Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

Amidoman

Ciekawy art Gwid. Nadal jednak musisz włożyć w to masę wysiłku i pilnować diety żeby chociaż zbliżyć się do tych limitów. Będąc ekto możesz mieć trudniej. A u mnie obwody w dół. Kontuzja przedramienia już chyba z 6tyg. Porażka... chciałem na nowo w tym tygodniu zacząć ale grypa trzyma nadal. Poza biegiem tylko lekkie pompeczki i brzuch. Biceps ze względu na ból prawego przedramienia odpada, chyba że lewy tylko. A z bicepsów najwięcej zleciało cm...

Ami to są chyba wartości średnie więc uwzględnili tam zarówno endo, ekto oraz mezo. Wrzucili wszystkich do jednego wora i wyszło to co wyszło
Mam poza tym przesłanki że chyba nie jestem 100% ekto tylko delikatną domieszką z mezo( łudzę się ale może coś w tym być). Czysty ekto raczej nigdy nie byłby tak zalany więc gdzieś tam coś we mnie może być pomocne w budowaniu masy

Zobaczymy jak to wyjdzie po tej nieszczęsnej masie albo blamaż albo zwycięstwo

15-05-2014 DNT

Micha - na 100% trzymana dieta
białko: 151 g
tłuszcze: 104 g
węglowodany: 266,8 g
kcl: 2606

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec Witamin - 2 caps
Hi-Tec BCAA - 15 g

15-05-2014 DNT

Micha - na 100% trzymana dieta
białko: 146 g
tłuszcze: 97 g
węglowodany: 215 g
kcl: 2314,3

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec Witamin - 2 caps

Regeneracja ostatni dzień.

Dzisiaj ruszam z treningiem. Będzie to docelowo 5x5 3 razy w tygodniu z naciskiem na nogi oraz obręcz barkową.

Dzisiaj zrobię:
przysiad ze sztangą na plecach
WL
wiosłowanie sztangą nachwytem
Szrugsy
biceps sztanga stojąc

Bieg rano odhaczony - 4 km w 25 min, teraz bieganie traktuję tylko jako cardio. V=10 km/h i do przodu, zawieszam ściganie się z czasem bo to bez sensu, robię to tylko po to aby trzymać pieczę nad BF.
muszę na serio kupić sobie jakieś buty( jakiekolwiek) bo miałem dzisiaj kawałek po tłuczniu i mnie stopy napierdzielały jak jasna cholera.
Planuje robić 2 maks 3 wybiegania tygodniowo.

No to uważaj bo jak spróbujesz biegania w odpowiednim obuwiu to naprawdę Ci się spodoba

gwidzie... nie masuj. nie idz ta droga . a tak powaznie... zycze powodzenia

Marcel ja wiem że to jest błędne koło ale cóż poradzę Nie jestem zadowolony ani z poziomu siły ani sylwetki
"Masa" z założenia jest prosta( jak się człowiek nie zacznie wczytywać):
- być na delikatniej nadwyżce;
- trenować na zwiększonych obciążeniach przy zmniejszonej ilości powtórzeń;
- wykonywać głównie ćwiczenia wielostawowe;
- panować nad BF za pomocą aeorobów( liczę że z 13 wejdę na 16/17).

Wczoraj odbyłem 1 trening nowego cyklu. Krótka relacja z dnia.

16-05-2014 DT

Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 3254,6 kcl
Białko: 163,5 g
Węglowodany: 350 g
Tłuszcze: 134 g

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec BCAA - 12 g
Hi-Tec C-6 - 30 g
Hi-Tec Witaminy - 2 caps

Dania zgodnie z dietą po treningu.

Cały trening był z zamysłem 60-70% a wyszło momentami 60-90%

Trening 5x8

Trucht - 8/10 km/h - 5 min, podniesienie tętna

Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 10 min

Przysiady ze sztangą - cały trening miał być na 60-70% ale wyszło 70-80% i tak wyszło 15x40, 8x60,65,70,80 - fajnie czuć czwórki

Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - DEGRADACJA SIŁY!!! masakra co się stało, wziąłem 70x15 na rozgrzewkę a potem 8x80x4 serie. myślałem że mam większy zapas a tutaj przy każdym 7,8 powtórzeniu już było na serio ciężko.

wiosłowanie nachwytem - 15x40, 8x45,50,55,60 - nic ciężkiego

Szrugsy - 15x70x70, 12x70 - pikuś ale na serio wchodzący, mięśnie pracowały jak powinny.

Biceps sztanga - takie tam 15,12,12x27,5kg, pierdoła

Bieg - o 5.30 --> 25 min, Vśr=9,8 km/h, dystans 4,1 km

Czas trwania treningu: 70 min
Pompa - 6/10
Ciężary - 7/10
Zmęczenie - 6/10

Multimedia:

No i zaczęło się Ten trening potraktowałem typowo rozgrzewkowo i zapoznawczo.
Zrobię sobie tabele aby porównywać przyrost siły.
Waga do kontroli za 2 tygodnie i tak co 2 tyg będziemy coś zmieniać, korygować itp. bf mierzony 1 raz w miesiącu.

