[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Bardzo mnie cieszy to info, kolejny właściwy i zaufany człowiek w naszej Ekipie
Powodzenia!

Banan

Bardzo mnie cieszy to info, kolejny właściwy i zaufany człowiek w naszej Ekipie
Powodzenia!

Tak se tłumaczcie... Jak poznacie go lepiej, to zmienicie zdanie

Co jak co ale Georgu chyba wie co mówi.

Georgu, no mówię jak jest, robisz postępy- daj się wziąć za siebie konkretniej i przycisnąć bez skrupułów, to zobaczysz jak to zaprocentuje i na lato i na robienie masy

Grzesiu, dziękuję! Pisałem Ci na mess, bo będę w Opolu 23-24 jak coś

Konrad, serdeczne dzięki za miłe słowa- nie mogę się doczekać jak Ciebie, jak i innych ugoszczę w sklepie

Kuba, aj uciekła mi wcześniejsza Twoja wiadomość! Ale i tak najważniejsze wymieniliśmy priv Raz jeszcze dziękuję za całe wsparcie

Georgu, Anubis, towarzystwo wzajemnej adoracji!

18, 19, 21.02.2021
Klatka

Na płasko dołożone, powt lekko w dół, ale zgodnie z planem. Skos na sztangielkach o wiele lepiej niż tydzień temu. Ponadto dołożone na pec fly.

Plecy

Zrobione o 7 rano, przed pracą. Ciężki trening, ale poszło doskonale. Trochę inne warunki niż zwykle (inna ławka i ułożenie), ale weszło, gdzie trzeba.








Dwójki

Dzisiejszy trening z Georgem (relacjonował już TU)- normalnie deja vu z ostatniej niedzieli Kuba tym razem plan z naciskiem na MC. Ja dorzuciłem do klamotów na 2ki i zbliżam się do rekordowych 60tek, ale przy wadze ciała 8kg mniejszej Uginanie siedząc łatwiej niż tydzień temu, nie dokładałem, a skupiłem się na tempie i dopinaniu. Przy uginaniu leżąc z hantlem mdz stopami, dorzuciłem 2-4kg. Cieszą postępy Kuby- sporo zrzucił, zaś póki co dodaje ciężarów. Chwilowa niedyspozycja z ostatnich dni minęła, więc ciśniemy dalej- zobaczycie- zetnie na wiór i dajcie mu rok na masę i kolejną redukcję, a będzie inny człowiek. On sam się nie pozna.




Cholera, znowu nie zrobiliśmy se razem zdjęcia!

Dieta:
Tydzień temu zwiększyliśmy z Marianem kcal- czuć już większą ilość jedzenia, także w DNT. Tymczasem dziś na pomiarach wszystko stoi! Myślałem, że wpadł już 1kg i cent do pasa, choćby z ilości zalegającej we flakach, ale widać nie. Dla mnie to zayebiście, bo i pojem i trzymam formę

Miska dość nudna- było kilka spraw po drodze, w tym kilka dni w nowej pracy więc nie cudowałem w kuchni- dziś bułeczki robione przez Asię z dżemem i nutellą



Jutro zaczynam bardzo intensywny nowy tydzień- najpierw 10h w sklepie SFD, wtorek i środa to szkolenie z zarządzania i sprzedaży w Opolu, a potem znów 2 dni w pracy Treningi będą przed robotą, a więc koło 7-8. Możliwe, ze w Opolu uda się gdzieś wyskoczyć na siłkę. Dzieje się, dzieje. Wkrótce napiszę coś więcej z punktu widzenia kierownika sklepu SFD

Powodzenia na szkoleniu, naucz się czegoś

W Opolu jest jedna fajna siłownia, tam gdzie była bodajże pierwsza czy druga ustawka Dzików, F1 fitness Opole czy jakoś tak. Nie wiem czy działają, ale kilka razy podczas wizyty w Firmie, robiłem przed lub po spotkaniach - tam treningi i polecam.

Zamknięta

W Opolu niestety sporo siłowni jest zamkniętych.
K2 było otwarte ale jutro zamykają, Skarabeusz jest otwarty ale tylko w danych godzinach a mieli ostatnio kontrole policji i nie wiem czy coś tam się zmieniło.
Reszta nie wiem jak.
Więc trochę lipa...

Ano właśnie... myślałem o F1, ale skoro tak...
Jakbym był autem to bym wpadł do Ciebie Damian

22, 23, 25.02.2021
Barki

Trening przed pracą, poszło szybko i sprawnie.

Biceps+Triceps

Nie do końca wiedziałem, czy uda mi się zrobić trening na wyjezdzie- jak wspominałem byłem w Opolu na 2 dni na szkoleniu z zarządzania i technik sprzedaży. Sama podróż i warsztaty bezproblemowo i ciekawie.


Fajni ludzie i serio czegoś się nauczyłem. Szczególnie spodobał mi się aspekt planowania z części kierowniczej. Pod koniec każdego dnia mieliśmy quiz, gdzie 2x zająłem 3cie miejsce wygrywając Nutlova

Udało się znaleźć czynna siłownię, gdzie udałem się pod wieczór z Tomkiem ze Szczecina, który także był na szkoleniu. Dość old schoolowe miejsce, aczkolwiek przydał by się podstawowy porządek


Trening zaskakująco sprawnie i dużo lepiej niż ostatni, nie dokładałem nic, a szkoda, szczególnie na wyciskanie wąsko, gdzie 80kg szło jak masło. Drugi dzień szkolenia też fajny, a na powrocie takie foto w pociągu:


Nogi

Ten dzień do pracy miałem na 12, więc nie trzeba było wcześnie wstawać, by zrobić trening. W końcu coś dołożone na siady, a i na hacki kolejne +5kg. Świetny trening.







Dieta:
Kilka posiłków z wyjazdu i ostatnich dni:




I jeszcze foto kilku supli, co sobie zamówiłem


Dziś była klatka, jutro plecy, weekend wolny od pracy. Zrobiłem tez pomiary, ale o tym w kolejnej wpisce w przyszłym tygodniu