nightingalA mam już na szafce od długiego czasu i przyznaję się ze wstydem że nie mogę dotrzeć na pocztę bo ciągle mi ktoś czas kradnie i nie mogę dogonić własnego ogona .
Spokojnie Night, nie pali się... chociaż jestem ciekawa, co wymyśliłeś...
Tymczasem pompki na komendę. Zamówiłam nowe uchwyty i okazało się cholerstwo obrotowe... musiałam gumowej dętki nawpychać, żeby je unieruchomić. Troche wygodniejsze, niż te stare, ale po 50 i tak jest już mało przyjemnie, a po 80 to już walka o życie