...
Napisał(a)
Przyłączam się do Jawora łapska przepiękne. Normalnie mnie zachęciłeś do powrotu do sztangi. Coś mi odbiło i od kwietnia tego roku bawię się w marszobiegi,pompki,przysiady itp kalisteniczne zabawy . Jestem chudy i słaby chyba czas odkurzyć sztangę. A w sprawie barków to co ojan pokazał to bardzo dobre ćwiczenie na regenerację stawu barkowego ale wykonywane bez obciążenia w dużej ilości 50-100.jego prawidłowa nazwa brzmi krążenie łokcia max zginając go i prostując może to krócej brzmi po angielsku możesz dorzucić krążenie ramion,przekładanie ręcznika trzymanego przed siebie za siebie Jak obciążenie to symboliczne sztyl od miotły lub gryf 8-10 kg duże obciążenie rozwali zawiasy .Te ćwiczenia usprawniają barki według dr.Nikołaja Amosowa wykonywane systematycznie regenerują staw barkowy .Nie wiem do końca ale właśnie ten Nikołaj jest chyba twórcą tego systemu ćwiczeń na gibkość i regenerację stawów. Musiałbyś poszukać to jest cały system usprawniający całe ciało od kostek po szyję system prosty klarowny i do wykonywania codziennie przez 10 - 15 minut. Podobna do gimnastyki szwedzkiej ze szkoły podstawowej
Co do barków to z tego co się orientuje bardzo dobrze rozbudowuje tył zwykłe wiosłowanie standardowy uchwyt czyli szerokość jak do mc plus dwie długości kciuka łokcie lekko na zewnątrz oraz bardziej izolowane to wznosy w opadzie sztangielkami dwurącz lub jednorącz.Najlepiej by było dla równowagi kolejne tygodnie robić wiosłowanie w stylu planu Szeika ale tym razem z wiosłowaniem na pewno tył by podgonił. Na rotatory moim zdaniem najlepsze jest wyciskanie sztangi lub sztangielki jednorącz chwytem ala rzut oszczepem czyli dłoń w chwycie ustawiona równolegle do policzka.
Co do barków to z tego co się orientuje bardzo dobrze rozbudowuje tył zwykłe wiosłowanie standardowy uchwyt czyli szerokość jak do mc plus dwie długości kciuka łokcie lekko na zewnątrz oraz bardziej izolowane to wznosy w opadzie sztangielkami dwurącz lub jednorącz.Najlepiej by było dla równowagi kolejne tygodnie robić wiosłowanie w stylu planu Szeika ale tym razem z wiosłowaniem na pewno tył by podgonił. Na rotatory moim zdaniem najlepsze jest wyciskanie sztangi lub sztangielki jednorącz chwytem ala rzut oszczepem czyli dłoń w chwycie ustawiona równolegle do policzka.
...
Napisał(a)
O znalazłem książkę.
https://bladymamut.wordpress.com/2014/06/20/dzienny-zestaw-cwiczen-na-ruchomosc-stawow-wg-dr-amosowa/
Pisany przez Pawła Tsatsouline.
https://bladymamut.wordpress.com/2014/06/20/dzienny-zestaw-cwiczen-na-ruchomosc-stawow-wg-dr-amosowa/
Pisany przez Pawła Tsatsouline.
...
Napisał(a)
Fans-widzę ,że i Ty także chcesz być nominowny do konkursu "Nie Ma WIększego Zucha " :)
A tak poważnie-tak myślałem,że Cię to ruszy :)
Wynik dobry ,siła jest !- jak się rozglądam po siłowni-młode nabuzowane chłopaki robią coś podobnego cieżarami 50 -60 kg,to od razu się lepiej czuję :)
Wracając do kubańskich wznosów
Ćwiczenie już stosowane prze Sandowa-ale nacisk był bardziej na trening barków a nie rotatorów-nie znano pewnie tego wpływu na te mieśnie.
To ćw kulturyści też pewnie od 100 lat stosują,bo ta małą grupe mieśni ciężko innymi ćw rozwijąć-bo większe grupy przejmuja ich pracę.
Strasznie mnie denerwuje,gdy inni się pod to podłączają,w pewien sposób zawłaszczają,coś czego sami nie odkryli,nie wymyślili.
Podobnie z tyłem barków-jakby to się rozwijało tylko od podciągania sztangi -kulturyści nie robiliby specjalistycznych ćw na tylne aktony,bo wiosłowań w róznych odmianach - też tego robią w kulturystycznych ilościach. :)
Z bardzo potężnych tylnych aktonów barków słynie Tomek Danielak (teraz zdobył tytuł mistrza Polski weteranów do 49 lat )
Kto był w programie,może miał okażję to zobaczyć a nawet dotkąć :) (Tomek lubi się tym pochwalić :) )- ogromna skamieniała masa mieśni w tyle barków.
