SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178781

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Poranne cardio - 45 min. Bardzo fajnie mi się biegło, tempo super, chyba się w końcu rozbiegałam.

Siłka wieczorem of course.

Zapomniałam wypić BCAA przed, ale po za to weszło od razu 500ml.
Głodna na razie nie jestem, ale jak zaraz zjem, to się zacznie.


Lady M - dziękuję.
Marta - z powtórką czekam na sygnał, ale toretycznie za jakieś 2 tygodnie najwcześniej.

Trening A

Rozgrzewka A - nawet ok. Zaczęłam czerpać przyjemność.

1. Mostek biodrowy
52kg
2. Wisło hantlą
12kg
3. Przysiad box
65kg
4. Wyciskanie hantli na skosie
11kg
5. RDL
68kg
+wytrzymka.

Ad. 1 Na moje oko sknociłam technikę. Dalej froteruję plecami podłogę. Ciężko było i do tego o mało nie przetrąciłam sobie kolan próbując wyjść spod sztangi.
Ad. 2 To te jest to - była moc.
Ad. 3 Idealnie, ostatnie powtórzenie z okrzykiem.
Ad. 4 Ledwo, ledwo ostatnie powtórzenie. Była walka żeby w ogóle unieść hantle.
Ad. 5 Oj. Brakowało mi takiego ciężkiego ćwiczenia. Musiałam założyć paski. Muszę sobie technikę na spokojnie sprawdzić.
Wytrzymka - zaczęłam czerpać z niej nawet przyjemność (w myśl zasady - "jak boli to rośnie").

Ciecze - mało coś dzisiaj mi tego wyszło.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-26 00:38:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Rano - cardio na rowerku jakoś więcej niż 40min wyszło, bo oglądałam film .

Dzisiaj masakra w domu. Jak to okolicznym zwyczajem u nas bywa - pare dni przed weselem, goście dostają full ciasta coby się na pyszną biesiadę nastawić. No i oczywiście, wesele w sobotę, dzisiaj dostaliśmy 3 kawały świeżego, pachnącego ciasta (drożdżowe,makowiec i sernik). Krojąc je prawie płakałam i o mało nie powiedziłam "pier... to wszystko, najem się ciasta". Ale robiąc to byłabym chyba bardzo, bardzo, bardzo głupia. Te 4 tygodnie to nie wiecznoiość i muszę wytrzymać. Nagrodąi tak będzie czit w sobotę.

Z takim nastawieniem zostawiłam domowników delektujących się ciastem i winem i poszłam zrobić swój trening. W sumie to mnie uratował chyba przed głupotą

Core

4x20
1. Roll outs.
2. Plank na piłce max.
3. Plank bokiem na piłce.
4. Mountain clibers na piłce.
5. Prostowanie tułowia na piłce.
6. Reverse hyper napiłce.
7. Russian twist na piłce.
+ interwały
+30 min cardio.

Jakiś kryzys się zbliża. Ciężko mi się zabrać za trening. Na szczęście jak tylko zacznę to już idzie, jak trzeba.
Poza tym ostatnie dni urlopou, więc trzeba to wykorzystać, bo potem po pracy to dopiero będzie ciężko.
Interwały - 3x30s/30s, chciałam zrobić 4, ale nawet 2snie dało rady i zawirowałomi przedoczami. Cardio potem było przyjemnością.

Między core a interwałami rozbolała mnie głowa, potem przeszło i ból wrócił przed chwilą.

Suple - Thermo Lizzer, HGH night i day, wit., BCAA, Omega3.
Ciecze - 1,5l wody, 0,5 wody z BCAA, kawa x4, herbata zielona x2.







Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-26 22:45:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Rano:

Trening B

1. Hip Thrust na jednej nodze.
cc
2. Podciąganie
6x guma.
3.Wejście na b. wysoką ławkę.
cc
4. Wyciskanie żołnierskie.
23kg
22kg
5. Uginanie nogi na trx.
+wytrzymka.

Ad. 1 Ból jakby mnie jajiś krasnal nożem w tyłej źgał.
Ad. 2 Lekko lepiej.
Ad. 3 Ciężko. Wyobrażałam sobie, żę wspinam się na K2.
Ad. 4 Przeliczyłam się i ostatnie powtórzenia z wybiciem.Ech.
Ad. 5 Ciutkę lepiej niż zapierwszym razem, ale i tak masara.
Wytrzymka - w miarę mniejsza masakra.

Przed chwilą była 1h rozgrzewka na sw i nowe siniaki, a teraz idę zrobić moje cardio, chociaż mi się nie chce najbardziej na świecie.

Zrobione cardio 40min.


Suple - Thermo Lizzer, wit, HGH night i day, Omega3, ZMB, BCAA.
Ciecze - 2l woda, 4xkawa,





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-27 23:20:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
że też Ci się chce tyle cardio robić...

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Lady M
że też Ci się chce tyle cardio robić...




Jak mus to mus.

Poranne cardio - bieg 50 min. Dobrze, że nikt nie słyszał tego, co moje nogi do mnie krzyczały (min. i

Po biegu byłąm masakrycznie zmęczona. Ale to nie koniec, bo potem przyszedł jeszcze tak masakryczny głód, że zjadłam chyba z 20 pomidorów dzisiaj.

Wieczorem:

Core

4x20
1. Roll outs.
2. Plank na piłce max.
3. Plank bokiem na piłce.
4. Mountain clibers na piłce.
5. Prostowanie tułowia na piłce.
6. Reverse hyper napiłce.
7. Russian twist na piłce.
+ interwały
+30 min cardio.

