PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU I STREET WORKOUT CZ.3

Chwyt nie puszcza, tylko skura boli na rękach. Jutro plecy, triceps , boczne klatki i brzuch oj oj będą zakwasy .

Mariusz-to widzę że zabrałeś się chyba za trening na siłowni? :)

Nie Łukasz źle mnie odebrałeś. , to po tych wymykach zakwasy.

konik506

Nie Łukasz źle mnie odebrałeś. , to po tych wymykach zakwasy.

Łukaszowi pewnie chodziło o to co dzisiaj masz zrobić na treningu.

drazekm

Moje zdanie jest takie że Mateusz ze swoim bardzo szerokim podciąganiem wygrywałby każde zawody,ale wielu ludziom którzy decydują o regulaminach zawodów to przeszkadzało i przez to zaczęli wymyślać różne zasady i utrudnienia.

a jeszcze dodam, że to jest dobrze że pojawiają się te ostre regulaminy, tworzy nam się piękna dyscyplina sportowa na naszych oczach :)
jeden jest tego minus, że to takie sztuczne zaniżanie wyników, bo jak się mnie ktoś zapyta ile powtórzeń na zawodach zrobiłeś, a ja mówię że 20 przykładowo to ludzie nie wierzą że tak mało i trochę tak głupio mówić wynik, bo np. dla mnie taki wynik jest poniżający :). A nawet jakby się wygrało np. z wynikiem 28 powtórzeń to ludzie są nieobczajeni i by pewnie by wyśmiali że pewnie z dziećmi jakimiś się wygrało :) a co lepsze dużo osób by mogło powiedzieć, eee co to za wynik ja kiedyś więcej robiłem...

Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2013-10-24 16:31:39

Mariusz-myślałem właśnie tak jak napisał Marek.. :)

Mateusz-wracając jeszcze do tego tematu,to też uważam,że ten surowszy regulamin służy naszej dyscyplinie i sprawia że jest bardziej poważna.Regulamin ten eliminuje z walki o najlepsze miejsca osoby przypadkowe i mało przygotowane. Liczby może szału nie robią,ale ja jak rozmawiam na ten temat ze znajomymi,to wspominam też o odpowiedniej,siłowej technice,przeniesieniu brody,pauzie na dole-że to wszystko sprawia to ćwiczenie bardzo trudnym.Pokazuje czasami filmiki i już wtedy nikt nie uważa,że to jakieś lipne zawody i kiepska rywalizacja :)

no ale to takie meczące każdemu z osobna mówić i tłumaczyć :) czasem człowiek się przy tym bardziej na siłowni spoci niż samym ćwiczeniem :D bo szczególnie po zawodach każdy pyta jak tam i pyta o wynik :)

Mateusz-to mówisz wynik i pokazujesz jaką techniką wykonany,a następnie prosisz tą osobę o powtórzenie Twojej próby.. :)

można i tak ;)

Mateusz jednak stwierdzam że dla Ciebie najlepsze jest podciąganie z obciążeniem takie jak w Poznaniu bez wydziwiania specjalnych reguł w tym widzę dla Ciebie przyszłość,bo Ty masz dynamit w sobie którego nawet nie widać w Twojej przeciętnej sylwetce.

Zmieniony przez - drazekm w dniu 2013-10-24 17:09:54