Jak byście potraktowali bilans w dni w których mam siłownie na masie a biegi? W dni biegowe mniej wegli a więcej tłuszczu w w dni siłowe więcej wegli i mniej tłuszczu?

18-05-2014 DNT

Micha - na 100% trzymana dieta
białko: 138,6 g
tłuszcze: 98,5 g
węglowodany: 206 g
kcl: 2264

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec Witamin - 2 caps

Zakwasy po treningu piątkową rozwaliły mi czwórki oraz klatę.

Miłej niedzieli

Gwid

Marcel ja wiem że to jest błędne koło ale cóż poradzę Nie jestem zadowolony ani z poziomu siły ani sylwetki
"Masa" z założenia jest prosta( jak się człowiek nie zacznie wczytywać):
- być na delikatniej nadwyżce;
- trenować na zwiększonych obciążeniach przy zmniejszonej ilości powtórzeń;
- wykonywać głównie ćwiczenia wielostawowe;
- panować nad BF za pomocą aeorobów( liczę że z 13 wejdę na 16/17).

Dlaczego piszesz o delikatnej nadwyżce? Przy "delikatnej nadwyżce" i "panowaniu nad BF" będziesz miał bardzo delikatne progresy. Środowisko anaboliczne jest wyjątkowym stanem organizmu. Przypomina inwestowanie przez organizm wolnych środków zgodnie z priorytetami.
- podtrzymanie życia
- regeneracja
- adaptacja do stylu życia
Usiłujesz teraz operować na styku dwóch obszarów: adaptacji i regeneracji.
Sugerujesz organizmowi, że potrzebujesz bardzo dużo aminokwasów do naprawy włókien mięśniowych uszkodzonych podczas treningu (zakładam, że idziesz w stronę masy sarkoplazmatycznej). Nie łudź się jednak, że on Twoje prośby spełni, ponieważ jeżeli poczuje się zagrożony, bo będzie miał dane o próbach dobrania się do zapasów tłuszczu przez aeroby, to błyskawicznie zareaguje "czujnością inwestycyjną" i wyśle do mięśni tylko tyle ile trzeba żeby je podtrzymać. Skąd on ma wiedzieć o Twoich ambicjach i planach? Dla niego więcej wysiłku = stan zagrożenia. Ale co tam. Ja to tylko tak sobie czytam i wnioskuję. Łatwo komuś wsadzić kijek w szprychy, a trudno doradzać mu jak ma jeździć na rowerze

Na Twoim miejscu (może od lipca ostro popracuję w tym kierunku - masa nie, sylwetka chyba tak) wybrałbym sobie taki sposób regulowania rachunków za energię, który sprzyja środowisku anabolicznemu. A zatem jeżeli chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko, to - w mojej opinii - szukaj rozwiązania stosowanego przez np. sprinterów. Sesja biegowa tak, ale nie jako durne nawijanie ścieżki na buty, tylko krótko i mocno. Najlepiej pod górę albo z oponą. Pchaj auto (zamierzam to robić w ramach treningu), ciągaj je za sobą. 500 metrów pchania samochodu z maksymalną prędkością i lekki truchcik na rozluźnienie i masz piękną sesję siłowo-aerobową. Ja zamierzam posadzić Młodego w aucie żeby kierował i od czasu do czasu zaciągał ręczny. Może nawet mu timer jakiś do środka dam.

Taki trening (bez przeginania z częstotliwością) organizm potraktuje jako incydent, ale on swoją robotę zrobi. EPOC popali sadło przez kilka godzin, a mięśnie dostaną solidną porcję wysiłku. Poszukaj w necie artów o wpływie sprintów na hormony, które Cię interesują No i obejrzyj sprinterów (mogą być biali )

Nie jestem zwolennikiem żonglerki podażą i makrosami w DT i DNT. Pewnie daje to efekt doraźny i krótkotrwały. Jeżeli masz tak rozhuśtany organizm, że zjedzenie jabłka w dzień bez treningu odbija się na formie, to znaczy, że nie jest dobrze.

Gwid

Latałem w chwili przerwy po necie i takie coś znalazłem - może większość z was zna ale warto przytoczyć dla osób które tak jak ja jeszcze siedzą na schemacie masa/redukcja .

http://rekompozycja.pl/naturalny-przyrost-masy-i-genetyczny-potencjal/

jakieś tam światło w tunelu widzę

Przeczytałem.
Nie wiem w czym widzisz tam światło dla siebie!
Przecież Ciebie nie interesuje niższy % tłuszczu niż 12% (a tylko przy takim widać, że coś się trenowało).
Dla mnie artykuł ma wydźwięk pesymistyczny - nie ma co się spodziewać efektów po treningach naturalnych! A stwierdzenie: odpowiedni trening i odpowiednia dieta jest mało konkretne tzn. wręcz niemożliwe do zastosowania (z powodu odmienności osobniczych)!

Myślę trochę inaczej niż MaGor w poście powyżej. Nadwyżka nie powinna być zbyt duża. Pisarze z Po treningu też tak myślą!