Wczoraj na szczęście miałem off bo dorwał mnie wirus-jelitówka. Ale na szczęście lekko bo tylko pobolewał mnie brzuch i trochę częściej chodziłem do ubikacji. No i lekki spadek apetytu.
Dzisiaj już na szczescie jest wszystko dobrze i mogłem spokojnie zrobić trening.
Poszło fajnie a jutro nogi
W sobotę lub w niedziele lecę do tej nowej siłki,wejscie darmowe więc pyknę jakiś trening. Ale z tego co czytałem siłka lipa-na całą siłkę tylko jedna ławeczka płaska Ojj biedni sezonowcy
DIETA
1. Omlet waniliowo-jabłkowy
TRENING
2. Kasza Manna,Owsiane,WPC,Jabłko,Wafle ryzowe,Płatki kukurydziane
3. Makaron,Kurczak + Wafle ryżowe
4.Omlet czekoladowy
5 .Makaron,Kurczak
6. Szynka wieprzowa smażona na smalcu +jakieś jeszcze tłuszcze
TRENING
Pull 1
1. Mc R8
2. Podciąganie szeroko nachwyt 5x max
3. Wiosło półsztangą jednorącz 5x10
4. Podciąganie sztangi do brody 8/8/8/10/12
5. Uginanie sztangą stojąc R8
6. Uginanie hantlami z supinacją 8/8/10/12
W MC poszło 175kgx8 nawet z lekkim zapasem więc myślę,że 190kg-195kg pod koniec masy pójdzie,chociaż jak dobrze pójdzie to chce zaatakować 200kgx8
W podciąganiu już brak jakiegokolwiek bólu i wreszcie mogę się normalnie podciągać Ale jak na razie nie dokładam ciężaru,chce dojść do poziomu gdzie ciężarem własnego ciała pójdzie spokojnie 10p.
Wiosło jednorącz-tutaj ciężko ale bardzo dobrze czuje to ćwiczenie i plecy mam po tym juz całkiem zajechane
Podciąganie wzdłuż tułowia też bardziej siłowo,bez progresu od poprzedniego tygodnia.
W bicku już ładnie dołożyłem,może i ostatnie powtórzenia lekko szarpane ale tak jak wspominałem kiedyś bicki chce teraz atakować bardziej siłowo.
Cardio-15min
SUPLEMENTACJA
Whey Protein Concenrate -według braków w diecie
Vitaminall-2 kaps (1 z rana a 2 na noc)