Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021

Mam nadzieję że wypali

Przecież wiesz ze nie ma innej opcji ;)

21.10.2018 Niedziela - dwójka + łydka + brzuch
1.Uginanie nóg siedząc pojedynczo
9x50kg, 15x40kg
2.Martwy ciąg na prostych nogach
7x190kg, 11x160kg
3.Wypychanie nogi do tyłu
13x140kg, 15x120kg
4.Hip thrust na suwnicy Smitha
9x200kg, 13x180kg
5.Wypychanie na suwnicy poziomej stopy szeroko
11x190kg, 15x160kg
6.Żuraw na ławce rzymskiej przy wyciągu
15x27kg, 12x27kg
7.Odwodzenie na maszynie
18x100kg, 15x100kg
8.Spięcia na maszynie siedząc
20x60kg, 18x60kg, 16x60kg
9.Allahy
3x max 91kg
10.Unoszenie nóg
3x max

Cardio: brak

Trening wyszedł super. Podokładane ciężary, po treningu 40min pozowania pod okiem Krzyśka Reinharda i bardzo chwalił, parę poprawek tylko dał więc spoko. Jutro i wtorek refeed, trener stwierdził, że forma jest więc chęci do wszstkiego +10

22.10.2018 Poniedziałek - klatka + barki + triceps
1.Wyciskanie sztangi ławka skos gora
7x130kg, 11x110kg
2.Wyciskanie ławka plaska suwnica Smitha
7x150kg, 10x130kg
3.Wyciskanie dół klatki hammer
7x150kg, 10x130kg
4.Fly press
9x30kg, 10x26kg
5.Unoszenie na boki leżąc w bramie
20x14kg, 10x23kg, 13x18kg 16x14kg
6.Unoszenie na boki linki wyciągu dolnego zza pleców
13x14kg, 18x9kg
7.Unoszenie przed siebie linki wyciągu dolnego nachwytem
13x32kg, 18x27kg
8.Prostowanie pochwytem przy wyciagu
11x82kg, 13x73kg
9.Prostowanie zza głowy przy wyciągu z lina
11x54kg, 13x45kg

Cardio: 20 min na czczo

Refeed Masakra jak już w tym momencie ma to wpływ na głowę i jak cieszy... Nie jest to do końca dobre i wiem, że tak się nie powinno, jednak już nie jest tak lekko więc ciężko mieć na to wpływ. Sam trening udany, ciężary znowu do góry, siła jakby na plus więc nie mogę narzekać. Robi się zdecydowanie coraz bardziej sucho

23.10.2018 Wtorek - plecy + tył barków + biceps
1.Wiosłowanie sztangą nachwytem
8x150kg, 11x130kg
2.Wioslowanie półsztangą
8x130kg, 11x110kg
3.Wiosłowanie low row jednorącz
11x80kg, 13x70kg
4.Ściąganie z góry hammer nachwyt
10x140kg, 12x120kg
5.Ściąganie drążka wyciągu górnego neutralny
8x79kg, 11x66kg
6. Odwrotny Peck Deck
20x73kg, 18x73kg, 16x73kg
7.Uginanie ramion przy wyciągu leżąc na ławce
7x64kg, 11x54kg, 13x45kg
8.Uginanie jednorącz na maszynie modlitewnik
9x10kg, 9x7,5kg, 8x7,5kg, 8x7,5kg
9.Naprzemiennie uginanie młotkowe stojąc
9x22kg, 11x18kg, 13x14kg

Cardio: 20 min na czczo

Znowu bardzo dobry trening, podokładane, tym razem może nie kilogramy jednak ilość powtórzeń na plus. W sumie to jestem pozytywnie zdziwiony, że tak to idzie... Najgorzej to ten biceps gdzie mnie odcina przy czym praktycznie go nie czuje i nogi w których też ciężko na razie progresować ale czuje, że są bardzo zmęczone. Mam nawet problem żeby je dobrze napiąć i brakuje seperacji choć są bardzo suche.

25.10.2018 Czwartek - nogi
1.Przysiad bułgarski z ketlami
9x36kg, 11x28kg
2.Hack przysiady
7x130kg, 10x110kg
3.Wypychanie na suwnicy skośnej stopy nisko i wąsko
8x300kg, 13x260kg
4.Prostowanie nóg
15x60kg, 15x60kg
5.Uginanie nóg stojąc pojedynczo
15x40kg, 15x40kg
6.Prostowanie na ławce rzymskiej
20x10kg, 18x10kg
7.Przywodzenie na maszynie
18x60kg, 15x60kg
8.Łydka na suwnicy poziomej
18x190kg, 16x190kg, 14x190kg
9.Allahy
3 x max x 91 kg
10.Unoszenie nóg
3 x max

