[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-08 21:34:52

Tydzień 2

Dzień 2

4obwody

1. Wznosy przodem x12
4/4/4/4
3/3/4/4
2. Wyciskanie żołnierskie hantlami x15
7/7/7/7
6/6/7/7x12
3. Wyciskanie żołnierskie sztangą szeroko x10
15/15/15/16
15/15/15/15
4. Wznosy hantli bokiem x15
3/3/3/3
3/3/3/3z13
5. Wznosy hantli bokiem w pochyleniu x15
3/3/3/3
3/3/3/3
6. Ściąganie dwg prostymi rękami x15
10/10/10/10
10/10/10/10
7.Ściąganie drążka do klatki x10
24/24/24/24
20/24/24/24x8
8. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha x15
24/24/24/24
20/24/24/24
9. Wiosło hantlą x10
12/12/13/13
12/12/12/12
10. Turlanie piłki po siebie x30
30/30/30/30
30/30/30/30
11. x30
30/30/30/30
zwykłe brzuchy
12.Cardio
rowerek 20min
poranny bieg 5km


1. Uginanie ze sztangą x20
20/20/20/20
20/20/20/20
2. Uginanie sztangielek ręce na zewnątrz x10
6/6/6/6
5/5/5/5
3. Prostowanie na wyciągu x20
10/10/10/10
10/10/10/10x8
4. Dipsy x10
10/10/10/10
10/10/10/10
5. Snatch x12
30/30/30/30
20/25/30/30
6. Renegade rows x12
7/7/7/7
6/6/6/6
7. Russian twist x20
10/10/10/10
10/10/10/10
8. Unoszenie nóg z wypchnięciem bioder x20
20/20/20/20
20/20/20/20
9. Cardio
20min rowerek
20min rowerek

Opisywać nie było co za bardzo, przeziębienie sprawiło, że trening robiłam bardzo powoli. Mocne zmęczenie + zakwasy ud to taki mały bonus tego zestawu treningowego.

Tydzień 3

Dzień 1

4 obwody

1. Wykroki chodzone x40
cc/cc/cc/cc/
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
2. Przysiady z wyskokiem x15
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
3. Thrusters x15
20/20/20/20
20/20/20/20
15/15/15/15
4. Przysiad sumo z hantlą x30
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
5. Swing x30
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
6. Skakanka 3min
było z przerwami
Umarłam
-
7. MC Snatch Grip x20
50/50/50/50
40/40/40/40
30/30/30/30
8. Uginanie nóg leżąc x30
14/14/14/14
12/12/12/13
10/10/10/10
9. Odwodzenie nogi na wyciągu w tył x30
7/7/7/7
7/7/7/7
6/6/6/6

Pięknie męczy ten trening. Jedynie przysiady z wyskokiem jakoś lepiej poszły. Reszta to nie kończąca się tortura. Boli i boli.


Dzień 2

4obwody

1. Wznosy przodem x12
4/4/4/4
3/3/4/4
2. Wyciskanie żołnierskie hantlami x15
7/7/7/7
6/6/7/7x12
3. Wyciskanie żołnierskie sztangą szeroko x10
15/15/15/16
15/15/15/15
4. Wznosy hantli bokiem x15
3/3/3/3
3/3/3/3z13
5. Wznosy hantli bokiem w pochyleniu x15
3/3/3/3
3/3/3/3
6. Ściąganie dwg prostymi rękami x15
10/10/10/10
10/10/10/10
7.Ściąganie drążka do klatki x10
24/24/24/24
20/24/24/24x8
8. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha x15
24/24/24/24
20/24/24/24
9. Wiosło hantlą x10
12/12/13/13
12/12/12/12
10. Turlanie piłki po siebie x30
30/30/30/30
30/30/30/30
11. x30
30/30/30/30
zwykłe brzuchy
12.Cardio
rowerek 20min
poranny bieg 5km

Dzień 3

4 obwody

1. Uginanie ze sztangą x20
22/22/22/22
20/20/20/20
20/20/20/20
2. Uginanie sztangielek ręce na zewnątrz x10
6/6/6/6
6/6/6/6
5/5/5/5
3. Prostowanie na wyciągu x20
12/12/12/12
10/10/10/10
10/10/10/10x8
4. Dipsy x10
10/10/10/10
10/10/10/10
10/10/10/10
5. Snatch x12
30/30/30/30
30/30/30/30
20/25/30/30
6. Renegade rows x12
8/8/8/8
7/7/7/7
6/6/6/6
7. Russian twist x20
zmiana20/20/20/20
10/10/10/10
10/10/10/10
8. Unoszenie nóg z wypchnięciem bioder x20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
9. Cardio
25min rowerek
20min rowerek
20min rowerek

