DT kabo - nowy cel: start w MPJiW 2015 - str. 36,78,106,140,162

U mnie 130 to lekki wysiłek - wystarczy bieżnia i lekki wznos, żeby wkręcić się na takie tętno.
U Ciebie pewnie trochę większy wysiłek - ale chyba też bez szaleństw?

Wojtek, no właśnie problem w tym, że jakieś dziwne rzeczy dzieją się z moim tętnem.

dzisiaj rano zrobiłem 30 minut orbitreka i stwierdzam, że albo ja się "popsułem" albo orbitrek albo pulsometr

tak jak kiedyś na wiosnę wkręcałem się na obroty w okolicach 140 bez problemu, fakt szły czasami dobre stymulanty , to teraz jakaś masakra jest
130 to jest maks co mogłem wykręcić na 12 poziomie obciążenia, zmachałem się przy tym całkiem mocno, niby fajnie ale jak tak dalej pójdzie to braknie mi obciążenia, albo trening na orbi będzie bardzo siłowy

To nic dziwnego, wzrasta Ci wydolność organizmu i tyle. Jak zaczynałem ćwiczyć na orbitreku to ćwiczyłem na poziomach 8-12 (przy maksymalnym poziomie 16) przy czym przy 12 to tętno potrafiło wybić powyżej 150, na poziomie 14 wytrzymywałem max 1 minutę.

A teraz zaczynam na poziomie 14 i potrzebuję około 3 minut, żeby tętno rozkręcić w okolice 120 bpm.

Z poziomów poniżej 14 nie korzystam w ogóle, zresztą w tym tygodniu wymienią mi orbitreka na większy model, bo miewam wrażenie, że obecny może się ropaść, jak trochę bardziej przycisnę

Ponawiam pytanie redukujesz?

Czy redukuje to się okaże

Teoretycznie jest takie założenie, a nowy trening od jutra - ja jednak mało wierzę, że na takim poziomie kalorycznym uda się ta redukcja

kerad37

Ponawiam pytanie redukujesz?

tak, zaczynam

Pytanie mam

Ostatnio w kilku miejscach wyczytałem, że nie powinno się łączyć na jednym treningu martwego ciągu lub ogólniej: wymagających ćwiczeń na prostowniki grzbietu (zginanie kręgosłupa) z podciąganiem na drążku (ogólniej rozciąganie kręgosłupa).
Im ćwiczący bardziej zaawansowany wiekowo tym bardziej to dla niego ryzykowne.

Potwierdzacie, zaprzeczacie?

Przepraszam za spam.

Ja czytałem, że ważna jest kolejność i tak najpierw ciąg później podciąganie, nigdy odwrotnie.
Ciężko jest porozdzielać wszystko tak jakby się chciało .
Ja robię bo mam na plecy tylko jeden dzień a to ważne ćwiczenia .

u mnie ostatnimi czasy leciało najpierw ciężkie mc, potem podciąganie i jakoś nie odczuwałem negatywnych skutków

kuba_n

u mnie ostatnimi czasy leciało najpierw ciężkie mc, potem podciąganie i jakoś nie odczuwałem negatywnych skutków

Ponieważ robiłeś w prawidłowej kolejności. Gorzej mogłoby być, gdybyś najpierw rozciągał kręgosłup np. podciąganiem, a później poszedł w ciężki MC