...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
TYDZIEŃ 7
Dzień 1: Klatka - hipertrofia
1. Wyciskanie sztangi na skosie 4x 8-10
29x10/29x8/29x8/29x6
29x8/29x8/29x8/29x5
29x8/29x8/29x7/29x4
29x8/29x8/29x8/29x4
27x8/28x8/28x8/29x8
27x8/28x8/28x8/29x8
25/28/28x8/29x8
2A. Wyciskanie hantli leżąc na ławce poziomej 3x 8-10
13x8/13x8/13x8
13x8/13x8/13x8
13x8/13x8/13x8
12/13x8/13x8
12x8/12x8/12x8
9/10/11/12
5/8/11x10
2B. Rotacje na zewnątrz z linką wyciągu 3x 8-10
4,5/5/5
3,5/4/4,5
3,5/4/4
3/3,5/3,5
3/3/3
2,5/3/3,5
2/2,5/3x8
3A. Rozpiętki w bramie (z dołu) 3x 8-10
guma
7/7/7
5/6/7
4/5/5
2/3/4
2/2/2
2/2/2
3B. Face Pull 3x 8-10
20/20/20
20x8/20x8/20x8
18/19/20x8
14/16/18
14/14/15
10/14/15x10
14/14/15
W pierwszym ćwiczeniu jakiś progress się pojawił. W reszcie bez rewelacji. Powera brak, ale zważając na ostatnie wydarzenia mojego prywatnego życia to i tak sukces, że miałam siłę wstać z łóżka i podejść do treningu. Jutro chyba sztanga mnie zabije przy Hipkach.
Dzień 1: Klatka - hipertrofia
1. Wyciskanie sztangi na skosie 4x 8-10
29x10/29x8/29x8/29x6
29x8/29x8/29x8/29x5
29x8/29x8/29x7/29x4
29x8/29x8/29x8/29x4
27x8/28x8/28x8/29x8
27x8/28x8/28x8/29x8
25/28/28x8/29x8
2A. Wyciskanie hantli leżąc na ławce poziomej 3x 8-10
13x8/13x8/13x8
13x8/13x8/13x8
13x8/13x8/13x8
12/13x8/13x8
12x8/12x8/12x8
9/10/11/12
5/8/11x10
2B. Rotacje na zewnątrz z linką wyciągu 3x 8-10
4,5/5/5
3,5/4/4,5
3,5/4/4
3/3,5/3,5
3/3/3
2,5/3/3,5
2/2,5/3x8
3A. Rozpiętki w bramie (z dołu) 3x 8-10
guma
7/7/7
5/6/7
4/5/5
2/3/4
2/2/2
2/2/2
3B. Face Pull 3x 8-10
20/20/20
20x8/20x8/20x8
18/19/20x8
14/16/18
14/14/15
10/14/15x10
14/14/15
W pierwszym ćwiczeniu jakiś progress się pojawił. W reszcie bez rewelacji. Powera brak, ale zważając na ostatnie wydarzenia mojego prywatnego życia to i tak sukces, że miałam siłę wstać z łóżka i podejść do treningu. Jutro chyba sztanga mnie zabije przy Hipkach.
...
Napisał(a)
TYDZIEŃ 7
Dzień 2: FBW
1. Hip thrust 4x 10-12 (przytrzymuj 3 sekundy w szczytowej fazie ruchu)
100x10/100x10/100x10/100x6
95x12/100x12/100x10/100x10
90x10/95x10/95x10/100x7
85/90x10/90x10/90x10
70/75/80/85
55/60/65/70
50/55/60x10/65x10
2A. Podciąganie na drążku 3x 8-10
guma ledwo
z podskokiem
guma
guma
guma
guma
guma
2B. Wykroki chodzone 3x 8-10
14x10/14x10/14x10
13x10/14x8/14x8
10x13/8x14/8x14
12/13x16/13x16
12/12/12
12/12/12
11/11/11
3A. Ściąganie drążka wyciągu prostymi rękami 3x 8-10
17/17/17
17/17/17x7
16/16/17
15/16/16
15/15/15
15/15/15
10/15/19
3B. Unoszenie nóg do klatki w wiszeniu na drążku (brzuch) 3x max
20/18/18
21/18/14
24/15/14
20/15/14
18/14/13
14/14/13
6/12/10
Mocne zdenerwowanie i stres sprawiają, że mam problem z podejściem do treningu. Zaczęłam więc trening dzisiaj z wątpliwościami co do ciężaru z ostatniego treningu, ale po dodatkowej dawce wkur.....enia trening poszedł zadziwiająco dobrze.Trochę sobie pokrzyczałam przy Hipku, tyłek czułam już mocno przy pierwszej serii i dodatkowo lekki skurcz w łydkę. Ostatnia seria ledwo. Dobrze, że wzięłam dodatkową matę pod sztangę, bo siniaki uniemożliwiają mi już normalne robienie tego ćwiczenia. Podciąganie dzisiaj wyjątkowo słabo - nawet z gumą, która mi znowu pękła
. Wykroki poszły chyba lepiej niż ostatnio, tj. bardziej stabilnie pomimo większego ciężaru, ale miałam takie nerwy, że przy każdym kroku wydawałam z siebie dzikie odgłosy. Ściąganie bez rewelacji. Podobnie przy K2E.
Dzień 2: FBW
1. Hip thrust 4x 10-12 (przytrzymuj 3 sekundy w szczytowej fazie ruchu)
100x10/100x10/100x10/100x6
95x12/100x12/100x10/100x10
90x10/95x10/95x10/100x7
85/90x10/90x10/90x10
70/75/80/85
55/60/65/70
50/55/60x10/65x10
2A. Podciąganie na drążku 3x 8-10
guma ledwo
z podskokiem
guma
guma
guma
guma
guma
2B. Wykroki chodzone 3x 8-10
14x10/14x10/14x10
13x10/14x8/14x8
10x13/8x14/8x14
12/13x16/13x16
12/12/12
12/12/12
11/11/11
3A. Ściąganie drążka wyciągu prostymi rękami 3x 8-10
17/17/17
17/17/17x7
16/16/17
15/16/16
15/15/15
15/15/15
10/15/19
3B. Unoszenie nóg do klatki w wiszeniu na drążku (brzuch) 3x max
20/18/18
21/18/14
24/15/14
20/15/14
18/14/13
14/14/13
6/12/10
Mocne zdenerwowanie i stres sprawiają, że mam problem z podejściem do treningu. Zaczęłam więc trening dzisiaj z wątpliwościami co do ciężaru z ostatniego treningu, ale po dodatkowej dawce wkur.....enia trening poszedł zadziwiająco dobrze.Trochę sobie pokrzyczałam przy Hipku, tyłek czułam już mocno przy pierwszej serii i dodatkowo lekki skurcz w łydkę. Ostatnia seria ledwo. Dobrze, że wzięłam dodatkową matę pod sztangę, bo siniaki uniemożliwiają mi już normalne robienie tego ćwiczenia. Podciąganie dzisiaj wyjątkowo słabo - nawet z gumą, która mi znowu pękła

