POJEDYNCZE PYTANIA VOL. 18

wincol

Wszystko to kwestia podejścia , oczekiwań itd.. Nikt nikomu nie narzuca ze trzeba robic masę czy redukcje...kwestia tego jak wyglądamy obecnie i jakich zmian oczekujemy

Oczekujemy zmian, zapierd...ć z żelastwem się nie boimy, ale zdrowie najważniejsze Nie muszę się odchudzać, chcę dobudować mięśni, jestem na masie, staram się kontrolować fat, aby potem nie było potrzeby przeprowadzania drastycznej redukcji. Zależy mi na długotrwałym efekcie sylwetkowym Wydaje mi się właśnie, że najlepsza pewnie na dłuższą metę byłaby rekompozycja, ale na razie m,am za mało doświadczenia w tym temacie.

Owszem doświadczenie i do tego, że każdy niestety ma swoją teorię. I człowiek nie wie co robić ;) Alhambra a Ty masz dziennik w Ladies ? Pytam, bo nie widziałam Cię tam ; )

Jak stopień przetworzonego jedzenia wpływa na sylwetkę chodzi mi tu o procesy zachodzące w organizmie a nie ilość btw ani czy opłaca się finansowo. Np taki gulasz angielski, kiełbasa porządna, a nie takie pasztetowe w kondonach , parówki itp mega mielonki co mają w sobie całą świnię razem z skórą czy oczami.

Oczywiście od czasu do czasy czyli 3 razy na miesiąc nie zaszkodzi ale np taki gulasz angielski makro fajne bo i białko i tłuszcze i zawiera 98% wieprzowiny i jeszcze na super promocji to aż żal nie kupić paręnaście puszek.

Oczywiście tłuszcze nienasycone jak i wielonienasycone obecne w diecie



Zmieniony przez - zaduzowaze w dniu 2015-12-13 15:28:09

Makro fajne tzn? Wieprzowina wieprzowinie nie równa, mozesz miec czesc która ma ok 5-7% tluczczu a moze byc i taka co ma 20%. Do tego rozne nie potrzebne dodatki itd. Oczywiscie jak zjesz czasem cos takiego nie bedzie to nic złego jednak podstawy nie m co robic z takich produktów.

najważniejsze żeby taki produkt nie był stałym elementem diety
zjesz od czasu do czasu to nic się nie stanie

No fajne. Pewna firma X ma gulasz angielski co ma jakies 16g b i 19g t, 0g w. w 100g.
Od czasu do czasu tak ale mi chodzi o główna sprawę przetworzony produkt a sylwetka jak to się ma np na termogenike i inne nieznane mi czynniki.
Co do tego że zależny od kawałku wieprzowiny to wiem jak kupie 2kg wieprzowiny i jak porcjuje np po 200g kawałki to widzę że jeden kawałek bardziej ma tłuszczyku a inny samo mięcho i zastanawiam się wtedy jak to wliczyć w makro...


Zmieniony przez - zaduzowaze w dniu 2015-12-13 16:11:47

2 kg dzielisz na 200g masz 10 porcji, policz każdą tak samo, w dłuższej perspektywie przecież zjesz te 2 kg a czy jednego dnia zjesz 10g więcej tłuszczu kolejnego mniej to za jakiś czas te 2 kg zjesz

Tak to wiem też. Lecz w talszym ciągu nie odpowiedziano mi o to jak wpływa przetworzone jedzenie na sylwetke i czynniki działające w naszym organizmie.

Ja Ci nie odpowiem na procesy tak głęboko zachodzące się nie zagłębiam.

Długo by o tym pisać, na pewno niszczysz sobie wątrobę od tych sztucznych dodatków, przybliżasz się do insulinooporności/ cukrzycy. Jedząc przetworzoną żywność dostarczasz sobie śmieci, z których spora część potrafi być niebezpieczna dla zdrowia: niszczysz sobie metabolizm, bo organy pracują coraz słabiej, narażasz się na uaktywnienie procesów nowotworowych, nadciśnienie, choroby serca, łatwiejsze tycie, pogorszenie cery, spowolnienie wydzielania leptyny, zaburzenia układu nerwowego, problemy z koncentracją itd. Naprawdę można wymieniać bardzo długo, oczywiście raz na jakiś czas nie zaszkodzi ale bazując na takim jedzeniu lub uwzględniać go bardzo wiele w swojej diecie nie przyniesie Tobie niczego dobrego, tym bardziej że jest to żywność uboga w witaminy i minerały