Cardio: brak

Przedostatni trening nóg przed zawodami. Najbardziej w dupę to dają te bułgary. Dzisiaj na lewej nodze trzymając te 36kg w ręce parę razy prawie bym się wyj**ał To już naprawdę sporo jak na mnie i moja koordynację Poza tym trening bardzo pozytywny. Na końcu doskwierał tylko brak energii a tak to było ok. Cardio od dzisiaj całkiem odstawione... Niech te nogi dobrze odpoczną i pojawi się jakaś sensowna seperacja, bo susza mega ale to nie jest to

26.10.2018 Piątek - barki + triceps
1.Unoszenie hantli na boki siedząc
12x24kg, 15x20kg, 18x16kg
2.Wyciskanie sztangi nad głowę siedząc
5x100kg, 12x80kg
3.Unoszenie hantli przed siebie jednorącz
13x24kg, 15x20kg
4.Odwrotne rozpiętki leżąc na ławce
20x10kg, 18x10kg, 16x10kg
5.Face pull
13x50kg, 15x41kg
6.Szrugsy hantlami
15x40kg, 15x40kg
7.Dipsy na maszynie
11x240kg, 15x200kg
8.Wyciskanie francuskie sztangi łamanej
1x50kg, 13x40kg
9.Prostowanie przy wyciągu nachwytem jednorącz
15x18kg, 11x23kg

Cardio: brak

Piątek więc standardowo bareczki i triceps. Co mogę napisać sam trening jak to ostatnimi czasy bardzo pozytywny więc nie mogę narzekać. Jest sucho, bardzo sucho, teraz będzie trzeba rozegrać jakoś dobrze ładowanie i powinno być ok. Nabicia na samym treningu nie ma, a po refeedzie w głowie mam jakby mnie ulewało gdzie tak naprawdę nawet po refeedzie jakiegoś nabicia nie czuje.

i to dwudniowym

28.10.2018 Niedziela - klatka + barki + triceps
1.Wyciskanie sztangi ławka skos góra
5x140kg, 9x120kg
2.Wyciskanie ławka plaska suwnica Smitha
5x160kg, 8x140kg
3.Wyciskanie dół klatki hammer
6x160kg, 9x140kg
4.Rozpietki w bramie
13x27kg, 13x27kg, 13x23kg
5.Unoszenie na boki leżąc w bramie
18x16kg, 12x20kg, 16x14kg
6.Unoszenie na boki linki wyciągu dolnego zza pleców
13x14kg, 18x9kg
7.Unoszenie przed siebie linki wyciągu dolnego nachwytem
15x32kg, 18x27kg
8.Prostowanie pochwytem przy wyciągu
13x82kg, 13x73kg
9.Prostowanie zza głowy przy wyciągu z lina
13x54kg, 13x45kg
10.Allahy
3 x 91kg

Cardio: brak

Teoretycznie planowo miała wpaść dwójka i dupa ale Luki powiedział że nóg juz nie ruszamy. Byłem na nie dobrze nastawiony ale trenera trzeba się słuchać Wpadł push, ciężary na dzień dzisiejszy maks ile mogłem dowalić. Od dzisiaj też leci diureza i mamy ostatnie parę dni... Wkurza mnie to, że eliminacje mają być w sobotę,a finały w niedzielę. Zdecydowanie wolałbym żeby to było rozegrane w jeden dzień.

29.10.2018 Poniedziałek - plecy + tył barków + biceps
1.Wiosłowanie sztangą nachwytem
6x160kg, 10x140kg
2.Wioslowanie półsztangą
6x140kg, 9x120kg
3.Wiosłowanie low row jednorącz
9x80kg, 11x70kg
4.Ściąganie z góry hammer nachwyt
9x140kg, 11x120kg
5.Ściąganie drążka wyciągu górnego neutralny
9x75kg, 11x61kg
6. Odwrotny Peck Deck
20x73kg, 18x73kg, 16x73kg
7.Uginanie ramion przy wyciągu leżąc na ławce
13x54kg, 15x45kg
8.Uginanie jednorącz na maszynie modlitewnik
10x7,5kg, 10x7,5kg, 10x7,5kg
9.Naprzemiennie uginanie młotkowe stojąc
9x22kg, 11x18kg

Cardio: brak

Ciężka noc... od wczoraj bps i miałem pospane, najgorsze to skurcze w nocy w nogach, masakra jakaś... Rano przez to czułem się mocno średnio. ochota na trening podobnie, za to waga 104,7 i robi się naprawdę ciekawie Sam trening poszedł jednak świetnie, ciężary w głównych ćwiczeniach do góry i leciałem na ile mogłem...


Zmieniony przez - Wojtekorzen w dniu 2018-10-29 13:56:12