...
Napisał(a)
Poran zaglądam do Ciebie co pewien czas i jestem pod wrażeniem Twojej siły w hip thrust 4 serie po 100kg i jeszcze tyle powtórzeń z przytrzymaniem w górze (chętnie zobaczyłabym filmik z tego ćwiczenia jak robisz)
. Ja pamiętam, że ledwo zrobiłam 7 powtórzeń takim ciężarem
A był to dla mnie nie lada wyczyn, ale byłam też z siebie dumna (siniaki tradycyjnie w tym ćwiczeniu się pojawiają).
Do tego unoszenie nóg do klatki w wiszeniu na drążku - ja zaczęłam się dyndać jak małpka i zrezygnowałam z tego ćwiczenia na rzecz unoszenia nóg w zwisie
No ale nie mam się co do Ciebie porównywać - silniejsza z ciebie kobieta niż ze mnie
Oby tak dalej
Zmieniony przez - Nikki w dniu 2015-08-19 14:19:46



Do tego unoszenie nóg do klatki w wiszeniu na drążku - ja zaczęłam się dyndać jak małpka i zrezygnowałam z tego ćwiczenia na rzecz unoszenia nóg w zwisie

No ale nie mam się co do Ciebie porównywać - silniejsza z ciebie kobieta niż ze mnie

Oby tak dalej

Zmieniony przez - Nikki w dniu 2015-08-19 14:19:46
...
Napisał(a)
Nikki - dziękuję ogromnie za uznanie. W Hipku to chyba pomogła moja zawziętość, ale wierz mi, że mam wątpliwości co do wykonania. Nie wiem, czy nie powinnam mocniej wypchnąć jeszcze bioder. Dzięki za podpowiedz z filmikem. Może nie wkleję
, ale sama zobaczę, czy robię w miarę poprawnie. A ja robię jak K2E, tyle, że właśnie wychodzi bardziej do klatki, bo jak póbuję wyżej to mi łokcie strzelają. A jak robię z wyprostowanymi w kolanach to tylko daję radę do konta prostego. No i to nie tak, że jednym ciągiem, tylko po paru muszę jeszcze raz poprawić chwyt i dalej robić.
W cale taka silna nie jestem, chociaż kurde powinnam przy mojej masie i wyglądzie. Najsłabsze mam barki, a najsilniejsze nogi.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-08-19 14:40:01

