SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178805

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DT

Siłownia Tydzień VI



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - 15x burpees, walka z cieniem.
1. Ok. Przyzwyczaiłam się i nie sprawia mi już takiego bólu, jak na początku.
2. Dalej ból. Najokropniejsze ćwiczenie dzisiaj.
3. W miarę chyba już to opanowałam, ale ostatnia seria bez mocy.
4. OK.
5. Pśtrykało coś w bioderku, ale poszło.
6. Znowu się zepsuła skakanka. Ogólnie dużo wolniej, niż zazwyczaj i duuuży problem z wejściem po schodach do następnego ćwiczenia.
7. Nagrałam się i chyba lepiej już robię. Ostatnia seria z powerem.
8. Ok.
9. Tutaj poszły łzy. Ech. Nie miałam siły na takie obciążenia, jak ostatnio.
Rozciąganie.
Po godzinnej przerwie (zaraz po treningu nie dałam rady) - burpees.

Ogólnie bardzo słabo siłowo wyszedł ten trening. Do tego wolno. Pierwszy obwód miał iść rozgrzewkowo, a już sprawił mi rudność. Drugi jakoś poszedł, ale w połowie trzeciego naszła mnie myśl o zrezygnowaniu. Dociągnęłam do końca i ostatni obwód z większą werwą wyszedł. Nie jestem zadowolona z tego treningu. Płakać mi się chciało, bo czułam, że opuściła mnie moc i to już drugi dzień z rzędu. Głodna jestem cały czas.

PS.
Poszłam sobie do sklepu i wybierając herbatę z najniższej pułki musiałam kucnąć. Przy wstawaniu wydobył się ze mnie jęk bólu i rozpaczy (uda się przypomniały). Ludzie na mnie spojrzeli - chyba wyglądałam, jakbym już umierała. Dostałam kopa i prawie dobiegłam do domu z siatami.

Julinka - dzięki, ale te uda jakoś mi prawie wcale się nie zmniejszają. Pewnie robię coś nie tak.

Suple - Omega3, Chellamag, Glukozamina.
Ciecze - 2l woda, 3x kawa zbożowa, 2xherbata z cytryną, yerbusia.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-04 19:11:00




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-04 20:27:05

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-04 20:40:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DNT

Cardio


Pada deszcz cały dzień w związku z tym odbyłam 55 min. cardio na rowerku stacjonarnym. Tyłek mnie boli. Pewnie tempo nie było odpowiednie, bo tętno wg. pulsometru tylko 100. Zdecydowanie wolę biegać.
W ramach rozgrzewki - burpees.
Zmęczenie dalej po wstaniu rano.



Suple - Omega3, Chellamag, Glukozamina.
Ciecze - dziś woda tylko 1l, nie chce mi się pić, kawa zbożowa 3x, yerba.

Martuś - jakbyś tu przez przypadek zaglądnęła, to chciałam zapytać, czy mam coś z tą dietą zmieniać? Parę tygodni temu coś wspominałaś i nie wiem, czy ma zostać dalej tak, jak jest?



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-05 18:22:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DT

Siłownia Tydzień VI



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - burpees.
Ogólnie to trening dał mi mocno w kość, ale obciążenia musiałam mieć mniejsze niż zakładałam, bo dalej jakoś brakuje mi siły. Możliwe, że do tego doszedł fakt, iż ćwiczenia robiłam po powrocie z nocnej zmiany.
Pierwszy obwód był raczej rozgrzewkowy i nie jestem z niego zadowolona. Drugi ok., przy trzecim dostałam powera i przyspieszyłam. Czwarty z max szybkością.
1. Ok
2. W trzeciej serii zaczęło brakować siły.
3. Brak siły.
4 i 5 tym razem zupełnie bez mocy.
6. Ok. Chyba poprawiłam technikę.
7. Ciężko dzisiaj.
8. Ok, ale się już zmęczyłam.
9. Ok. Zadowolona jestem.
10. Bolało, ale lepiej niż na wcześniejszych treningach. Umiem już równowagę utrzymać.
11. Super mi dzisiaj wyszło, ale za każdym razem nie miałam siły po zakończeniu się dźwignąć i musiałam się przekręcać najpierw na brzuch.
Cały trening siłowy zajął mi aż 59min + bieg 30 min w średnim tempem.
Po treningu zrobiłam sobie dłuuuuuuuuugie rozciąganie.

Micha:



Ciecze - 2l wody, 3kawy zbożowe, 2 herbaty.
Suple - Omega3, Chellamag, Glukozamina, Yerba.

