kerad37 krata do lata

18 maja wyjazd do Zielonej Góry a przy okazji trening na tamtejszej siłowni. Gwid gdzie warto się udać?

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2015-04-25 22:18:21

kerad37

18 maja wyjazd do Zielonej Góry a przy okazji trening na tamtejszej siłowni. Gwid gdzie warto się udać?

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2015-04-25 22:18:21

sprawdzasz czy jestem bo nie komentuje?

jak siłownia to tylko fun fit II w CRS ( basen) - ul. Sulechowska ( największa i najlepiej wyposażona) - przy okazji rodzina moze basen zaliczyć od razu.
jak klub fitnes to Everest albo Fabryka Formy w Focus parku ( możesz wtedy żonę z córką puścić na 2h zakupy a Ty spokojnie zrobisz trening)

Będę sam.Te ich komentarze mnie nie interesują. Uodporniłem się.Karma.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2015-04-25 23:11:23

Gwid, tak btw...otwierają u mnie właśnie Fabrykę Formy...można tam rzucić sztangą w razie czego? Wiesz o co chodzi, przy high pullu czy martwym..

Dobra będę w Fun Fit a po treningu basen a po basenie KFC w Focusie. Gwid wbijaj na trening.

Za ostatnim razem mnie wystawiłeś do wiatru wiec sie zastanowię
Co do rzucania sztanga.... Raz to na pewno zrobisz znajomi którzy normalnie trenują twierdza ze fabryka jest kiepska, taki oto klubik do lansu w makijajzu, z tabletem w najnowszych dresach.

Gwid to inna historia była.Zbyt wiele złosliwych zdarzeń się na to złożyło.

Niestety boli od pięciu dni z prawej strony.Do lekarza nie idę bo wiem ze nadwyrężyłem mięśnie skośne brzucha.Odchylanie tułowia w lewo do tyłu lub do przodu i wstawanie z pozycji siedzącej nasila ból.
Na razie z ćwiczeniem off.Oby przeszło a może ktoś to już przerabiał.

ja też w marcu to miałem - po 2 tygodniach przeszło. próba konkursowa w zwisie mnie wtedy załatwiła bo normalnie nie trenowałem brzucha.

Gwid też to miałeś.Mocno Ci dawało popalić?