W cale taka silna nie jestem, chociaż kurde powinnam przy mojej masie i wyglądzie. Najsłabsze mam barki, a najsilniejsze nogi.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-08-19 14:40:01
...
Napisał(a)
To jak będziesz miała filmik z hip thrust to chociaż na prv mi wrzuć, chciałabym zobaczyć jak robisz. Filmy bardzo pomagają spojrzeć na dane ćwiczenie z "boku", na wykonanie, ewentualne skorygowanie błędów.
...
Napisał(a)
TYDZIEŃ 7
Dzień 3: Klatka – siła
Serie rozgrzewkowe.
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 6x 4-6
38x4/38x4/38x4/38x3/38x2/37x4
37x4/37x4/37x4/37x4/37x4/37x4
37x4/37x4/36x4/36x4/36x4/36x4
36/36x5/36x4/36x4/36x3/36x4
34/34/35/35/36/37
30/35/35/35/35/35
25/30/35x4/35x4/35x4/35x4
2A. Pompki na poręczach 4x 4-6 (dobijaj negatywami jeśli brakuje siły)
chyba lepiej 6/6/6/6
tylko lekkie ugięcia znowu
jakby leciutko lepiej
łech
uch
ech
ok
2B. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x 4-6
47x4/47x4/47x3/47x4
47x4/47x4/47x3/47x3
45/46/47x4/47x4
44/44/45x5/45x4
38/40/42/44
35/38/40/43
30/35/40/40x4
Coś pokręciłam z ilością serii w ostatnim ćwiczeniu i pouzupełniałam z kartki.
Ogólnie dzisiaj przy seriach rozgrzewkowych w WL miałam wrażenie przypływu mocy, więc rzuciłam się na 38kg. Niestety do ostatniej serii musiałam zmienić ciężar na 37kg. I tak ledwo zawsze szło ostatnie powtórzenie. Być może z asekurantem dałoby radę, ale cały czas miałam wrażenie, że sztanga spadnie mina twarz.
Dużo satysfakcji dało mi dzisiaj uginanie na poręczach - mam wrażenie, że poszło nieco głębiej i po 6x. Niestety wiosło dzisiaj bardzo słabo, ledwo to szło.
Po ostatnich stresach organizm w końcu zaczyna dochodzić do siebie - podczas treningu poczułam głód (a nie czułam już chyba dawno).
Dzień 3: Klatka – siła
Serie rozgrzewkowe.
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 6x 4-6
38x4/38x4/38x4/38x3/38x2/37x4
37x4/37x4/37x4/37x4/37x4/37x4
37x4/37x4/36x4/36x4/36x4/36x4
36/36x5/36x4/36x4/36x3/36x4
34/34/35/35/36/37
30/35/35/35/35/35
25/30/35x4/35x4/35x4/35x4
2A. Pompki na poręczach 4x 4-6 (dobijaj negatywami jeśli brakuje siły)
chyba lepiej 6/6/6/6
tylko lekkie ugięcia znowu
jakby leciutko lepiej
łech
uch
ech
ok
2B. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x 4-6
47x4/47x4/47x3/47x4
47x4/47x4/47x3/47x3
45/46/47x4/47x4
44/44/45x5/45x4
38/40/42/44
35/38/40/43
30/35/40/40x4
Coś pokręciłam z ilością serii w ostatnim ćwiczeniu i pouzupełniałam z kartki.
Ogólnie dzisiaj przy seriach rozgrzewkowych w WL miałam wrażenie przypływu mocy, więc rzuciłam się na 38kg. Niestety do ostatniej serii musiałam zmienić ciężar na 37kg. I tak ledwo zawsze szło ostatnie powtórzenie. Być może z asekurantem dałoby radę, ale cały czas miałam wrażenie, że sztanga spadnie mina twarz.
Dużo satysfakcji dało mi dzisiaj uginanie na poręczach - mam wrażenie, że poszło nieco głębiej i po 6x. Niestety wiosło dzisiaj bardzo słabo, ledwo to szło.
Po ostatnich stresach organizm w końcu zaczyna dochodzić do siebie - podczas treningu poczułam głód (a nie czułam już chyba dawno).
...
Napisał(a)
porandojinNajsłabsze mam barki, a najsilniejsze nogi.
Poczułam się wywołana


Co Ty na to?
...
Napisał(a)



