Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

Każdemu o co innego chodzi
Ja cieszyłbym się gdybym taki trening zrobił bez zadyszki i potu

Kompleks Twojego autorstwa?
Nie lepiej zamienić miejscami podciągania wzdłuż tułowia z wioslem?
Czy może chodzi o to, żeby na świeżo robić podciągania-duży ciężar dużo sił na początku, a wiosło na końcu-ciężar stosunkowo mały, ale to koniec obwodu i ciężej idzie?

Ojan@ - No może i racja, ale ja wychodzę z założenia ze jeżeli po treningu nie jestem spocony i lekko zziajany to trening był za lekki i trzeba zwiększyć intensywność. Skrócić przerwy, dodać powtórzeń czy serii, albo zwiększyć ciężar, lub dołozyć jakieś ćwiczenie na "dobicie" .

Panteon@ - Program nie jest mój, znalazłem cos takiego tu na SFD i mi sie spodobało.

https://www.sfd.pl/Kompleksy_sztangowe-t1135982.html

No moze troszkę inaczej to u mnie wyglądą bo w tej chwili to robię 6 ćwiczeń i sztangi nie wypuszczam z rak tylko w trzech ostatnich, ale będę to jeszcze modyfikował bardziej pod siebie. A te 40 kg wbrew pozorom to wcale nie tak mało, przynajmniej dla mnie, czuć to w ostatniej serii . Zaczynałem od 36 kg

Ok ok, co to kompleksy sztangowe to wiem. O ten co wykonujesz pytałem.

Dzisiaj wieczorem

Trening czwartek 27.09.2018
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp około 15 min
1. Seria łączona - kubany, pompki
1a. "Kubany" hantlami - 40p
- 4s x 10p x 5kg,
1b. Pompki na uchwytach - 60 p
- 4s x 15p

Ćwiczenie 5-3-1
2. Przysiad ze sztangą na barkach - 29p
- 50 kg, x 5p
- 60 kg, x 5p
- 75 kg, x 5p
- 93 kg, x 5p - 75% T. Max
- 105 kg, x 3p - 85% T. Max
- 117 kg, x 6p - 95% T. Max

Ćwiczenia na brzuch - dwa ćwiczenia, cztery serie, naprzemiennie
3. Wznosy tułowia - 85p
- 1s x 25p,
- 3s x 20p,
4. Skrętoskłony leżąc - 68p
- 1s x 20p
- 3s x 16p
Plecy
6. Seria łączona - podciąganie, "wiosło" - 6 obwodów
6a. Podciąganie na drążku chwyt młotkowy- 36p
- 6s x 6p
6b. Podciąganie sztangi w opadzie tułowia - 60p
- 70kg x 6s x 10p

Rozciąganie

Próby do konkursu 2 Hands Anyhow dzisiaj nie było. Jak zobaczyłem nieudana próbę Jezzo to mnie aż bark rozbolał . Może jutro po pracy spróbuję

Ja to bardziej byłem przerażony tym, że drewniana podłoga pęknie niż barkiem
Jsdolan nie wiem czy Ty też tak masz ale ja nie robiłem skosów, bo zawsze myślałem, że poszerzą mi talię i będę wyglądał kwadratowo ale jak się trochę odtłuściłem zobaczyłem jakie mam braki w tej partii i że nie pogrubiają mi talii. Teraz co drugi trening brzucha robię skosy i wreszcie się nie obawiam, że będę jak Spongebob

W piatek po pracy miał być kolejny trening, wróciłem jednak do domu dopiero po godzinie 20:00 dosyć zmęczony i jak sobie pomyślałem ze czeka mnie trening a w sobotę o 5:00 pobudka i na kolejne 12 godzin do pracy to sobie odpuściłem. Natomiast dzisiaj po pracy oczywiście siłownia . W planach było pobicie własnego rekordu w 2 Hands Anyhow, celowałem w 56 - 58 kg czyli 10 kg więcej niż poprzednio no i chybiłem sztangielka mnie pokonała . Słabizna jednak jestem .

Trening poniedziałek 29.09.2018
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp około 15 min

Próba - 2 Hands Anyhow - kilka podejść na rozgrzewkę z różnymi ciężarami
próba spalona ze sztangielkami 30,6 kg i 25,6 kg

1. Seria łączona - kubany, pompki
1a. "Kubany" hantlami - 40p
- 4s x 10p x 5kg,
1b. Pompki na uchwytach - 60 p
- 4s x 15p
Ćwiczenie 5-3-1
2. Wyciskanie sztangi stojąc- 35p
- 28 kg, x 5p
- 35 kg, x 5p
- 40 kg, x 5p
- 44 kg, x 5p - 65% T. Max
- 50 kg, x 5p - 75% T. Max
- 56kg, x 10p - 85% T. Max
Ćwiczenia na brzuch
3. Seria łączona - kółko, spięcia -
3a. Kółko z kolan - 60p
- 4s x 15p
3b. Spięcia brzucha leżąc - 60p
- 4s x 15p
4. Kompleks sztangowy - 4 obwodów - niestety dzisiaj tylko tyle
-Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - 24p
- 40kg x 6p x 4s
- Wyciskanie żołnierskie - 24p
- 40kg x 6p x 4s
. -Przysiad ze sztangą na barkach - 24p
- 40kg x 6p x 4s
-Zarzut sztangi na klatkę - 24p
- 40kg x 6p x 4s
-Martwy ciąg na prostych nogach - 24p
- 40kg x 6p x 4s
- Wiosło sztangą nachwyt - 24p
- 40kg x 6p x 4s

Rozciąganie

Filmik z nieudanej próby 2 Hands Anyhow . Pokpiłem ta próbę, za bardzo nonszalancko do tego podszedłem i fatalnie technicznie. A moze rzeczywiście jestem za słaby i za mało mobilny i za stary do takich wygibasów





a to sztangielka która mnie pokonała

Mnie się wydaje, że straciłeś balans jak ja. Za szybko próbowałeś wstać i nieświadomie odepchnąłeś ciężar, który Cię przeważył. Ja już chyba nie spróbuję w tym miesiącu bo przedramię znowu pobolewa.

Wyglądało dobrze, sprawności i siły napewno nie brakuje

Prezentujesz się jak dawny silacz!

Trochę za szybko chciałeś zrobić.
Chyba nikt nie ćwiczy trzymania ciężaru w zablokowanym ramieniu. Nikt poza studiującymi tureckie wstawanie

Sięgnięcie po drugi ciężar jest kluczowe dla utrzymania rownowagi, potem jego zarzut. Wycisniecie po tym wszystkim to już formalność.