Poranne cardio - 45 min. Bardzo fajnie mi się biegło, tempo super, chyba się w końcu rozbiegałam.
Siłka wieczorem of course.
Zapomniałam wypić BCAA przed, ale po za to weszło od razu 500ml.
Głodna na razie nie jestem, ale jak zaraz zjem, to się zacznie.
Lady M - dziękuję.
Marta - z powtórką czekam na sygnał, ale toretycznie za jakieś 2 tygodnie najwcześniej.
Trening A
Rozgrzewka A - nawet ok. Zaczęłam czerpać przyjemność.
1. Mostek biodrowy
52kg
2. Wisło hantlą
12kg
3. Przysiad box
65kg
4. Wyciskanie hantli na skosie
11kg
5. RDL
68kg
+wytrzymka.
Ad. 1 Na moje oko sknociłam technikę. Dalej froteruję plecami podłogę. Ciężko było i do tego o mało nie przetrąciłam sobie kolan próbując wyjść spod sztangi.
Ad. 2 To te jest to - była moc.
Ad. 3 Idealnie, ostatnie powtórzenie z okrzykiem.
Ad. 4 Ledwo, ledwo ostatnie powtórzenie. Była walka żeby w ogóle unieść hantle.
Ad. 5 Oj. Brakowało mi takiego ciężkiego ćwiczenia. Musiałam założyć paski. Muszę sobie technikę na spokojnie sprawdzić.
Wytrzymka - zaczęłam czerpać z niej nawet przyjemność (w myśl zasady - "jak boli to rośnie").
Ciecze - mało coś dzisiaj mi tego wyszło.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-08-26 00:38:00