Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

Pyzaaa - na chwilę obecną przerwa w treningach, dobre jedzonko, zestaw supli już mam nakreślony. Dzisiaj pójdzie zamównienie. Po przerwie dalsza walka.

Thiago - dzięki, zakupie i stestuję. Ciekawe jak będzie czesał.

Forseer - u medyka byłem ale już bardzo dawno temu. Zapowiada się kolejna wizyta ponieważ nie chcę iść na rentę w wieku 30lat
Ceny zabiegów są tragiczne

Helssing - niestety czasami tak jest raz na wozie a raz pod nim. Pytanie tylko jak długo będę pod nim.

Perez - analizowałem właśnie trening i po cichu liczę na to , że tym razem będzie podobnie. Zobaczymy.

Russell - raczej skuszę się na to cacko ale na koniec miecha. Teraz zamawiam troszeczkę inne supelki.

Hades - mam nadzieję, że mnie również pięknie poczesze.

Arcymon - witam, wlecę i skomentuję.

Ruger - czasami tak jest ale ni epoddaję się i walczę dalej. Cel zobowiązuje

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<NIedziela>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Podobnie jak wczoraj regeneracji ciąg dalszy oraz przeglądanie ofert w sklepie SFD. Zarys supli jakie muszę kupić już mam ale do końca dnia jeszcze zastanowię się co jest najważniejsze a co można kupić za miesiąc. Podstawa to MATRIX, muscle juice, nag, bcaa, tribullus oraz ZMA.

Helssing - niestety czasami tak jest raz na wozie a raz pod nim. Pytanie tylko jak długo będę pod nim.

I tu bym sie nie zgodził Moim zdaniem jestes na wozie tylko kolano niestety powiedziało NIE

Ciekawy zestaw supli. A co z preparatami na kolana? Przypomniał mi się lek litozin, lekarz mi to zapisał na chondromalacje. Na kolana jakoś mi super nie pomogło ale przede wszystkim przestało mi strzelać w kolanach.

Zapraszam do mnie, dziś wycisnąłem 105kg. Zapraszam do obejrzenia filmu.
Ja się przymierzam do kupna glutaminy albo zma. Zastanawiam się co jest mi bardziej potrzebne. Jutro przejdę się do sklepu sno.pl i popatrzę ceny jak to tam wygląda.

Wiadomo, nic na siłę... Cyfra cyfrą pięknie wygląda 300kg ale jakby to miało iść kosztem skasowania kolana do zera powiedziałbym Stop.
Oczywiście każdy ma inne podejście, nie wiem w jakim stopniu kontuzja utrudnia Ci boje, ale jestem z Tobą i kibicuję cały czas...


Zmieniony przez - Danio135 w dniu 2008-11-02 14:00:12

no i co lekarz zdiagnozowal?

no tak

na poczatku wspomnialem ze sprobolwalbym stawac nieco szerzej, po czym odpowiedziales ze nie mozesz i tematu nie kontynuowałem


KOLANO
problem wydaje sie ... niecodzienny , chetnie zobaze co wykarza badania

jesli stajesz szerzej to w jakim kierunku obracasz stopy?
jesli stajesz "po swojemu" to ... w jakim kierunku stawiasz stopy?

bo wydaje mi sie ze to nie szerokosc rozstawu miales zla tylko kat rozwarcia pomiedzy stopami

dlatego licze na precyzyjnba odpowiedz

przypuszczam ze kolano masz niestabilne, wiazadla sa "poluzowane" , miales moze kiedys jakas kontuzje kolana, moze nawet "nieleczona" ?

winne moga byc nawet nawyki chodzenia/stąpania ... powiedzmy na sztywno wyprostowanych nogach


MARTWY CIAG

-popelniasz straszny blad "strategiczny" , bo maksowales zaledniwie 2 tygodnie temu, wiec teraz lepiej jest zejsc na 3 powtorzenia i maksowac kiedy indziej

-jak juz maksujesz z taka czestotliwoscia to dokadaj 2,5kg na te 2 tygodnie, co i tak daje niesamowite szlone tempo 65kg na rok...


