DZIENNIK TRENINGOWY DARNOK35

Zdjecie z wczorajszego CF. Poruszone - ale to trening dynamiczny :)

Kurcze, juz tesknie za treningiem z Wami :) Bede w lutym, wpadne, nic mnie nie powstrzyma ;)

Przy tych bambusach to jest dynamiczny wyprost z przysiadu i dotknięcie ściany wyprostowanymi rękami?

xzaar77

Kurcze, juz tesknie za treningiem z Wami :) Bede w lutym, wpadne, nic mnie nie powstrzyma ;)

Mam nadzieje ze nic ani nikt nie stanie Ci na drodze aby dolaczyc do nas na treningu w lutym - najlepiej po biegu 8 lutego - przed biegiem nie polecam CF tak do 4 dni. Zawsze jestes mile widziany :)

Rowniez jesli ktos z czytajacych moj dziennik zawita do Gdanska to zapraszam na CF do klubu - pierwsze wejscie GRATIS :) a ja egzekwuje osobiscie wywiazanie sie klubu z tego obowiazku :)

Za tydzien mamy zawody CF na silowni. Nie wiem jeszcze jakie beda cwiczenia, ale chlopaki ostro sie przygotowuja w przeciwienstwie do mnie :) - chociaz nie do konca bo bieganie to doskonale przygotowanie kondycyjne - cwiczenia mam w miare opanowane wiec kondycja jest podstawa.

ojan

Przy tych bambusach to jest dynamiczny wyprost z przysiadu i dotknięcie ściany wyprostowanymi rękami?

Dokladnie to cwiczenie wygladalo tak:

Pozycja wyjsciowa: stoimy z pilka lekarska
Cwiczenie: rzucamy pilka lekarska o sciane - na tyle mocno aby sie odbila od sciany - lapiemy ja oburacz i wykonujemy z pilka przysiad i ponownie rzucamy, lapiemy, przysiad.

Wykonywalismy kazde cw. z opisanych wczeniej przez 30 sek. z przerwa pomiedzy nimi 30 sek. kiedy cwiczenie wykonywala druga osoba w parze. I tak kolejno 6 stacji.

Jesli chodzi o to cwiczenie to w 30 sek. w 3-cim obwodzie wykonalem 26 takich przysiadow z wyrzutem pilki.

Strasznie mi się ten CF podoba, spróbowałbym kiedyś. Fajne ćwiczenia i rywalizacja na trningu.

To prawda ze cwiczenia w grupie daja niesamowity power. A mala rywalizacja wlacza w czlowieku 6 bieg i powoduje ze dajemy z siebie 200% albo i 300% normy.

Skoro Cie Pippin99 ciagnie do CF to idz na jakis trening sprobowac :), ale wykonujac swoj domowy plan jako obwody bedziesz mial namiastke CF :)

Wlasnie sie zaczynam doksztalcac z biegania i czytam Gallowaya, ktory kurzyl sie na polce w domu. Wniosek jest jeden po przeczytaniu wybiorczym kilku stron: biegac to ja nie umiem :) - raczej nazwalbym to czlapaniem lub lataniem ... ale jesli teraz nie mam techniki i biegam 10 km w od 57:41 do 1 h to poprawiajac sama technike mozliwe ze szybko zrobie postepy w kierunku poprawy czasu na 10 km. Jak sie spodziewam jednak nie bedzie to takie proste i poszczegolne elementy bedzie trzeba cwiczyc na kolejnych treningach. Jestem bardzo ciekawy efektow ... w sumie jeszcze bardziej mnie to zaczyna krecic ... takie samodoskonalenie techniki z ksiazka :)

Aktualnie biegam bardziej tak jak biegaja na 1000 - 3000 m - to chyba wynioslem jeszcze zza mlodu ze szkoly sportowej - niesamowite ze tyle lat to siedzi w czlowieku !

Zdecydowanie im dluzej biegam i mysle o bieganiu tym bardziej upewniam sie ze to jest dyscyplina, o ktorej moge powiedziec: "jest moja". Mysle ze kolejny przelom nastapi wowczas gdy bede przebiegal wiecej jak 100 km miesiecznie. Jak dotad nie nastapilo to jeszcze. Bylo blisko, ale 100 km jeszcze nie przebieglem. Raz pisalem ze przekroczylem 100 km ale sie pomylilem w obliczeniach. Gdybym nie robil innych treningow to byloby spokojnie do osiagniecia - jednak nie zamierzam rezygnowac z CF czy koszykowki :)
Nie zamierzam rowniez sie stac "SUCHAREM" wrecz przeciwnie - nie mam zamiaru spasc nizej jak 88 kg ! Najlepiej abym ciagle wazyl 90 kg. Najlepsza waga dla mnie wg mnie przy w miare dopuszczalnym otluszczeniu :)

Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-11-28 23:46:13

DARNOK35

Zdecydowanie im dluzej biegam i mysle o bieganiu tym bardziej upewniam sie ze to jest dyscyplina, o ktorej moge powiedziec: "jest moja".
[...]
Nie zamierzam rowniez sie stac "SUCHAREM" wrecz przeciwnie - nie mam zamiaru spasc nizej jak 88 kg ! Najlepiej abym ciagle wazyl 90 kg. Najlepsza waga dla mnie wg mnie przy w miare dopuszczalnym otluszczeniu :)

To pierwsze, to niemal symptomatyczne zjawisko
To drugie... Mówią, że na długich dystansach maksymalna waga to 90 kg (niestety). Waga biegacza nie ma praktycznie znaczenia przy sprintach i krótkich szybkich biegach. Przy tym każdy sprinter ma zazwyczaj śladowe ilości fatu, a mięcha dużo i w pierwszym gatunku.
Ja idę teraz tropem (już pisałem): wytrzymałość robię na treningach z odważnikami, uczę się biegać na 2 - 3 km żwawo, a długie dystanse na razie omijam. Jak będzie wydolność i technika to prędkość nie będzie miała wyjścia i na dłuższych kawałkach się poprawi. A ci wszyscy autorzy książek chyba mają taką strategię, żeby najpierw pokazać jak mało umiesz, a potem powiedzieć: czytaj i ucz się, a też się nauczysz.

Odnoszę wrażenie, że na zdjęciu z Twojego treningu znajduje się jedna z moich trójmiejskich znajomych Wiem, że kręci się przy CF dość intensywnie.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-11-29 07:43:14

MaGor

To pierwsze, to niemal symptomatyczne zjawisko
To drugie... Mówią, że na długich dystansach maksymalna waga to 90 kg (niestety).

Chyba wynika to z tego ze bieganie jest naturalne dla czlowieka w przeciwienstwie do dzwigania duzych ciezarow.

W takim razie bede sie staral nie przekraczac wagi 90 kg biegajac. Wiadomo ze im nizsza waga tym lepiej dla biegacza - glownie mniejsze obciazenie dla stawow; mniejsza masa miesniowa i mniej tluszczu - wieksza wydolnosc. Nie mam w planie stac sie jednak typowym biegaczem tylko po prostu bieganie ma byc sposobem na zachowanie formy i zdrowia. Poniewaz jednak silowo tez nie zamierzam odpuscic troche masy potrzebuje :)

BTW: po wtorku i srodzie jeszcze mnie boli - dobrze dalem czadu.

MaGor

Ja idę teraz tropem (już pisałem): wytrzymałość robię na treningach z odważnikami, uczę się biegać na 2 - 3 km żwawo, a długie dystanse na razie omijam. Jak będzie wydolność i technika to prędkość nie będzie miała wyjścia i na dłuższych kawałkach się poprawi. A ci wszyscy autorzy książek chyba mają taką strategię, żeby najpierw pokazać jak mało umiesz, a potem powiedzieć: czytaj i ucz się, a też się nauczysz.

