Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

przez pana Janka i nighta nie wiem czy wytrzymam tydzień na "bez treningu" cały czas kombinuje ale raczej(95%) solidne 5x5 pójdzie + mniejsze grupy.

Nie wydaje mi się abyś miał siły na mniejsze grupy przy solidnym 5x5.
Masz robić 5serii po 5 powtórzeń z obciążeniem pozwalającym na wykonanie jedynie 5 powtórzeń (na pierwszych treningach obciążenie trochę mniejsze).
Oczywiście poprzedzasz to seriami rozgrzewkowymi - wszystko opisane w tamtym artykule!

Gwidzie, doczytaj resztę u Ruskich. Siłę robisz zupełnie bez nerwów. Jak czujesz, że jesteś zmęczony to robisz z mniejszym ciężarem, ale robisz. Jak chłop pańszczyźniany, jak hutnik, górnik, kowal. Nie uważam żeby konieczne było dawanie sobie tygodniowych urlopów. Jeden dzień bez treningu w tygodniu to akurat. Mówię o treningu, w przeciwieństwie do zwyczajnej aktywności fizycznej. Wysiłek w 1 strefie to tak naprawdę aktywna regeneracja i tak można to traktować.

5x5 to świetny trening. Jeden z lepszych jakie robiłem. Ale jednak PTP jest lepszy, a "Justa's singles" chyba będzie jeszcze lepszy. Tylko emocje musisz zostawić za drzwiami siłowni. Spokój, cierpliwość i opanowanie, a ciało się ułoży do rosnącego wysiłku. I jak masz siłę to ćwicz nawet 6 - 7 razy w tygodniu, ale nie po to żeby czuć pompę, domsy, zakwasy itp. ale po to żeby nabierać siły Zresztą wiesz gdzie szukać informacji

ojan

Nie wydaje mi się abyś miał siły na mniejsze grupy przy solidnym 5x5.
Masz robić 5serii po 5 powtórzeń z obciążeniem pozwalającym na wykonanie jedynie 5 powtórzeń (na pierwszych treningach obciążenie trochę mniejsze).
Oczywiście poprzedzasz to seriami rozgrzewkowymi - wszystko opisane w tamtym artykule!

Jeżeli chodzi o 5x5 to raczej zaczynamy z mniejszym ciężarem 5 serii po 5 powtórzeń a nie od razu max. To jest program na 6-7 tygodni. Jeżeli podnosimy w WL 100kg 5 razy to zaczynamy z obciążeniem 85kg tak żeby w następnym tygodniu zrobić znowu 5x5 z obciążeniem 87,5kg tak żeby cały czas była progresja in plus. Serie rozgrzewkowe wskazane do robienia przed 5x5. Tak jest czy się mylę?

Dla mnie to strata czasu zaczynać od tak zaniżonego ciężaru!
W tym programie jest progresja z treningu na trening.

właśnie sobie rozpisuję ciężary do programu. zastanawiam się co dorzucić jako 4 i 5 ćwiczenia żeby nie przeginać a jedynie urozmaicić sobie czas na siłowni do której i tak "muszę" się wybrać. myślę nad:
a) podciąganie szeroko;
b) francuz oburącz leżąc;
c) unoszenie ramion bokiem/tyłem;

w wolne dni wiadomo brzuchy i 3 razy bieg.
biceps olewam bo to jakoś nie czuję potrzeby jego katowania ani tym bardziej posiadania mięśnia bez funkcji siłowej.

W wolne ma być wolne.

jeśli ktoś traktuje bieg jako trening. dla mnie to forma ruchu i tyle

tylko się nie dziw że masa nie idzie jak będziesz biegał 3x/tydzień

Gwidzie, o ile potrafisz odpoczywać w biegu, to biegaj na szybszą regenerację. Dotlenisz mięśnie, poprawisz ukrwienie, odprowadzisz metabolity. Warunek jest jeden: nie rozbujasz serca powyżej strefy regeneracji. To nie powinien być nawet wysiłek aerobowy. Będziesz umiał poświęcić czas na trucht wolniejszy niż wolny?