Oszukać grawitacje.

#dobrydzik, mięcha dużo siedzi, ale to było wiadomo od początku, teraz to się tylko potwierdza
tłusto jeszcze, ale z 2 miechy i 5-6kg to będzie kosa

Jakie tłusto, jak chudo!

hehe, zależy do kogo porównując


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2016-05-29 10:51:26

usmiech a'la joker

Kabo, żebym miał chociaż połowę twojego zaparcia a i zdolności, to może coś by z tego było. A tak wyzwaniem są te dwa kilogramy, które zostały do mety.
Przyznam też, że nie czułbym się dobrze, już ta ósemka z przodu podświadomie odbiera mi chęci, musik porównuję się do tych samych co Ajazy
@Gwidu, moja żona mówi, ze a'la Kałużyński , a najlepsze, że to nie uśmiech a efekt uboczny napinania


Dzisiaj bez treningu, nie zwalam na potwornie bolący brzuch. Pogoda jak na Majorce a że zdarza się tak często jak niebieski homar, to szkoda było nie skorzystać. Czyli łomżing.

fanslaska

Kabo, żebym miał chociaż połowę twojego zaparcia a i zdolności, to może coś by z tego było. A tak wyzwaniem są te dwa kilogramy, które zostały do mety.
Przyznam też, że nie czułbym się dobrze, już ta ósemka z przodu podświadomie odbiera mi chęci, musik porównuję się do tych samych co Ajazy

wiesz, wcześniej tego nie mówiłem, ale dla mnie podawanie konkretnej wagi jako mety przez osoby, które tej mety jeszcze nie zasmakowały, jest podobnie abstrakcyjne jak podawanie ile się wyciśnie na klatę przez osobę, która nigdy nie leżała pod sztangą

Wason, źle się czuł:
- jak schodził poniżej 100 (pewnie każdy zna powiedzenie - co to za chłop co 100kg nie waży)
- jak schodził poniżej 90
a ostatnio podobno coraz lepiej się czuje i przebąkuje w końcu o masie i sile, ale waży rano już poniżej 85
więc z czasem złe samopoczucie przechodzi

Pewnie masz racje, ale w moim wypadku waga nie jest celem samym w sobie a tylko jednym z etapow do mety. Licze, ze 4kg zapasu wystarcza do bezpiecznego dzialania, a jak bedzie czas pokaze.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-05-30 11:11:35

Len wygral wczorajsze starcie i na trening nie polazlem
Wczesniej bylem w szkole, bo mlody mial "sprzeczke" z kolega z dalekiego wschodu. Niewiele braklo i przed rozmowa z dyrektorka sam mialbym podobna z kolegi ojcem Wczesnie mlody zaczayna Matka zalamana a ojciec dumny bo mlody stanal w obronie przyjaciolki - polska krew

fanslaska

Pewnie masz racje, ale w moim wypadku waga nie jest celem samym w sobie a tylko jednym z etapow do mety. Licze, ze 4kg zapasu wystarcza do bezpiecznego dzialania, a jak bedzie czas pokaze.

ta, starczy na miesiąc - góra dwa,
a później będziesz się zastanawiał co zrobić żeby za dużo nie musieć zbijać czy może jednak startować w wyższej kategorii

Ryzyko jest