr wystawał z bagażnika. W domu powtórka z rozrywki czyli kanion nr2 i wyrób gotowy, ale moje plecy i przedramiona też Dobrze, ze jutro klata w menu Dobra, idę jakoś poodkurzać auto z tych igieł - będzie ciężko - wniosek jest jeden - dupa ze mnie nie paker

Klata z partnerem, czyli temat ze sztangą, nawet głową w dół się udało wymajstrować.
WL: 20x20,16x60,10x80,6x90,6x100,6x100,6x100,5x100,6x90
WL główą w dół: 12x60,10x80,8x90,6x100,6x100
WL głową w górę: 12x60,12x60,10x80,10x80
Bokiem na maszynie dźwigowej: 12x20,10x30,10x30
Rozpiętki na maszynie linkowej: 12x30,12x40,10x45,8x50
Skłony na maszynie: 3x45xmax - ostatnia seria potężne skurcze. Odkąd przestałem blokowa nogi pod ramieniem maszyny i ciągnę samymi mięśniami brzucha - nie widzę dla siebie lepszego ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Po wczorajszym sadownictwie mam poważne problem z prostowaniem się.

Jakoś nigdy nie zauważyłem większej pracy mięśni brzucha przy nie zablokowanych stopach!
Wydaje mi się, że zablokowanie nóg pozwala na większy ciężar a tym samym na cięższą pracę mięśni brzucha.
Być może u Ciebie (u innych też) brak zablokowania powoduje wolniejszy ruch i tym samym TUT jest większy co przekłada się na Twoje odczucia.

O to to panie Janku. Z zapartymi nogami mogę robić z całym stosem a bez 35 i trzeba wolno się rozprostowywać, żeby nie pociągnęło.

I tak się kończą plany podstarzałych pakerów. Miał być poranny trening, ale pół nocy chodziłem z małą na rękach i cały misterny plan w pi...u
Nic to, zaatakuję plecy wieczorem

fanslaska

WL: 20x20,16x60,10x80,6x90,6x100,6x100,6x100,5x100,6x90
WL główą w dół: 12x60,10x80,8x90,6x100,6x100
WL głową w górę: 12x60,12x60,10x80,10x80
Bokiem na maszynie dźwigowej: 12x20,10x30,10x30
Rozpiętki na maszynie linkowej: 12x30,12x40,10x45,8x50

Fan muszę zapytać bo albo jesteś mutant albo ja mam jakąś dysproporcje góra/dół klaty w treningu siłowym.
przekładam te cyfry na siebie i jakoś mi nie grają.

Jeśli WL zwykłe potraktuje jako bazę to WL w dół powinieneś to samo robić z +10 kg w ostatniej serii a na WL z głową w górę -10 kg w stosunku do tego co napisałeś. nie jest to uproszczenie tylko jakiś taki mój maksymalny utarty zwyczaj oraz obserwacja ludzi na siłowni. Stąd rodzi się pytanie ba, nawet dwa:
1. czy robisz porządnie to WL na skosie dodatnim? do klaty opuszczasz zawsze ciężar?
2. czy lecisz progresją ciężaru na okrągło z zapasem?( to by tłumaczyło zegarkowy postęp).

co to za maszyna do rozpiętek linkowych?

pozdro

Gwid

Fan muszę zapytać bo albo jesteś mutant
1. czy robisz porządnie to WL na skosie dodatnim? do klaty opuszczasz zawsze ciężar?
2. czy lecisz progresją ciężaru na okrągło z zapasem?( to by tłumaczyło zegarkowy postęp).

co to za maszyna do rozpiętek linkowych?

pozdro

To, że jestem mutant/kosmita zostało ustalone już kilkanaście stron temu przy okazji pompy na tłuszczach
Ad1 No jacha, że do klaty, w ostatniej serii czasami jak czuję, że nie wycisnę to hamuję wcześniej
Ad2 Tak, do docelowego ciężaru roboczego, czyli np jak zakładam walkę ze stówką to do niej robię założoną liczbę repsów progresją a później najczęściej po 6 tyle serii ile dam radę (lubię na koniec zejść i zrobić jeszcze seryjkę). Ma to w ogóle sens ?

Głową w dół śmiało mógłbym dołożyć na normalnej ławce, jak zrobię zdjęcie naszego wynalazku to zrozumiesz

Dzisiaj plecy bez sztangi, dużo ludzi, ale nawet fajnie szło. Jedynie straszliwa niemoc na drążku

Przyciąganie drążka w poziomie do brzucha: 12x stos,12xstos+12kg,12xstos+24kg
Podciąganie na drążku szerokim: 6,5,4plus dwa z pomocą
Wiosło na maszynie dźwigowej: 12x40,12x60,10x80,i jednorącz: 10x45,10x50
Ściąganie na maszynie dźwigowej szerokim: 15x40,12x80,6x120,8x100
Ściąganie trójkąta wyciągu górnego do klaty: 10x60,8x70,6x80
Szrugsy hantlami: 12x28,12x28,10x30,10x30,10x30
Skłony na maszynie: 40x30,30x40,28x40 - masakra

Jutro regeneracja, pojutrze raniutko ramiona z góry na dół

Ps a i maszyna: