...
Napisał(a)
Już chyba ok, ale nie mam pomysłu na miskę jutrzejszą.
Trochę boję się płatków po ostatnich przejściach tj., żeby nie było jakiś wzdęć i rewolucji, bo po alkoholu bolał mnie trochę żołądek.
Przysiady przy ścianie - dzisiaj tylko 30.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 23:26:16
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 23:30:45
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:54:55
Trochę boję się płatków po ostatnich przejściach tj., żeby nie było jakiś wzdęć i rewolucji, bo po alkoholu bolał mnie trochę żołądek.
Przysiady przy ścianie - dzisiaj tylko 30.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 23:26:16
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 23:30:45
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:54:55
...
Napisał(a)
Pomiary
Ta waga to pewnie woda. Jeszcze mi się ni zdarzyło ważyć po Wielkanocy mniej, niż przed
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:57:24
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:57:40
Musiałam wyjść w końcu z domu bo się jedzenie znowu skończyło. Słoneczko na dworze świeci i bateria energetyczna się ładuje. Ale i tak jestem wkurzona, bo w sklepie duże braki - warzyw i owoców prawie nie ma, a już na pewno tych, które mogę. Kupiłam kalafiora w różyczkach, ale on dziwnie smakuje. Została mrożona fasolka Ech - miska dzisiaj raczej monotonna się zapowiada. Idę robić porządki wiosenne w szafkach z jedzeniem. Trzeba się w końcu pozbyć tych niezdrowych produktów.
Wraz z wiosną wyjaśni się u mnie parę spraw. Może stres odpuści i w końcu na spokojnie zajmę się wprowadzaniem w życie moich wcześniejszych postanowień.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 15:00:29
Ta waga to pewnie woda. Jeszcze mi się ni zdarzyło ważyć po Wielkanocy mniej, niż przed
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:57:24
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 10:57:40
Musiałam wyjść w końcu z domu bo się jedzenie znowu skończyło. Słoneczko na dworze świeci i bateria energetyczna się ładuje. Ale i tak jestem wkurzona, bo w sklepie duże braki - warzyw i owoców prawie nie ma, a już na pewno tych, które mogę. Kupiłam kalafiora w różyczkach, ale on dziwnie smakuje. Została mrożona fasolka Ech - miska dzisiaj raczej monotonna się zapowiada. Idę robić porządki wiosenne w szafkach z jedzeniem. Trzeba się w końcu pozbyć tych niezdrowych produktów.
Wraz z wiosną wyjaśni się u mnie parę spraw. Może stres odpuści i w końcu na spokojnie zajmę się wprowadzaniem w życie moich wcześniejszych postanowień.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 15:00:29
...
Napisał(a)
Jestem u Ciebie i widzę super spadki no gratulacje oby tak dalej . Widzę że i ty liczysz że wiosna wymiecie śmieci z Twojego życia ,no trzeba czasu a wszystko się samo ułoży, pewnie z niewielką Twoją pomocą.
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-04-02 18:37:36
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-04-02 18:37:36
...
Napisał(a)
Ta - prawdopodobnie jest to jednak tylko woda, która zeszła przy małym poziomie kcl i zapewne wróci niebawem (byle nie z nawiązką), bo przecież ruchu nie było. Ale dzięki.
Przysiady przy ścianie - 40x.
Callaetics na rozruszanie.
Woda 2l + 3herbaty zielone fusiaste, kombucha, omega3.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 23:12:11
Przysiady przy ścianie - 40x.
Callaetics na rozruszanie.
Woda 2l + 3herbaty zielone fusiaste, kombucha, omega3.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-02 23:12:11
...
Napisał(a)
Wczorajsza dietka:
Dzisiaj woda 3l + 2 czerwone herbaty, kombucha, omega3.
Mało warzyw, bo brakło.
Wieczorem przysiady i sw.
Po sw - ogólnie było ok, ale na pewno nie wróciła pełna moc. Za to mięliśmy dzisiaj ekstra rozciąganie, więc czuję się bardzo dobrze po treningu.
Taka mała info - od czasu wirusa mam totalny wstręt do mięcha i to każdego rodzaju, nawet wołowe w bigosie mnie odrzuca. Miska dzisiaj nie dojedzona - porcja indyka wciśnięta na siłę. Na jutro też indyk - nie wiem, jak przełknę. Za to mile widziane śledzie w occie.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-03 17:49:40
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-03 23:24:49
Dzisiaj woda 3l + 2 czerwone herbaty, kombucha, omega3.
Mało warzyw, bo brakło.
Wieczorem przysiady i sw.
Po sw - ogólnie było ok, ale na pewno nie wróciła pełna moc. Za to mięliśmy dzisiaj ekstra rozciąganie, więc czuję się bardzo dobrze po treningu.
Taka mała info - od czasu wirusa mam totalny wstręt do mięcha i to każdego rodzaju, nawet wołowe w bigosie mnie odrzuca. Miska dzisiaj nie dojedzona - porcja indyka wciśnięta na siłę. Na jutro też indyk - nie wiem, jak przełknę. Za to mile widziane śledzie w occie.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-03 17:49:40
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-03 23:24:49
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Dzisiejsza wypiska z siłowych.
Ogólnie to już dawno nie czułam się tak zmaltretowana. MC - moja twarz mogłaby wystraszyć nawet seryjnego morderce, czując miny, jakie robiła moja twarz, cieszę się, że nie było lustra. Przy wykrokach i uginaniu nóg w leżeniu aż się poplułam przy ostatniej serii. W każdym ćwiczeniu były niedociągnięcia. Po wyciskaniu stojąc rozbolały mnie plecy, bo ostatnie powtórzenie zrobiłam wyginając się jakoś dziwnie. Podsumowując - regres.
Zapomniałabym - rozgrzewka - 100 przysiadów twarzą do ściany (z przerwami 10s) + rozciąganie + skakanka.
Zamiast biegania (boję się jeszcze na dworze biegać) zrobiłam sobie 5x1min na skakance z 30s przerwami.
Coś tam jeszcze miałam dopisać i zapomniałam.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:38:56
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:41:09
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:42:28
Ogólnie to już dawno nie czułam się tak zmaltretowana. MC - moja twarz mogłaby wystraszyć nawet seryjnego morderce, czując miny, jakie robiła moja twarz, cieszę się, że nie było lustra. Przy wykrokach i uginaniu nóg w leżeniu aż się poplułam przy ostatniej serii. W każdym ćwiczeniu były niedociągnięcia. Po wyciskaniu stojąc rozbolały mnie plecy, bo ostatnie powtórzenie zrobiłam wyginając się jakoś dziwnie. Podsumowując - regres.
Zapomniałabym - rozgrzewka - 100 przysiadów twarzą do ściany (z przerwami 10s) + rozciąganie + skakanka.
Zamiast biegania (boję się jeszcze na dworze biegać) zrobiłam sobie 5x1min na skakance z 30s przerwami.
Coś tam jeszcze miałam dopisać i zapomniałam.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:38:56
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:41:09
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-04 20:42:28
...
Napisał(a)
Jak mi się uda zrobić film jak ja MC robię to będziesz miała chyba dobry ubaw widząc to ,bo coś ja za mało biorę tak patrzę po waszych dziennikach,cienias jestem .A co do min przy ćwiczeniach no bezcenne
...
Napisał(a)
Ania - ja nawet nie wiem czy te miny to nie przez złą technikę.
Ale inna Ania niedługo wyda werdykt (mam nadzieję), to się okaże.
A na razie
ZAKWASY - wszędzie, nawet na ramionach.
się trochę zdziwiłam, bo już dawno mnie nie nawiedzały
No cóż - trzeba się zaraz trochę porozciągać.
No i dobra - znowu coś pokasowałam za dużo Ech z komputerów to tylko gry i oglądanie filmów jakoś mi wychodzi. Za stara już chyba jestem
No i rozciąganie na razie nie pomogło.
Wieczoram postaram się zapodać callaetics.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-05 10:24:25
Ale inna Ania niedługo wyda werdykt (mam nadzieję), to się okaże.
A na razie
ZAKWASY - wszędzie, nawet na ramionach.
się trochę zdziwiłam, bo już dawno mnie nie nawiedzały
No cóż - trzeba się zaraz trochę porozciągać.
No i dobra - znowu coś pokasowałam za dużo Ech z komputerów to tylko gry i oglądanie filmów jakoś mi wychodzi. Za stara już chyba jestem
No i rozciąganie na razie nie pomogło.
Wieczoram postaram się zapodać callaetics.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-05 10:24:25
Poprzedni temat
Trening i dieta kobieta 25 l redukcja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- ...
- 154
Następny temat
początkująca redukcja
Polecane artykuły