Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

wuchta jak zwykle szaleje z mocą

Helssing - 350kg w dociągu jeszcze nie tak szybko , moc jest ale chwyt tragedia Muszę nad nim popracować.

Bamf - też kiedyś w ten sposób analizowałem i po kilkunastu latach udało się do jakiegoś ciężaru dokładanego do pasa może będzie jeszcze lepiej

Polaco - jeszcze nie ale niebawem...

Zaraz wypiska i wysyłam filmik do Helssinga.

Wczorajszy trning - barki lekko, plecy i biceps ciężko "B5"


--- sztangielki w opadzie 2x30 - 5kg, 8kg
--- wyciskanie od czubka nosa 3x15 - 52 - 60 - 65 (+2,5kg) był zapas


--- dociąganie x3 - 210 - 250 - 290x1 chwyt nie dał rady

--- uginania sztangielkami stojąc 5x6 - 24 - 28 - 32 - 34 - 30 (+4kg)

--- wiosłowanie jednorącz półsztangą 5x9 - 45 - 55 - 65 - 70 - 70 (+10kg)

--- SS wyciąg z góry na prostych rękach +
+ prostowanie na wyciągu na triceps+
+ wyciąg podchwytem - półtoraki - 3x8+8+8 - 15 lub 20kg

--- MC na prostych nogach 4x8 - 60 - 80 - 100 - 100


Wrażenia:

- no tak, napalony byłem na dociągania i czułem moc a 290 miało być tylko "przedbiegiem". Wszystko ładnie pięknie ale chwyt nie dał rady mimo, że miałem paski coś jeszcze jest nie "teges". Trudno następnym razem będzie lepiej.

- uginanie stojąc na bicepsa - tu z serii na serię coraz lepsze samopoczucie a 34kg w łapce i przy powiedzmy w miarę dobrej technice to już szyn, szyn

- wiosło jednorącz półsztangą - tu po dodaniu pasków efekt widoczny gołym okiem a progresik +10kg też cieszy

- SS i półtoraki - o kurde ale palenie a ciężar fajnie po każdym trenie łapka lekko spompowana i godnie zaczyna się prezentować

- MC na prostych - bez emocji ale wykonane

konkretne te treningi
ale moje tez takie niedlugo beda, dzieiki pomocy WODYNA
pozdro i czekam na video

czekam na filmik

też robie półtoraki tylko w łydach - nieźle to daje popalić

Co do analizowania - staram si etraktowac to jak wyzwanie
Ladnie idzie... MOC nieuchronnie nadciaga

Wiosłowanie półsztangą





Zmieniony przez - Helssing w dniu 2009-03-15 13:35:48

Witam,

Moc nie z tej ziemi, ale wydaje mi się, że w wiośle półsztangą stać Cię na znacznie więcej. Sylwetka rewelacja, widać znaczny progres na +++.

PS. Nie udzielam się za często, ale ciągle obserwuję twoje poczynania

POKÓJ.

ciekawy jestem co WODYN powie na to wioslowanie...
jak dla mnie troche za malo rozciagasz najszersze

"-wioslowanie polsztanga powinno byc z odkładaniem, nabraniem powietrza i poprawieniem chwytu [nawet jesli uzywasz paskow]
do celow kulturystycznych zas jesli nie mozesz odkladac bo sasiedzi sie zbuntuja itp to wystarczy jesli bardzo konkretnie rozciagniesz łopatkę w dole

cwiczenie jest hardcorowe i mozna w nim podnosic nawet wiecej niz 50% w MC , ale zarowno dla sylwetki jak tez dla sily musisz mocno rozciagnac lopatke na dole a ruch inicjowac jej sciagnieciem, czyli szarpiesz łopatka a niekoniecznie calym cialem

ruch ma taka krzywa oporu ze gorna faza jest za slaba a dolna za silna, wiec tylko dyamicznyruch rozwiazuje ten problem

dodam jeszcze ze przeciagniecie lokcia powyzej plecow powoduje wylaczenie miesnia najszerszego grzbietu i niemal cala praca w stawie barkowym musi byc wykonywana tylnym naramiennym

a wiadomo ze obciazenie samego tylnego naramiennego nie wystarczy dla reszty plecow, dlatego lokcia nie ciagnij za wysoko"
WODYN

Zmieniony przez - Wysu w dniu 2009-03-15 17:50:46

Wysu - powoli zaczyna się rozkręcać. Skoro Wodyn tak opisuje wykonanie ćwiczenia będę tak wykonywał od następnego treningu.


Swiezak - półtoraki, faktycznie dają popalić, ciekawe jak to jest odnośnie innych partii mięśniowych kiedyś będę musiał wypróbować.


Bamf - rozkręca się aby za kilka tygodni osiągnąć max moc

Animal - hm... no tak 55kg to nie szczyt mocy ale ze względu na mała kartę aparatu (256mb) a przy 70kg już paski stosowałem także nie dałbym rady nagrać filmiku. Zabrakłoby czasu abym wykonał wszystkie te czynności na raz, dlatego zdecydowałem się nagrać na mniejszym ciężarze.



Jutro klatka, triceps lekko i bary ciężko

Już dzisiaj zapraszam na relację - może pojawią się kolejne filmiki