Grasik ma rację. Therma obniży poziom cukru, który po nocy i tak jest minimalny (dlatego dobrze robić
aeroby na czczo) i samopoczucie może być fatalne. Skoro nie możesz nic zjeść przed treningiem, to raczej bierz therme po nim (do śniadanka, czy trochę po śniadanku). Tak czy inaczej będzie działać. Czy poprawi wydolność tlenową? Zwiększy wytrzymałość, lepiej (więcej, dłużej) się ćwiczy to i wydolność podskoczy. Ja działanie thermy zawsze porównuję do wypicia kilku mocnych kaw naraz - jest podobne odczucie: max koncentracja, trochę rozdrażnienie (mi to się łapki trzęsły przed kompem) i nie czuć zmęczenia.
A co do śniadania... Wiele osób robi tak, że przyjmują śniadanko w płynie. Mix płatków owsianych, białeczka, banan, mleko, itp. Nawet jakiś gainer (lepiej bulk - proporcje węgle/białko 50/50). Rano faktycznie trudno coś przełknąć, a to pomaga; sam czasem tak robię.
I jeszcze jedna sprawa: Therma jest tak popularna tutaj ze względu na cenę - a są lepsze termogeniki. Sam zamierzam wypróbować za jakiś czas HerbaLean (Kaizen) + ewentualnie jakiś stymulator tarczycy. Jak kasa nie jest problemem, to może warto się nimi zainteresować.
Pozdrawiam
Doradca w dziale suplementacja