Ten tydzień pod znakiem przeziębienia, z tym, że dzisiaj już o wiele lepiej. Wczoraj przebiegłam 10km w dosyć przyzwoitym czasie i nawet nie czuję jakiegoś mocnego przemęczenia, chociaż już dawno nie biegałam dyszek. Dzisiejszy trening też poszedł nawet z progresem. Renegate zabija. Zmieniłam Russian Twist na unoszenie nóg bokiem w zwisie. Poszło lepiej niż się spodziewałam. Bardziej dały popalić ręce. Reszta bez zbytnich rewelacji.

Niestety nie udało mi się być we Wrocławiu w niedzielę. Bardzo żałuję, ale mam nadzieję, że następnym razem, jak sobie zaplanuję taki wyjazd to już nic mi nie przeszkodzi.

Najbliższe 3 dni pod znakiem nieco innej aktywności.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-16 01:42:07

Jak po przeziębieniu biegasz swobodnie dychę - to jesteś w super formie.

Chyba jednak nie. Biegać ok. Ale już jakąś wytrzymka albo interwaly to problem. Ogólnie mam wrażenie, że przy probie zwiększenia tempa zaczynam robić wszystko na bezdechu to samo np. Przy torze przeszkod.

Weekend był mega pracowity - tor crossfitowy oraz inne ciekawe aktywności od rana do wieczora. Po powrocie w niedzielę, zwyczajnie padłam i spałam z przerwami praktycznie do dzisiaj. Wstawałam tylko z konieczności. Dopiero dzisiaj miałam dość siły na normalny trening.

I tak masz hardcore'ową ilość tej aktywności - nic tylko zazdrościć odporności na zmęczenie materiału

Ja się dziwię Poran jak Ty tak możesz funkcjonować.. Na pewno nie jesteś kosmitką???

Tydzień 4

Dzień 1

4 obwody

1. Wykroki chodzone x40
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
2. Przysiady z wyskokiem x15
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
cc/cc/cc/cc
3. Thrusters x15
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20
15/15/15/15
4. Przysiad sumo z hantlą x30
12,5/12,5/12,5/12,5
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
5. Swing x30
16/16/16/16
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
6. Skakanka 3min
zrobione
było z przerwami
Umarłam
-
7. MC Snatch Grip x20
55/55/55/55x15
50/50/50/50x18
40/40/40/40
30/30/30/30
8. Uginanie nóg leżąc x30
15/15/15/15
14/14/14/14
12/12/12/13
10/10/10/10
9. Odwodzenie nogi na wyciągu w tył x30
7/7/8/8
7/7/7/7
7/7/7/7
6/6/6/6

Trochę mi się wlokło przy dzisiejszym treningu. Wykroki i przysiady już lepiej mi idą. Thrusters też, nawet mogłam chyba dołożyć. W swingu ciężko, bo dawno nie robiłam ketellkiem 16kg, przysiady sumo b. ciężko, nie wiem, czy jest sens dokładać. Skakanka może i lepiej niż ostatnio ale kiedyś było dużo dynamiczniej. MC za ciężko, musiałam robić przerwy. Uginanie nóg o dziwo był jeszcze power na końcu. Odwodzenie poszło lepiej, ale możliwe, że przyczyniło się do tego nasmarowanie wyciągu.

nightingal

I tak masz hardcore'ową ilość tej aktywności - nic tylko zazdrościć odporności na zmęczenie materiału

Mam tak czasami, że potrafię cisnąć cały tydzień na zmęczeniu i minimum snu, ale potem nieraz już miałam gorączkę i objawy przemęczenia.
Tylko pewnie coś za coś - im więcej aktywności, tym mniejsze sukcesy na siłowni.
Muszę to jakoś ogarnąć, poplanować itp. Staram się, żeby chociaż 1 dzień w tygodniu był bez jakiejkolwiek aktywności).

No dobra, żeby nie było, ze jakieś ściemnianie to poniżej wklejam zdjęcie z Biegu o Nóż Komandosa, który był jakiś czas temu.

Corum

Ja się dziwię Poran jak Ty tak możesz funkcjonować.. Na pewno nie jesteś kosmitką???

Corum - ale ja nie mam za to tyle siły, co Ty, nawet w połowie.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-22 00:03:26

Uważaj na siebie... Wiesz - organizm może czekać całkiem długo na spłacenie kredytu zaciągniętego względem niego. Ale jak się wkurzy i dołoży karne odsetki..
Dbaj o siebie