- trenowales na sile przez kilka tygodni... ja bym sie zastanowil nad cyklem "bazy masowej" , ewentulnie silowki ze znacznym obnizeniem stresu np 60%-75%-60%-75%-60%-80%-60% itd przy odpowiednio malej il powt

- kolejnym zaskakujacym bledem bylo to ze zrobiles przeskok o niecale 40 kg pomiedzy seriami, mi sie to w glowie nie miesci, nawet goscie co maja rekord powyzej 400kg nie skacza po 40 kg... przed ostatna seria

- skacz po 10-20 kg w ostatniej serii




-oznacza to ze powinienes byl zrobic 240-260-275kg

PS

w czasie przerwy reg. sypiaj wiecej i jedz jak nazzddrowiej

PS2:

w czasie prostowania nog nie doswiadczasz bolu w kolanach, prawda?





Zmieniony przez - WODYN w dniu 2008-11-03 14:26:46

Helssing - nie tylko kolano, przeciążenie, stres, mało snu i dlatego wypadło tragicznie. Chyba przesadziłem z tym celem

gkabulski - dodatkowo zamówiłem animal flexa także liczę na jego boską moc. Spróbuję i litozinu może również przyczyni się do zmniejszenia bólu. Gratki nowego rekordu tak trzymaj. Jeśli nie masz problemu z głębokim i równym snem to proponuję jednak glutkę. Zawsze pomagała w szybszej regeneracji dlatego teraz również zakupiłem tylko, że NAG.

Danio - tak jest, nic na siłę. Chciałem mieć 300kg chociaż w ciągu. Myślałem, że bedzie to osiągalne ale jest coraz ciężej. Chyba mnie cel przerasta.

farseer - lekarz badał ale kilka lat temu. Teraz pojadę jeszcze raz na badania. O wynikach będę Was informował. Kolejka na zabieg astroskopii to około 12-18mcs. Co tam poczekam.

Wodyn - chciałem spróbować w szerszym rozstawie licząc na kolejne kg na sztandze przybliżające do celu. Pójdę do medyka jeszcze raz i zobaczymy co tam zobaczy.
Stopy mam ustawione prawie równolegle do siebie lekko skierowane na zewnątrz. Raczej patrzą prosto przed siebie.
Dawniej grałem szereg lat w koszykówke i to głównie na asfalcie a przy dobrej skoczności wykonywało się efektowne wsady a kolana cierpiały zwłaszcza kiedy miały dźwigać blisko 120kg a obuwie nie było z najwyższej półki. Kontuzje zdarzały się ale nie leczone. Przechodziło samo. Problem zaczął nasilać się jak próbowałem startów w TS. Na początku wszystko było ok ale później zaczynał dokuczać ból właśnie podczas przysiadów to postanowiłem odpuścić i przestawić się na ławkę. Nóg nie trenowałem dwa- trzy lata i po powrocie do trenowania problem powrócił i to z większą siłą tzn ból zaczynał się już na rozgrzewce. Trwa to do dzisiaj.
MC - tak jak podejrzewałem, chciałem przedobrzyć. Zejdzę tak jak sugerujesz na 3 powtórzenia a dopiero w późniejszym czasie spr na maxa. Propozycja % bardzo ciekawa. Przeskok w poszczególnych podejściach również partyzancki co przyczyniło się do porażki.
Ze snem już lepiej zakupiłem melatoninę oraz melisę a w drodze rónież cynk i magnez. Jem zdrowo , jest więcej czasu jak nie idę na siłkę dlatego troszeczkę pichcę w kuchni. Dzisiaj była wątróbka indycza, mniam, mniam.
Jak wykonuję wyprosty siedząc bólu nie ma ale do czasu jak dołożę powyżej 100kg niestety i wówczas pojawia się. Wykonuję tylko połowę ruchu.

Sytuacja jest skomplikowana i dziwna ponieważ siady na maszynie do łydek mogę wykonywać i tam bólu nie czuję.

Moze sęk w tym ze chodzi o kąt "natarcia" ??

Moze sęk w tym ze chodzi o kąt "natarcia" ??

Jak u Małysza, hehe

pozdr

Zmieniony przez - studensky w dniu 2008-11-03 19:00:38

jesli to kat natarcia to bylaby wina powierzchni stawowej prawdopodobnie spowodowana uderzeniami od lądowania naasfalcie

wydaje sie ze to najprawdopodobniejsze wyjasnienie

tym bardziej ze piszesz iz kat skierowania stop pozostal ten sam


nie masz przypadkiem koslawych lub szpotawych kolan?




I koślawe
II Szpotawe





PS

ale jakie dokladnie kontuzje kolan zaliczales?