Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

widze, ze bogaty zajaczek

Wodyn - na skosie w pierwszych 3 seriach wymęczyłem po 12 a w ostatniej było 10powtrz. W domku zauważyłem , ze miało być tylko 6powtrz. w seriach Muszę zakupić lecytynę

Maila dzisiaj prześlę bo to troszeczkę grubsza sprawa i dokładnie muszę opisać co i jak.


TomQ - tak jest zajączek miał bogate jajka nawet wiedział , że masuję

no wiadomo ze 12 powt Cie zabija dosłownie wiec lipa z ciezarem była przesądzona

szkoda

tak w ogole to zauwaz ze kazde kolejne cwiczenie to konsekwentnie wiecej powt gdyz szybkie włokna i tak sa coraz mocniej zmeczone

3-6-9-12-15 [skok po 3p]

a na drugim treningu

5-8-10-12-15


takze na 12 powt wchodzisz dopiero w odległym[4-tym] jednostawowym tricepsowym cwiczeniu

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2009-04-09 12:36:12

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2009-04-09 12:36:45

Biję się w moją wklęsłą pierś

Dałem pupy na całej linii ale co mam zrobić, że bez zeszyciku jestem jak ślepiec bez laski uroki porannego pośpiechu
Więcej się to nie powtórzy

Z wczorajszego treningu tylko z WL - 175x3 i każde z zatrzymaniem jestem dumny

Wysłałem @ z moim problemem

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2009-04-09 18:16:26

NIE MASZ SIE CZYM PRZEJMOWAC, CHOC "OCZYSCIC" DIETE ZAWSZE SIE OPLACI

Wodyn - teraz będę się jeszcze bardziej starał aby zdrowiej jeść


Wczorajszy trening:

Barki lekko, plecy i biceps cieżko tydzień "B7"


--- unoszenia sztangielek w opadzie 2x30 - 9 - 12 (+1kg)
--- wyc. od czubka nosa 3x15 - 65 - 70 - 65 (-2,5kg)


--- MC z dwóch gumowych talerzy x3 - 60 - 100 - 140 - 180 - 220 - 240 - 260x2,5

--- uginanie sztangielkami stojąc 5x6 - 30 - 34 - 38 - 32 (+2kg)

--- wiosłowanie półsztangą jednorącz 5x9 - 70 ----

--- MC na prostych nogach 4x8 - 100 - 110 - 115 - 115

--- seria potrójna 3x8+8+8 - półtoraki:
a) wyciąg na prostych rękach - 25 - 27 - 27
b) wyciąg na triceps - 25 - 27 - 27
c) wyciąg podchwytem na plecy - 25 - 27 - 27 (+2,5kg)


Wrażenia:

Hm... zacznę od przyjemnych wiadomości a mianowicie od MC z gumowych talerzy - talerze były gumowane ale nie za grube co powodowało, że do pełnego MC już dużo nie brakuje. Ciężar 240 z zapasem a 260 dałbym radę ale w trzecim podejściu jeden z nowych powiedział do drugiego nowego "on jest silny jak Pudzian" i niestety sztanga wyleciała mi z rąk Była magnezja i paski ponieważ chwyt w dalszym ciągu cieniutki.
Czy dużo czy mało? hm... w perpektywie zbliżającego się sprawdzenia maxa nie powiewa optymizmem ale dawno nie robiłem z takiego niskiego pułapu Będzie szyn <nadzieja go nie opuszcza >

Uginanie na biceps - super , że do 40kg coraz bliżej <duże zdziwienie > ale pojawił sie problem braku utrzymania sztangielki w dłoni nawet magnezja nie pomaga co jest skutkiem kiepskiego chwytu.

wiosło półsztangą - dlaczego tak cieńko? - podczas pierwszej serii pojawił się ból w dolnej części brzucha po prawej stronie. W drugiej dołożyłem do 80kg ale mimo , że miałem pas ból był dość znaczny i nie dałem rady dalej wykonywać. Troszeczkę paradoks ponieważ od dwóch dni bolał mnie dolny odcinek pleców i istniała obawa , że nie dam rady MC.

MC na prostych nogach - założyłem pas i udało się wykonać 4 seryjki.

seria potrójna płtoraki - tu nie tylko udało się dołożyć ale i wszystkie powtórzenia zaliczyć. A rączka po trenie już godnie się prezentowała.


Dzisiaj jeszcze opiszę wrażenia z nowych zabawek - goliath, whey maxxa.

ZDROWYCH , WESOŁYCH , POGODNYCH I SPĘDZONYCH W MIŁEJ ATMOSFERZE ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ORAZ OBFITEGO ZAJĄCZKA

Dzięki wielki niedźwiedziu :D Wesołych Świąt ;)

Wesołych

3 paki na klatę i 4 w ciągu

Zmieniony przez - studensky w dniu 2009-04-11 13:27:45

Równiez Wesołych życze

Dobre treningi ostatnio