To bareczki będa jak marzenie.
Dziękuję.
Hm. No to już czuję, że to będzie tragedia i będzie bolało, ale wiadomo - "jak boli to rośnie".
Ps. Kurcze -- to powinnam jakieś zdjęcie klaty wstawić?
...
Napisał(a)
TYDZIEŃ 7
Dzień 4: Klatka wytrzymałość
1. Wyciskanie hantli na skosie 10-15 stopni 4x 12-15
11/11/11x12/11x10
11/11x12/11x12/11x12
11x15/11x12/11x10/11x8
11x15/12x12/11x8/11x7
10/11x12/11x7/10x12
10/10/10/11x8
8/9/10x12/11x8
2A. Wyciskanie linką wyciągu (jednorącz) 3x 12-15
9,5 i poszła linka
9,5/9,5/9,5
9,5/9,5x12/9,5x12
9/9/9,5
8/9/9
7/7/7
5/6x12/7x12
2B. Wiosłowanie hantlą 3x 12-15
16,5x15/17x12/17x12
16,5x15/16,5x12/16,5x12
16/16,5x12/16,5x12
16x15/16x12/16x12
15/16x12/16x12
13/14/15x12
12/12,5/13
3A. Ściąganie linek w bramie (z góry) 3x 12-15
5/6x12/6x12
5/5/5
5/5/5
5/5/5
4/5/5
2/2/2
2/2/2
3B. YTLW 3x 5
4/4/4
3,5/3,5/3,5
3,5/3,5/3,5
3/3,5/4
3/3,5/3,5
3/3/3
3/3/3
+ Bonus: tabata bokserska
Jakiś niewydarzony ten trening. Normalnie mięśnie paliły, power był a nie dało rady więcej w wyciskaniu, potem poszedł mi wyciąg. YTWL bolało masakrycznie a przy ściąganiu zaczął boleć łokieć. Chyba jedynie wiosło poszło wg założeń. Z drugiej strony takich doznań, jak przy YTWLnie daje mi żadne inne ćwiczenie - czuję ciekawe partie mięśni na plecach i jest to nawet przyjemne, ale dopiero PO treningu
.
Po tabacie bokserskiej chciałam się napić wody i ręce odmówiły mi posłuszeństwa - nie dało rady ich dźwignąć - zdziwiło mnie to, bo trwało to dosyć chwilę, a ja się czułam, jakby mi znikły ręce. O bólu nawet nie wspominam a właściwie żywym ogniu.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-08-21 22:59:07
Dzień 4: Klatka wytrzymałość
1. Wyciskanie hantli na skosie 10-15 stopni 4x 12-15
11/11/11x12/11x10
11/11x12/11x12/11x12
11x15/11x12/11x10/11x8
11x15/12x12/11x8/11x7
10/11x12/11x7/10x12
10/10/10/11x8
8/9/10x12/11x8
2A. Wyciskanie linką wyciągu (jednorącz) 3x 12-15
9,5 i poszła linka
9,5/9,5/9,5
9,5/9,5x12/9,5x12
9/9/9,5
8/9/9
7/7/7
5/6x12/7x12
2B. Wiosłowanie hantlą 3x 12-15
16,5x15/17x12/17x12
16,5x15/16,5x12/16,5x12
16/16,5x12/16,5x12
16x15/16x12/16x12
15/16x12/16x12
13/14/15x12
12/12,5/13
3A. Ściąganie linek w bramie (z góry) 3x 12-15
5/6x12/6x12
5/5/5
5/5/5
5/5/5
4/5/5
2/2/2
2/2/2
3B. YTLW 3x 5
4/4/4
3,5/3,5/3,5
3,5/3,5/3,5
3/3,5/4
3/3,5/3,5
3/3/3
3/3/3
+ Bonus: tabata bokserska
Jakiś niewydarzony ten trening. Normalnie mięśnie paliły, power był a nie dało rady więcej w wyciskaniu, potem poszedł mi wyciąg. YTWL bolało masakrycznie a przy ściąganiu zaczął boleć łokieć. Chyba jedynie wiosło poszło wg założeń. Z drugiej strony takich doznań, jak przy YTWLnie daje mi żadne inne ćwiczenie - czuję ciekawe partie mięśni na plecach i jest to nawet przyjemne, ale dopiero PO treningu

Po tabacie bokserskiej chciałam się napić wody i ręce odmówiły mi posłuszeństwa - nie dało rady ich dźwignąć - zdziwiło mnie to, bo trwało to dosyć chwilę, a ja się czułam, jakby mi znikły ręce. O bólu nawet nie wspominam a właściwie żywym ogniu.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-08-21 22:59:07
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Trening i dieta kobieta 25 l redukcja
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- ...
- 154
-
Następny temat