[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

TRENING 3 tydzień 1



SW
Rozgrzewka - skakanka
Siłka
Skakanka
Rozciąganie

Wrażenia:
Przysiady - w miarę ok.
RDL - o wiele bardziej go lubię, niż klasyczny MC. Może przez to, że nie muszę sztangi za każdym razem dźwigać z ziemi. Ogólnie moc była.
Wyciskanie skos - tutaj dalej jakiś spadek mocy.
Wiosło - lubię to ćwiczenie i raczej nie sprawia mi trudności. Przy drugiej serii po 12 powtórzeniu miałam problem ze ściągnięciem łopatek, dlatego wpisałam tylko 12 powtórzeń.
Dzień Dobry - czułam jak naciągają mi się uda od strony pośladków, ale odbieram to uczucie raczej pozytywnie.
Plank - pierwszy jeszcze bez większych problemów, ale drugi to porażka.

Ogólnie ujmując - dalej mam jakieś słabe dni, 15 powtórzeń to masakra.





Wieczorem przysiady i callanetics.

Czuję za każdym razem przy rozciąganiu, że lewa część mojego ciała ma duże przykurcze. Z prawą nie mam problemów.

Suple: kombucha, omega 3, magnez.
Płyny: 2l wody, w planie 2 herbaty.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-27 17:27:22

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-27 17:28:29

Iza przysiad ze sztangą to jak liczysz obciążenie krążki i gryf?? czy jak ?,rety bo ja 30 kg to ze wszystkim ale ostatnio sobie dołożyłam i strasznie nawet chyba 10 razy nie dałam podnieść a różnica to tylko 3 kg było .A dziś się tak narobiłam że dopiero z kawa siadłam do komapa i ze strasznym głodem .A olej kokosowy zjadany łyżka ok i upiekłam rybkę z tym olejem smak super będzie jedzonko na kolację

Poran, nie ma załamek jedziesz z koksem

Jak to mówią u mnie na siłowni "masa sama się nie zrobi"

I podoba mi się Twój zmodyfikowany trening

Faktycznie dziwne te pomiary Ci się robią

Tak Aniu - obciążenia i gryf łącznie. Jakby to było samo obciążenie, to chybaby mnie zabiło.

Gesti - dzięki, tylko ja nie wiem, co się stało z moją siłą - wp******iło ją coś, czy co?
Marta mnie podejrzewa o nieumiejętność mierzenia się, a ona ma doświadczenie. Nie czyta z fusów i nie wróży z kuli, ale jako doświadczona szamanka ma umiejętność jasnowidzenia.

Ogólnie to szacun dla twórczyni treningu 4nn. Wyglądał tak nie groźnie.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-27 17:47:40

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-27 17:51:53

Porando pewnie planku była już mowa i jesteś pewna, że robisz go poprawnie? Bo umiejąc go trzymać 60sek to powinnaś umieć też planche zrobić

No niestety te treningi tak wyglądają fajowo, gorzej jak się zrobi, to chce się wyć

No to nie wiem, może się wytatuuj na wskazanych do pomiarów miejscach

A serio to rzeczywiście dziwine

Pewnie nie robię tak, jak trzeba. Robię po prostu tak, że mam wrażenie, iż nogi oderwą się zaraz od podłogi, a brzuch staram się spiąć poprzez próbę przyciągnięcia kości łonowej do przepony. Cała się przy tym trzęsę, jak osika, a oddychać jest mi bardzo ciężko. Może za jakiś czas załapę, jak mam go wykonywać prawidłowo i wtedy będę nad nim pracować. Na razie staram się przyzwyczaić ciało do tego ćwiczenia.


No to jeszcze dzisiejsza miska, podzielona oczywiście na 5 posiłków:




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-27 20:05:03

Ech... Zrób no nowe zdjęcia.
Jak nie schudlaś, to ja się zdenerwuję

Martusia - postaram się wrzucić tutaj zdjęcia wieczorem. Usuń je, proszę, po obejrzeniu. Czy wcześniejsze do porónania też od razu wrzucić?

Wrzuć, to najlepszy sposób wyłapania tego, czy coś się dzieje