[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

Możesz mi podrzucać wypiski to wklepię za ciebie

Tydzień 7

4 obwody

1. Uginanie ze sztangą x20
23/23/23/23
23/23/23/23
23/23/23/23
22/22/22/22
22/22/22/22
20/20/20/20
20/20/20/20
2. Uginanie sztangielek ręce na zewnątrz x10
7/7/7/7
7/7/7/7
7/7/7/7
6/6/6/7
6/6/6/6
6/6/6/6
5/5/5/5
3. Prostowanie na wyciągu x20
16/16/16/16
15/15/15/16
14/14/14/14
13/13/13/14
12/12/12/12
10/10/10/10
10/10/10/10x8
4. Dipsy x10
10/10/10/10
na poręczach płytko ale jest
10/10/10/10
10/10/10/10
10/10/10/10
10/10/10/10
10/10/10/10
5. Snatch x12
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
20/25/30/30
6. Renegade rows x12
10/10/10/10
10/10/10/10x8
9/9/9/9
8/8/8/8
8/8/8/8
7/7/7/7
6/6/6/6
7. Russian twist x20
zmiana na unoszenie bokiem w zwisie 20/20/20/20
j.w
j.w
j.w
zmiana20/20/20/20
10/10/10/10
10/10/10/10
8. Unoszenie nóg z wypchnięciem bioder x20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
9. Cardio
rowerek i bieg
rowerek 30min
nie pamiętam
2,5km bieg
25min rowerek
20min rowerek
20min rowerek

Ten tydzień jest kompletnie do góry nogami w większości kwestii. Nawet trening robię od końca. Zaczęłam dzisiaj od rozgrzewki w formie 6km biegu (czas 34min). Potem na siłkę wzięłam trening z ostatniego dnia, bo trwa w miarę szybko, ale po tym biegu jednak dłużej niż zwkle. Sił jakoś za bardzo nie było i progresu też nie bardzo. Jedynie w prostowaniu doszło oraz w rovsach wszystkie powtórzenia w jednym ciągu. W sumie brzuchy tez dzisiaj dynamicznie. Łapki na drążku prawie odpadły ale długo wytrzymały. Za to teraz mam zdecydowanie nie kobiece dłonie.
Po wszystkim rowerek stacjonarny 20min w zawrotnym emeryckim tempie.

A teraz padam na ryjek


I żeby nie było, że ściemniam i nie ćwiczę to taki filmik krótki, jako dowód, że coś tam ćwiczę.






Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-11 23:22:24

Co to za oszukiwanie w tym uginaniu ?

Ale widać, że forma jest niezła

Przyznaję, że wzięłam większy ciężar żeby chociaż trochę mięśnia było widać.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-12 09:32:18

Widać, widać te mięśnie

Tydzień 7

Dzień 2

4obwody

1. Wznosy przodem x12
5/5/5/5
5/5/5/5
5/5/5/5x10
5/5/5/5x8
4/4/4/4
4/4/4/4
3/3/4/4
2. Wyciskanie żołnierskie hantlami x15
7/7/7/7x12
7/7/7/7
7/7/7/7
7/7/7/7x14
7/7/7/7x12
7/7/7/7
6/6/7/7x12
3. Wyciskanie żołnierskie sztangą szeroko x10
20/20/20/20x8
19/19/20/20
19/19/19/20
18/18/19/19
16/17/17/18
15/15/15/16
15/15/15/15
4. Wznosy hantli bokiem x15
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3z13
5. Wznosy hantli bokiem w pochyleniu x15
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
3/3/3/3
6. Ściąganie dwg prostymi rękami x15
15/15/16/16
15/15/15/15
15/15/15/15
14/14/14/14
12/12/12/14
10/10/10/10
10/10/10/10
7.Ściąganie drążka do klatki x10
26/26/26/26
25/25/26/26
25/25/25/25
24/24/25/25
24/24/24/24
24/24/24/24
20/24/24/24x8
8. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha x15
27/27/27/27
27/27/27/27
27/27/27/27
25/25/25/25
24/24/24/24
24/24/24/24
20/24/24/24
9. Wiosło hantlą x10
13/13/13/13
13/13/13/13
13/13/13/13
13/13/13/13x8
12/12/13/13
12/12/12/12
10. Turlanie piłki po siebie x30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
11. Scyzoryki z pilką x30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
30/30/30/30
zwykłe brzuchy
12.Cardio
rowerek+ 6km bieg przed
rowek 30min
rowerek
bieg 2,4km
nie pamiętam
rowerek 20min
poranny bieg 5km

Trening z przedwczoraj.
Najpierw poszła rozgrzewka - 6km bieg (-:
Ogólnie to spadek sił. Praktycznie nie daję rady progresować w wznosach. Wydaje mi się, że mogę coś dołożyć, ale jak już przy pierwszym powtórzeniu okazuje się, że to nie prawda.
Żołnierskie poleciało z sił. Wyciskanie wąsko jakimś cudem, ale z przerwami w trakcie, Ściąganie prostymi już raczej techniki nie przypomina, nawet nie wiem jakimi mięśniami - siła woli? Do klatki jeszcze się udało. Przyciąganie bez zmian, wiosło ledwo, gorzej niż ostatnio. Turlanie pod siebie - skurcze w łydce się uaktywniły, Scyzoryki troszeńkę lepiej.

Wczoraj - bieg 5km na totalnym luzie.

Pytanie dnia - czy się wyrobię czasowo i da rade zrobić trening nóg?

OD 2 dni katar. Dzisiaj nie da się normalnie funkcjonować. Zaczęłam rozgrzewkę i trening ale spasowałam.


Pokonał mnie w końcu zwykły katar.

Endorfinek nie będzie.



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-15 15:57:41

Teraz się plątają różnorakie wirusy i nie dają trenować miałem w zeszłym tygodniu

Życzę powrotu do zdrowia a powiedz mi są jakieś plany startowe ?

Dziękujè.

Trochę sie tym katarem zdołowalam. Jutro też raczej na luz ew. Pobiegam, jak dam radę.

Plany są na początek lata. Czy się uda - nie wiem. Na pewno będę się starać się.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-15 20:46:54

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-16 08:18:13

No to leży my i się kurujemy.