DT 28-07-2014r.
Dieta:
3,8 kkcl
285 g białko
318 g ww
154 g tłuszcze
Trening 5x5 - pierwszy, zaniżyłem ciężary żeby mieć 2 tygodnie dochodzenia do maksów a w 3 tygodniu już bęą rekordy szły.
Przysiad - 90x5x5 - chyba za mało wziąłem na 1 turę ale za 4 tyg będę na ok. 150 kg. wolałem nie przeginać jak z HST gdzie przegiąłem z początkowymi ciężarami i musiałem zrobić 2 razy rewersal
WL - 80x5x5 - też mało ale j.w.
Wiosło nachwyt - 60x5x5 też mało ale wiadomo o co chodzi
Podciąganie szeroko do klaty - zrobiłem sobie CF, poszło 20x2 oraz 10x3 klasycznie. brama latał i trzeszczała strasznie. zapas na CF jakieś 10-15 sztuk był spokojnie, na klasyku już nie bo jednak zdecydowanie bardziej obciąża mięśnie
Francuz leżąc - 27,5x15, 12x30, 32,5x10 - dzisiaj standardowo zakwasy po tym ćwiczeniu.
W międzyczasie potrenowałem PP i MC Sumo - pokazywałem technikę kumplowi który "zaczynał na nowo" dopiero w czwartek.
Śmieszna sytuacja miała miejsce bo podszedł instruktor do nas i spytał co robimy jak pokazywałem SUMO.... sam nie wiedziałem co powiedzieć tylko popatrzeliśmy się z kumplem z którym chodzę już rok na siłkę po sobie i opowiedzieliśmy że sumo a on co to jest? no w tym momencie mnie zamurowało i już mu nic nie odpowiedziałem. kolega powiedział że to odmiana mc itp. rozmowa się skończyła. sam nie wiem jak to odebrać bo technikę raczej miałem dobrą i wg mnie nie da rady pomylić tego ćwiczenia z jakimkolwiek innym.
No cóż....