A tak poważnie-tak myślałem,że Cię to ruszy :)
Wynik dobry ,siła jest !- jak się rozglądam po siłowni-młode nabuzowane chłopaki robią coś podobnego cieżarami 50 -60 kg,to od razu się lepiej czuję :)
Wracając do kubańskich wznosów
Ćwiczenie już stosowane prze Sandowa-ale nacisk był bardziej na trening barków a nie rotatorów-nie znano pewnie tego wpływu na te mieśnie.
To ćw kulturyści też pewnie od 100 lat stosują,bo ta małą grupe mieśni ciężko innymi ćw rozwijąć-bo większe grupy przejmuja ich pracę.
Strasznie mnie denerwuje,gdy inni się pod to podłączają,w pewien sposób zawłaszczają,coś czego sami nie odkryli,nie wymyślili.
Podobnie z tyłem barków-jakby to się rozwijało tylko od podciągania sztangi -kulturyści nie robiliby specjalistycznych ćw na tylne aktony,bo wiosłowań w róznych odmianach - też tego robią w kulturystycznych ilościach. :)
Z bardzo potężnych tylnych aktonów barków słynie Tomek Danielak (teraz zdobył tytuł mistrza Polski weteranów do 49 lat )
Kto był w programie,może miał okażję to zobaczyć a nawet dotkąć :) (Tomek lubi się tym pochwalić :) )- ogromna skamieniała masa mieśni w tyle barków.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html
...
Napisał(a)
niezłe łapska, tylko zazdrościć.
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
@Masti-Strasznie mnie denerwuje,gdy inni się pod to podłączają,w pewien sposób zawłaszczają,coś czego sami nie odkryli,nie wymyślili.
Ale niby kto się i pod co podłącza . Ten rusek Nikołaj Amosow?.Za bardzo nie rozumiem o co chodzi. Ten facet stworzył jedynie ciąg ćwiczeń po kolei na usprawnienie gibkości całego ciała te wznosy łokcia to jedno z wielu ćwiczeń nie jedyne. Sam gościu ma w tej chwili jak żyje ze sto lat tak że może i oglądał na żywo jako dzieciak Sandowa czy innych siłaczy tamtej epoki. Nie napisałem że wiosło to jedyne super ćwiczenie na tył barków napisałem że również wpływa na tył barków a to różnica. Robienie tego Fidela czy tam innego Kubańczyka ze znacznym obciążeniem moim zdaniem samobójstwo dla barków. Barki to nie kulka metalowa umieszczona w metalowym pierścieniu dlatego w takim ruchu jest bardzo podatna na uszkodzenie. Może ktoś gdzieś robi te ćwiczenie regularnie i ma zdrowe mocne barki. No cóż pogratulować zdrowia i mocnych stawów. Są dziadki co mają po 90 lat i palą po 40 fajek dziennie i nie wiedzą co to kaszel . Tak też się zdarza ale to nie znaczy żeby mieć zdrowe płuca trzeba ich naśladować. Raczej wręcz przeciwnie.
Ale niby kto się i pod co podłącza . Ten rusek Nikołaj Amosow?.Za bardzo nie rozumiem o co chodzi. Ten facet stworzył jedynie ciąg ćwiczeń po kolei na usprawnienie gibkości całego ciała te wznosy łokcia to jedno z wielu ćwiczeń nie jedyne. Sam gościu ma w tej chwili jak żyje ze sto lat tak że może i oglądał na żywo jako dzieciak Sandowa czy innych siłaczy tamtej epoki. Nie napisałem że wiosło to jedyne super ćwiczenie na tył barków napisałem że również wpływa na tył barków a to różnica. Robienie tego Fidela czy tam innego Kubańczyka ze znacznym obciążeniem moim zdaniem samobójstwo dla barków. Barki to nie kulka metalowa umieszczona w metalowym pierścieniu dlatego w takim ruchu jest bardzo podatna na uszkodzenie. Może ktoś gdzieś robi te ćwiczenie regularnie i ma zdrowe mocne barki. No cóż pogratulować zdrowia i mocnych stawów. Są dziadki co mają po 90 lat i palą po 40 fajek dziennie i nie wiedzą co to kaszel . Tak też się zdarza ale to nie znaczy żeby mieć zdrowe płuca trzeba ich naśladować. Raczej wręcz przeciwnie.
...
Napisał(a)
Chciałoby się napisać "nie znam się, to się wypowiem", ale to tekst Ajazego
Ja jako prosty chłop, od małego do roboty przyzwyczajony, a sporty jakiekolwiek*********ący od zdaje się trzech lat, niewielkie mam pojęcie o tym co dobre, a co złe. Jak coś ciężkie, to podnoszę angażując całego siebie, jak lekkie to i palec u nogi wystarczy. Co prawda nie dźwigam ciężarów jak Fan, ale dźwigam na miarę swoich mozliwości, budowy ciała, genetyki. Przez te trzy lata nabawiłem się dwóch kontuzji. Pierwsza, gdy próbowałem zmusić znacznie słabszą lewą rękę by dźwigała tyle co prawa (odbiło się to na barku) i druga, gdy przy frontach sztanga uciekła mi do przodu (tu łokieć dostał po łokciu). Po za tymi dwiema "kontuzjami" nic mi nie dokucza, nic nie boli, nie spina się nic. A dlaczego? Dlatego, że podchodząc co sztangi, ciągnę ja jakbym worek z mąką ciągnął, pcham jakbym FSO 125p pchał, a wznoszę jakby mi się miał strop na głowę zawalić.
Krótko mówiąc, do ćwiczeń z ciężarem, zgodnych z nasza anatomią, mogę użyć maksymalnego ciężaru bez obawy o jakąś kontuzję, natomiast do ćwiczeń takich jak rotacje obciążenia nie używam. Rotatory mają pełnić funkcje rotatorów, a za dźwiganie są odpowiedzialne inne partie.
Dlatego też zaproponowałem dla Fana wiosłowanie w szerokim chwycie, gdyż jest to ruch naturalny, budujący siłę i dodatkowo usprawniający rotatory, bez obawy o ich uszkodzenie czy nadwyrężenie. Podobnie z high pulem, duże obciążenie, budowa siły i wzmacnianie rotatorów.
Cuda jak rotacje ze sztangą zostawiam dla BB, gdzie siłą rzeczy niektóre partie są zaniedbywane, gdyż efektownością nie grzeszą.
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-10-15 11:44:11
Ja jako prosty chłop, od małego do roboty przyzwyczajony, a sporty jakiekolwiek*********ący od zdaje się trzech lat, niewielkie mam pojęcie o tym co dobre, a co złe. Jak coś ciężkie, to podnoszę angażując całego siebie, jak lekkie to i palec u nogi wystarczy. Co prawda nie dźwigam ciężarów jak Fan, ale dźwigam na miarę swoich mozliwości, budowy ciała, genetyki. Przez te trzy lata nabawiłem się dwóch kontuzji. Pierwsza, gdy próbowałem zmusić znacznie słabszą lewą rękę by dźwigała tyle co prawa (odbiło się to na barku) i druga, gdy przy frontach sztanga uciekła mi do przodu (tu łokieć dostał po łokciu). Po za tymi dwiema "kontuzjami" nic mi nie dokucza, nic nie boli, nie spina się nic. A dlaczego? Dlatego, że podchodząc co sztangi, ciągnę ja jakbym worek z mąką ciągnął, pcham jakbym FSO 125p pchał, a wznoszę jakby mi się miał strop na głowę zawalić.
Krótko mówiąc, do ćwiczeń z ciężarem, zgodnych z nasza anatomią, mogę użyć maksymalnego ciężaru bez obawy o jakąś kontuzję, natomiast do ćwiczeń takich jak rotacje obciążenia nie używam. Rotatory mają pełnić funkcje rotatorów, a za dźwiganie są odpowiedzialne inne partie.
Dlatego też zaproponowałem dla Fana wiosłowanie w szerokim chwycie, gdyż jest to ruch naturalny, budujący siłę i dodatkowo usprawniający rotatory, bez obawy o ich uszkodzenie czy nadwyrężenie. Podobnie z high pulem, duże obciążenie, budowa siły i wzmacnianie rotatorów.
Cuda jak rotacje ze sztangą zostawiam dla BB, gdzie siłą rzeczy niektóre partie są zaniedbywane, gdyż efektownością nie grzeszą.
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-10-15 11:44:11
1
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
fanslaska
Dobra wiadomość, mam solidne podstawy, żeby stwierdzić mały progres w stawianiu mostu na ławce.
Acha, nie chcę wkurzać Kabo'sa, ale pomiar wskazał dobre 46, żeby nie napisać 46.5cm Aczkolwiek mam wrażenie, że to przez trica a nie bica (tłuszczu nie licząc).
ja się nie denerwuje, skądże znowu, bo wiem że tłuszczu nie licząc to wynik byłby sporo gorszy
ale tak czy inaczej jak pisałem u Kerada o bazie to miałem głównie Ciebie na myśli, dobra baza przy "odzysku" to jest to, a my sobie możemy teraz cuda robić, masti może pierdylion wzorów podać, a i tak tyle w łapie siedzieć nie będzie
Poprzedni temat
Bieganie po górach zdobywa popularność
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- ...
- 331
Następny temat
DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL
Polecane artykuły