Core jeszcze w miarę poszło, chociaż w ostatnim obwodzie ćwiczenia strasznie się wlokły.
Wyszłam na dwór i zmusiłam się do interwałów. Wyszły 2x 30s sprint/30s trucht, 3 mi już nie wyszedł, musiałam zrobić marsz i dopiero 20s sprinintu, 4 trwał może z 5s. Zaczęłam spokojny bieg i zakręciło mi się w głowie. Po 5 min uspakajania oddechu w końcu wyszedł w miarę jendnostajny truchcik. Dobrze, że powrót był z górki, bo mogłoby się zakończyć marszem.

Suple: BCAA, Omega3, Thermo Lizzer, wit., ZMB, HGH night i day.
Ciecze - 2l wody z cytryną i miętą, 0,5l herbaty z cytryną i miętą, 4xkawa.

Na obiad zrobiłam szaszłyki. Chciałam zrobić zdjęcia, ale jak zaczęłam jeść, to zapomniałam.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-29 00:09:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
właśnie się zbierałam do interwałów... czytam Twoją wypiskę, wspominam swoje ostatnie, podobne podejście i.. zwątpilam i rozbolała mnie głowa

20 pomidorów... coś czuję, że będzie niedługo wstręt do warzyw ja już powoli nie mogę patrzeć na fasolkę a ogórki to omijam szerokim łukiem

trzymaj się dzielnie już niedługo się na... jemy

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-08-29 07:17:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Warzywa mają ad libitum i jeszcze im się nie godzi?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Rano cardio.
Nie mogłam spać w nocy mimo zmęczenia. Co chwilę się bdziłam. W końcu wcześnie rano wybrałam się na bieg. Biegałam przez 50 min. Nogi ciężkie, czułam, że im dowaliłam ostatnio. Tak w połowie biegu mięso zaczęło mi się odrywać od kości (tzn. taki ból wystąpił). Prawie się popłakałam. I wierzcie mi to nie były zakwasy. Nie wiedziałam co zrobić - stanąć, zawrócić, położyć się. Zawzięłam się jednak i postanowiłam w tym bólu przebiec jeszcze chociaż 0,5 km. I zaczęło przechodzić. Dobiegłam pod dom i stanęłam - ból wrócił i nie mogłam wejść po 4 schodkach. Zrobiło mi się zimno i jak się już wdrapałam to tylko się przebrałam w dresik i walnęłam do łóżka. Leżąc nogi i tak bolały i do tego pulsowały. Nie mogłam zasnąć, ale przeleżałam chyba z 1h. Potem wstałam, umyłam się i znowu położyłam. Przespałam w końcu jakieś 30 min i dopiero wzięła mnie chęć na śniadanie. Po jedzeniu powoli doszłam do siebie.


Wieczorny trening
Trening C

Rozgrzewka

1. Hip thrust
48kg
46kg
2. Przyciąganie gumy jednorącz do klaty.
wyciąg
guma
3. Przysiad przedni.
40g
35kg
4. Wyciskanie hantli na płaskiej.
11kg
11kg
5. Pull throug z gumą.
guma
guma
+ wytrzymka.

Ad. 1 Dzisiaj poszło, chociaż uda bolały.
Ad.2 Zrobiłam dzisiaj na wyciągu dla porównania. Jakoś lepiej czuję to ćwiczenie w ten sposób. Marta - mam jednak z gumą, czy mogę na wyciągu?
Ad. 3 Zwiększyłam, ale na końcu pociągnęło mnie do przodu, więc dalej będę pracować na tym samym ciężarze.
Ad. 4 Lepiej niż ostatnio, ale mocno się bujałam.
Ad. 5 Ok. Chyba.

Wytrzymka - ciężko dzisiaj, ale czułam tyłek i moc mi się zwiększyła przez to.

Suple - BCAA, Thermo Lizzer, wit, HGH night i day, Leucyna, Omega3.
Ciecze - 2l wody, 4 kawy, 0,6l herbaty z cytryną i miętą.






Evi - dlatego często zmieniam: tydzień paprykowy, pomidorowy, ogórkowy, kalafiorowy (ten ciężko wspominam).
Marta - musimy soboe ponarzekać, bo inni odkryją, że to jest wszystko takie łatwe i w ogóle nie ma wysiłku




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-29 22:19:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Tydzień 2

Crossfit


Sobie dzisiaj wymyśliłam takie cóś:

obwód:

5x Podciąganie

3x
10x przysiad przedni (sztanga)
10x pompki

3x
10x thrusters (sztanga)
10x box jump

3x
10x MC (50%)
10x przysiad tylni (sztanga)

3x
10x swing z kettelkiem
10x SDLHP z kettelkiem

Zrobiłam takie 2 obwody. Czas 35 min. Masakra jakaś mi wyszła. Mc z 48kg, sztanga z 15kg i ledwo dało radę. Kettelek 16kg Podciąganie z gumą of course. Lewa czwórka dawała o sobie znać.


Standardowo na śniadanie placek owsiany z owocami i kawa z mlekiem. Wypasione, bo do obiadu musi starczyć. Reszta na weselu .
Jak przeżyję z tym zmęczniem to nie wiem, wiem natomiast, że mogę zasnąć w trakcie uroczystości.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-30 11:30:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
porandojin
zjadłam chyba z 20 pomidorów dzisiaj


O mam to samo, pomidory pochłaniam w ilościach hurtowych
Trzymaj się na tym weselu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium