Oszukać grawitacje.

piknie :) ale fundamenty w domu masz wzmacniane ?

pierwsza seria jeszcze ok, ale te nastepne bez szału, do tego zero kontroli nad negatywną fazą (lecisz za ciężarem, jakbyś był podpięty pod sztangę a nie sztanga pod Ciebie)

Modlisz się przed seriami do sztangi? :P :)

Modlił się aby paski mu się dokładnie zawinęły! Ta chwila wymaga skupienia i najłatwiej robić to na klęczkach.

kuba_n

pierwsza seria jeszcze ok, ale te nastepne bez szału, do tego zero kontroli nad negatywną fazą (lecisz za ciężarem, jakbyś był podpięty pod sztangę a nie sztanga pod Ciebie)

A ja wiem dlaczego tak jest. Widzę w praktyce kilka rad z Kraju Rad.
No... Tylko to klękanie takie dziwne... Zagadkowe. Widzę, że trzeba będzie zainwestować w magię. Mosiężna misa i kadzidełka na początek.

KEBUL74

piknie :) ale fundamenty w domu masz wzmacniane ?

W domu nie, ale ćwiczę w garażu

kuba_n

pierwsza seria jeszcze ok, ale te nastepne bez szału

Szał będzie, jak będzie 2jka z przodu

ajazy

Modlisz się przed seriami do sztangi? :P :)

blisko

ojan

Modlił się aby paski mu się dokładnie zawinęły! Ta chwila wymaga skupienia i najłatwiej robić to na klęczkach.

jeszcze bliżej
Płaczę, że muszę te paski wiązać
A tak na serio, chwilę mi zajmuje to wiązanie i robienie tego na kolanach wydaje mi się optymalnym rozwiązaniem, ciało zrelaksowane a i łba krew nie zalewa.

MaGor

A ja wiem dlaczego tak jest. Widzę w praktyce kilka rad z Kraju Rad.

Dobrze kombinujesz Pierwsza księga przeczytana dwukrotnie, właśnie wczoraj zacząłem następną.


Przejrzałem wszystkie filmy kilkukrotnie i nie zaciągam kapturami jak kiedyś to robiłem a mimo to mocno je czuję. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przez ściąganie łopatek - czego kiedyś nie robiłem. Mato jakieś logiczne wytłumaczenie ? Czy kaptury z pozycją łopatek nie mają nic nie wspólnego ?
Siedzenie w pracy po 12 godzin zaczyna mnie drażnić a jeszcze z młodym trzeba lekcje zrobić I znowu trening po nocach, chyba pójdzie tylko wyciskanie, ale postaram się jeszcze na poręcze skoczyć.





Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-12-09 20:26:17

@fanslaska-Mam małe święto, spróbowałem dzisiaj przechwytu w MC i udało się dygnąć 170kg, za dużo się naczytałem o pozrywanych bicepsach, ale w końcu się przemogłem.


Ale jedziesz z tymi martwymi do przodu. Całe rzesze ludzi robi i robiło mc w przechwycie i nic się nie dzieje. Bicepsy zrywają steroidowe potworki z opuchniętymi wątrobami . Normalni ludzie ich nie zrywają w tym ćwiczeniu.Nie zgadzam się z Kubą by w trakcie opuszczania sztangi w mc ją oporować i hamować jej pęd w dół. Tu nic nie kontrolujesz robisz myk z biodrami do tyłu i sztanga leci w dół a ty ją tylko trzymasz nie oporujesz bo zedrzesz kręgi.

@orzegów, jest kilku co myślą podobnie jak ty Kuba to stary dzik i jemu za mało wyrwać ciężar w górę SIŁA

Szybki wpis i spadam spać jutro znowu będzie długi dzień
WL: 6*20,6*60,3*100,3*110,3*2*122.5
PNP: 10,8*20,3*8*35
Uginanie ramion ze sztangą olimpijską: 20x20 i jednorącz 10x20,8x20

Szczerze polecam ten numer ze sztangą na rękę - kable gwarantowane od nadgarstka do barku, klepiąc w klawiaturę bicki jeszcze pulsują.

Wreszcie w domu.
Boli mnie spód prawego cyca, przy napięciu. Więc dzisiaj treningu...

Niestety możliwość zerwania bicepsów rośnie gwałtownie z wiekiem-

Apogeum to ok +,- 50 lat.

Jest to bardzo częsta kontuzja w tej grupie wiekowej i to nie tylko u ćwiczących siłowo,czy uprawiających sport.