Zachciało mi się dzisiaj na obiadek makaronu z serem i oto on w misce.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-06 21:49:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DNT

Cardio


Wstałam o 6:30 z ambitnym planem biegowym, posnułam się po domu bez życia i zasnęłam na nowo. Obudziłam się o 10:00 dalej bez życia i siły. zrobiłam sobie rozgrzewkę przed bieganiem - 65 burpees, ale w takim tempie i z taką niemocą, że po 40 miałam ochotę znowu położyć się do łóżka. Skończyłam jednak i poszłam biegać - 40 min. wymęczonego, marnego truchtu. Oj - kiedy wrócą mi siły?
Rozciąganie po - jedyna rzecz, która mnie jeszcze pozytywnie nastraja.

Na obiad zrobiłam sobie coś ala tortila z indykiem, tyle, że upiekłam placek z mąki gryczanej i stwierdzam, że mam świetną alternatywę dla naleśników.

Micha:



Posiłek 1 - zrobiłam z tego 2 placki owsiane z bananem. Jeden zostaje na nocny posiłek, bo do pracy.
Zastanawiam się nad porannym posiłkiem. Jeśli jem ten posiłek ok. 5 rano, to można uznać to za posiłek przed treningowy (trening ok. 9:00), czy jest to jednak zbyt długa przerwa?

Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-07 16:40:07

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-07 16:42:34

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-07 16:50:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DT

Siłownia Tydzień VI



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - burpees
1. Ciężko, pod koniec chyba bujałam ciałem.
2. Ciężej niż ostatnio, bolał mnie prawy bark przy tym ćwiczeniu (zaczęło boleć przy którymś rozciąganiu w pozycji leżącej na plecach przy wyciąganiu rąk za głowę).
3. OK.
4. Ciężko dzisiaj, ale poszło.
5. Oj - ciężko się robiło, łapki bolały po poprzednich ćwiczeniach. Czułam powrót.
6. Poszło, czułam, w ostatniej serii umierałam, ale ok.
7. W miarę. Męczące.
8. Poszło, chociaż czułam większy wysiłek niż ostatnio.
Cardio - 45 min biegu w dobrym tempie.
Rozciąganie.

W końcu jestem dzisiaj zadowolona z treningu. Rozgrzewkowe burpees już dzisiaj lepiej. Sam trening siłowy zajął mi jakieś 39 min. Starałam się skrócić max. przerwy. Wypociłam się mocno już w pierwszym obwodzie, potem było ciężko, ale z werwą. Zaskoczył mnie bieg po. Myślałam, że nie będę mieć siły, ale po 10 min odpoczynku (przebranie się, osprzętowanie w mp3 itp) dostałam powrotnego powera.
Możliwe, że pomógł mi fakt, iż miska dzisiaj nie była liczona (bateria w wadze padła) i pozwoliłam sobie zrobić dzień max najedzenia. Chociaż micha czysta, to i tak mam wyrzuty sumienia za tę ilość owoców, która wpadła. Ogólnie odzyskałam chyba w końcu siły, bo ostatnie treningi były fatalne.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-08 21:34:25




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-08 21:39:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A gdzie ostatnie pomiary?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Martuś u samej góry strony są pomiary z 4.11 poniedziałku). Jakby co to mam cały czas rozkład b - 130, t - 70, rotacyjnie węgle 2x130, 1x160. Ogólnie brakuje mi tych węgli.



DNT

Cardio


W ramach cardio dzisiaj bieg 10 km.

Kalafior mi nie służy zdecydowanie (albo cały na raz to nie do przerobienia dla mojego organizmu). O mało nie wykitowałam podczas biegu. Dodatkowo znowu @ nie ma, a objawy już od 2 tygodni mnie męczą.
Nie mam biustu, a boli.

Idę zrobić burpees.
---------------------------------------


Zrobiłam, ale aż mnie zemdliło z wysiłku i rozbolała głowa (zatoki).

Ciecze - 2l woda, 3xkawa zbożowa, 2xerbata z cytryną.
Suple - Chelamag, Omega3, potas, cynk, Glukozamina.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-09 18:58:23

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-09 19:37:27




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-09 20:07:43

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-09 20:10:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DAY OFF

Dzisiaj tylko burpees. Reszta total off.

Suple - Omega3, Chelamag, Gluozamina, potas, cynk.
Ciecze - woda na pewno więcej niż 1,5l, 2xkawa, 2xkawa zbożowa, 2xherbata z cytryną.






Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-11-11 00:21:40
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium