VikiKabo a ja dla odmiany nie wyobrażam sobie całe życie liczyć kcal i wszystko ważyć. Takie życie wg rozpiski
A teraz jeszcze dodatkowo jak eksperymentuje z kuchnią wegańską i widzę jaka może być różnorodność potraw i bogactwo składników i smaków to tym bardziej nie wyobrażam sobie ważyć i liczyć tych wszystkich dodatków.
Moim zdaniem nie sztuka liczyć i trzymać się kartki, sztuka jeść zdrowo bez liczenia
Ja tam się cieszę, że w końcu uwolniłam się od ważenia i bardzo nie chętnie do tego wracam.
ale ja nie potrzebuję i nie szukam urozmaicenia, potrzebuję konkretnych efektów i potrzebuję wiedzieć ile co waży, bo wiem jakie benefity to mi przyniesie
każdy robi to co lubi i do czego jest przekonany
kalorii nie liczę bo wystarczy mi waga, wiem ile mam zjeść czego i tyle zjadam, nie dorabiam do tego filozofii, nie robię z siebie męczennika, robię to tak bo inaczej sobie tego nie wyobrażam, nie namawiam innych tylko pokazuję mój punkt widzenia, każdy idzie swoją droga a porównać możemy efekty
nie sztuką jest liczyć i trzymać się kartki
? -
powiedz to wszystkim tym, którzy redukcji nie są w stanie zrobić
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-01-08 13:11:21
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-01-08 13:12:10