Teraz zrozumialem co miales na mysli piszac o bieganiu na 2 - 3 km i nauce techniki. Dzieki.
Jak zwykle ma to duzy sens co napisales. W sumie sam sie przekonalem o tym ze CF wyrobil mi wydolnosc poniewaz w maju po przerwie 3 letniej od biegania na dluzszy dystans jak 2 km i to na biezni - testowy bieg na biezni byl na 10 km a w terenie 8 km i szybko byla pierwsza dycha. Cwiczac tylko silowo - nie do osiagniecia to jest o czym sie rowniez wczesniej przekonalem, gdy po 2 latach tylko dzwigania ciezarow nie moglem przebiec 2 km na biezni nie wypluwajac z siebie omal flakow !

MaGor

Odnoszę wrażenie, że na zdjęciu z Twojego treningu znajduje się jedna z moich trójmiejskich znajomych Wiem, że kręci się przy CF dość intensywnie.

Swiat jest za maly :) Moze nie powinienem w sumie umieszczac zdjec z treningow - ktos moze sobie tego nie zyczyc w sumie ?

Bedzie nie po kolei, przepraszam ;)

Odnosnie zdjec, wlasnie dlatego pytalem Ciebie o to czy sie nikt nie pogniewa, jak zrobie Wam zdjecia i film, ludzie sa rozni i roznie reaguja, w sumie maja racje bo wizerunek to nasza wlasnosc tak samo jak zawartosc naszej kieszeni. Lepiej zapytac, by uniknac nieporozumien :)

Z ta waga biegacza, to troszke uogolnienie mowiac oglednie uwazam. Ja rozumiem, ze obciazenie dla stawow itp. Trzeba jednak pamietac, ze miesnie swoje musza wazyc, a to one trzymaja szkielet, one obudowuja i napedzaja, chronia stawy. Przeciez ja wazac 90kg bede wygladal jak szkielet, z czego ma isc moc do napedu ? Mam zamiar podchodzic do tego jak trzmiel. Wedlug naukowcow z calego swiata i wedlug wynikow tysiecy godzin badan - trzmiel ze swoja aerodynamika i budowa latac nie ma prawa. Trzmiel o tym nie wie , i lata ;)

Przetestujemy rozne modele podejscia do biegania amatorskiego - ja jestem zwolennikiem tezy, ze nie da sie biegac daleko, trenujac blisko. 2-3 km biegam jako rozgrzewke przed treningiem silowym, nie wyobrazam sobie treningow biegowych w wymiarze 3km a nastepnie podejscia do biegu 21km ( nie wspominam o maratonie, bo tylko ja taki glupi tu jestem ze sie porywam ), bo tu nie chodzi o kondycje, kazdy w miare trenujacy ma ja wystarczajaca by oddechowo podolac tym 2 godzinom biegu na lekko - tu idzie o sile miesni nog i ich wytrzymalosc na dlugotrwale obciazanie.

Fajnie ze mamy rozne podejscia do tego, bo prawdopodobnie okaze sie ze oba sa wynikowo sluszne, i ponownie potwierdzimy ze nie jedna droga do celu prowadzi.

Predkosc biegu tak jak piszecie sama przyjdzie, wczoraj probowalem chwilami czlapac 9km/h i jest to nieakceptowalne, cialo samo chce szybciej, dazy do optymalnej przelotowej predkosci na dany poziom mozliwosci.

A jak moge cos od siebie - robcie przynajmniej raz w tygodniu trening mocnych interwalow biegowych, nie musi byc dlugi. Po pewnym czasie przelecenie 3km z predkoscia 14 czy 15 to pikus, na poczatku bylo to dla mnie niewyobrazalne. Tego sie spokojnymi wybieganiami nie osiagnie, tak sadze.

Jedna z moich nowości. Słowo się rzekło Marcinie. Kilka dni temu się zarejestrowałem na plan treningowy, ale i tak chyba będę polegał na swoim