Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

spoko, będzie dobrze - najwyżej zamiast 1 cyklu będę musiał zrobić 2,3 itp. trudno się mówi. zobaczymy kiedy siła stanie to będzie dla mnie swoista granica. kerad kurak 4 razy dziennie to trochę monotonią daje.

To tylko tak dla zobrazowania ryż brązowy,biały, gryczana,perłowa +kura,ryby, jaja lub całość miksowana jako zupa.

Usłyszałem dzisiaj w radio reklamę biegu charytatywnego walki z rakiem i chciałem się zapisać. Bieg ma być w sobotę w ZG. Wchodzę na stronę 5 min temu i przeżyłem delikatny szok. 800 miejsc już zajętych i dziękują za zainteresowanie lipa, chciałem zobaczyć to biegniecie w stadzie a tu zonk. może następnym razem.

wczoraj bieg 20 min - 4 km, byłoby lepiej i to z 30 sec lepiej ale miałem potyczkę z jakimś chorym psem i musiałem się oganiać na pierwszym km.

dzisiaj kolejny trening - ze zwiększonym bilansem na 3,5 tys

Trzeba sie z tym oswajac. Swiat biega, Polska tez. Wystarczy spojrzec w weekend na parki, alejki, bulwary. 800 miejsc to komiczny limit na tle europy - najwieksze biegi masowe swiata siegaja juz nie tylko po limitacje, ale po losowanie miejsc. Paryz - 46.000 miejsc dla biegaczy, najwiekszy maraton na swiecie - i koniec, mialem farta, od przyszlego roku przedzapisy i losowanie miejsc - chetnych bylo 70.000...

To juz normalnosc, ze sezon startowy planuje sie z rocznym wyprzedzeniem. W triathlonie wyglada to jeszcze gorzej - ze wzgledow logistycznych imprezy moga przyjac 1000-1500 osob, najwieksze - 2500 - a wpisowe jest kilka lub kilkanascie razy wieksze niz w biegach - miejsc brak. 6 lipca odbywa sie Ironman Frankfurt - tydzien pozniej rozpoczna sie zapisy na rok 2015 - miejsca rozejda sie w 2-3 dni. Musze podejmowac decyzje - a wpisowe bedzie wynosic okolo 800 euro - nie wiedzac, czy bede za rok gotow, ba, nawet nie wiem czy bede zdrowy, dozyje, czy bede mial czas.. Co zrobic, bedzie dodatkowa motywacja ;)



Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-06-11 09:58:42

800 euro wpisowe ,oj toż to karnet na siłownie na 5 lat . Bardzo dużo za kilka godzin męczenia się

11-06-2014 DT

Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 3413 kcl
Białko: 218g
Węglowodany: 410 g
Tłuszcze: 100 g

Suplementacja w trakcie dnia:
Hi-Tec C6 - 30 g

Trening 5x5

Trucht - 8/10 km/h - 5 min, podniesienie tętna

Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 5 min

Push-Press - dzisiaj zdecydowanie lepiej niż tydzień temu, poszło 15x40, 8x40, 8x50, 6x55 i 6x62,5 - nowy PB. trochę czuję że ta kontuzja lewego barku co kiedyś miałem nadal się odzywa ale trzeba być twardym. na barki chcę dojść do 75/80 kg w serii kiedyś więc nie jest to jakaś nieosiągalna cyfra.

MC - wiecie co chcę napisać więc nie będę się rozwodził nad tematem. powoli popadam w psychozę na temat poprawnej techniki MC i pocę się, koryguje 100 razy uchwyt itp. przed ciągnięciem... istna amba. duży zapas mocy został a poszło wczoraj 130x5 ale takie że sam bym siebie zdyskwalifikował na zawodach czy gdzieś tam indziej.

Dipy - założyłem obciążenie 15 kg i jechałem 4 serie po 10 repsów, jest zapas mocy. triceps przez to że mniej go katuje niż kiedyś powoli coś tam zaskakuje i inaczej zaczyna wyglądać. jak by głowa długa się ruszyła, tak trochę odstaje ( fanatyzm akurat tej grupy mieśniowej)

unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc - jest dobrze 15,15,15,12 x 8 kg

odwodzenie ramion w bok w opadzie tułowia stojąc - jest dobrze 15x8 i 15,15,12 x 7 kg

Czas trwania treningu: 65 min

Pompa - 5/10
Ciężary - 9/10
Zmęczenie - 6/10

Wymiary stoją, tylko w brzuchu +0,5 cm zagościło a tak to bicek, udo i klata w miejscu. nie wiem czy martwić się czy nie

mareckizawada

800 euro wpisowe ,oj toż to karnet na siłownie na 5 lat . Bardzo dużo za kilka godzin męczenia się

Obawiam się że takie kilkunastogodzinne męczenie się jest tego warte....

Przeczytałem sobie kilka informacji na temat progresji obciążenia ( o rok za późno) i mam do was pytania:
1. Czy przy masie zakładaliście progresje bezpieczną, "odczuciową/indywidualną" czy agresywną?
2. Czy mieliście cel liczbowy w danym ćwiczeniu/partii?
3. Czy przy masach 6 miesięcznych nie odczuwaliście zmęczenia stawów?
4. W ilu % udało wam się zrealizować plan siłowy/sylwetkowy?


Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-06-12 19:52:21

Progresja agresywna ,zapewne szybko wyczerpie progres , bo każdy ma swoje ograniczenia ,a plany gotowe są do zrealizowania w zasadzie tylko dla początkujących ,są plany które zakładają że po 2 miesiącach będziesz dzwigał 5 razy początkowe 100% 1 powtórzenia ,co dla kogoś kto ćwiczy kilka lat nie jest możliwe ,chyba że na ćwiczeniu którego nigdy wcześniej nie robił .Co do bóli stawów to każdy bywalec siłowni i nie tylko , jakieś tam bóle odczuwa chyba że ma 20 lat . Może to mało pocieszające ale jeżeli ćwiczysz kilka lat to jakiś % swoich możliwości wykorzystałeś może już 80 a może 90 ale każdy ma jakieś ograniczenia których nie przeskoczy .NIE wszyscy pobiegną 100m w 10 sek ,pobiegną maraton w 2,20 i 300 kg w mc dzwigną choćby nie wiadomo ile trenowali .Co prawda w byłeś pół roku na redukcji, więc progresja będzie duża ale gdy dojdziesz do swoich dawnych rekordów zwolni i będzie coraz trudniej ,co nie znaczy że pare kilo można dołożyć

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-06-13 11:24:07

Gwid nie wnikaj rób świnio-masę a po niej wycinkę. Pojęcie sucha masa chyba jest wyolbrzymione. Trzeba zadziałać agresywnie i nachalnie. Ja przez wakacje będę starał się być na 0 bilansie i trzymać wagę a przy tym odpocząć od siłowni chodzić tak żeby podtrzymywać mięśnie. Natomiast od września krew pot i łzy i ogień do końca lutego na masie a później wycinka do końca czerwca.