[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

"Ostatnie kuszenie"w tym tygodniu.


Cały czas jestem o czystej misce. Trzymajcie kciuki, bo dzisiaj impreza z ciastami, a ja jestem po całodniowym wysiłku fizycznym i pochłonęłam odżywkę z bananem razem z następnym posiłkiem i kolacją.

cóż Ci można powiedzieć super że micha czysta ,

Zamówiłam dziś olej kokosowy ,ten Lukasz co do mnie na dziennik wchodzi radzi żeby brać olej ,magnez .Ryzykuję i kupuje ale sie. boję ze go łychami ciumkać będę

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-04-20 21:07:07

Dziś już mam wolne, ale jestem tak zmęczona, że idę zaraz się przespać. Jutro cały dzień w pracy, więc będzie dzień regeneracyjny, bo po tym tygodniu bolą mnie mięśnie, o których istnienia nie miałam pojęcia.

We wtorek ważenie :)

Porandojin, gratuluję przetrwania na czystej misce. Ja się w piątek złamałam i niestety kolejny miesiąc nie dałam rady udowodnić sobie, że to nie @ rządzi mną ale ja panuję nad sobą w czasie @ ;(
Także wtorkowe pomiary będą porażką..

A no tak - udało się, chociaż miałam chwilę zwątpienia, kiedy po raz chyba 100 powtarzałam, że nie chcę zjeść ciasta. Wszystko było ok, ale przynieśli torta, którego uwielbiam i już prawie...., ale wyszłam, zrobiłam sobie kawę z mlekiem i wróciłam z czystym umysłem. Oby tak było za każdym razem.



Dzisiejsza micha. Mleko - wpadło do kaw dzisiaj (trochę przesadziłam, ale to mój sposób na niejedzenie ciast - zapijać kawą).

Poran - to nieźle, u mnie wszyscy robią kawę do ciasta a nie kawę zamiast ciasta

Spróbuj powiedzieć sobie "mogę zjeść ciasto ale nie muszę" - i ciasto przestaje być zakazane i chęć od razu mija:D

Jeszcze micha na jutro. Oczywiście podzielone na 5 posiłków.






Cały czas czuję się zmęczona i boli mnie całe ciało. Nie wiem, co się stało, ale @ się nie pojawiła, mimo wcześniejszych znaków (nawet nie wiem kiedy powinna być dokładnie, bo zguiłam kalendarzyk, w którym sobie notowałam ). Mam nadzieję, że to tylko przetrenowanie

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-21 21:08:23

Masz nadzieję, albo jesteś przy nadziei?

Laska nie stresuj się stres zakłóca redukcje :)

Tak mnie to ciągle zastanawia dlaczego aż tyle dziewczyn ma tutaj problemy z @.. zmiana nawyków, treningi, wszystko na raz? ja też się bujam już pół roku próbuję przywrócić :/