[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

hehe cały czas mam Kraków na uwadze

Było fajnie i mimo zrobionych 250km przed treningiem był power. Muszę przyznać, że zmęczenie dało się we znaki dopiero w domu Droga szybko leciała, bo całą w sumie przegadaliśmy, więc i nie było dlatego czuć zmęczenia Trochę obawiałem się jazdy powrotnej... Wziąłem od banana shota SFD Power na wszelki w, ale obyło się bez

BTW Przestań na Michała mówić Michałek, bo to nie jest malutki Michałek, tylko kawał wielkiego chłopa!


Zmieniony przez - georgu w dniu 2017-12-17 13:44:26

Cziki, no to już oficjalnie zapraszam Cię w lutym na ustawkę, przy okazji ESP i debiutów

Georgu, Michałek to Michałek i koniec, nawet jak będzie ważył 150kg Noo ja też w szoku, że po 250km w aucie ani nie szumiało we łbie, ani dupa nie bolała. Kupuje Volvo! Gadało się i słuchało tak pieniężnych historii, że jaa yeebeee Jedziemy do Wawy, bez 2óch zdań! A jak nam odprdoli to może i ten Poznań się zaliczy...?

Jeszcze parę zdjęć podkradzionych z tematu ustawki!
Michałek asekuruje i dopinguje na barkach!

Tu ujęcie, gdzie dostrzec można fajnie głowę boczną trica- oczywiście ja na 2gim planie, z lewej

Z tego zdjęcia jestem zadowolony!

Tu już jakiś dropik i piękne panie

A tu znów pomoc Michałka, potężny ciężar, więc trzeba




Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-12-17 17:02:58

Bardzo fajna ustawka jak zawsze z resztą, a mimo drobnych niespodzianek po drodze wszystko się udało Dobra ekipa i dobra forma Tomek.

Tomek (i nie tylko) w akcji!

Odpalajcie na yt ,w hd i dawajcie łapki w górę

Dopiero na zdjęciach dobrej jakości widać, że forma jest rewelacyjna. Sylwetka proporcjonalna i estetyczna.
Myślałeś nad jakimis startami ?

Tomek ty nasz gwiazdorze, chyba na kazdej fotce Cie widzialem filmik wciagne na spokojnie w domu

Rion, dzięki! Mimo braku czasu zapraszamy następnym razem Jesteś stałym gościem mojego dziennika więc wypada się poznać

Banan, dobra wrzuta! Tak jak już pisałem- kawał świetnej roboty, klimatyczny film!

Ronie, bardzo motywujące słowa, dziękuję. Myśleć myślałem, ale do poziomu scenicznego mi bardzo dużo (jeszcze) brakuje, nie ma co się oszukiwać. Jakbym pojechał na zawody, to tylko celując w pudło. Naturalny wiele nie ugram, a i tak będą mówić, że bomba była

Gugcio, wszędzie się wepcham! (That was she said )

--------------------------


18.12.2017 - DT
Pierwszy trening po ustawce, a więc poweeeer! Dziki wyprane, więc zabieram na siłkę Po głowie chodzi atak na magiczne 40kg hantle...


Cholera, no nic nowego.


Po staremu.



KLATKA(ciężko)+PLECY


Komentarz:
Ostatnio dopracowałem nieco ruch 38kami na skosie, a więc pokusiłem się o te 40. Zawołałem kumatego (w końcu!) gościa do pomocy i wyrzuciłem je nad siebie. Zrobiłem 3 niezbyt pełne ruchy i asekurant zaproponował żebym opuszczał na sam dół, a on pomoże mi tylko w tej fazie. Heh, po fazie niedorobionych pomocników trafiłem na kogoś mega rozgarniętego! I tak zrobiłem 3x sam i 5x z nim. Pierwsze koty za płoty- psychika wie, że miałem to nad sobą i coś powalczyłem. 2 dropy i klata spuchnięta. Na płasko już niestety tak kolorowo nie było No ale nie ma się co dziwić- w zasadzie każda seria od 38 do 32 wykonana na tylko 5 powtórzeń i to nie zawsze pełnych Ale klatkę poczułem, a 2 dropy zrobiły swoje. Na smithu dość ostro, sporo powtórzeń po chwilowej przerwie, klatka kamień. Rozpiętki przyszły z pomocą by jakoś to rozciągnąć.

(masa )
Plecy bez dropów, więc na "lekko". Ciężary takie jak przed tygodniem, ale poszło to jakoś lżej, dobra pompa, zresztą spójrzcie na zdjęcia poniżej






Jutro trening z Bodymasem na old schoolowej siłce!

Czawaj

RionNaturalny wiele nie ugram, a i tak będą mówić, że bomba była

Ha ha Pokaż uda jak cię pszczoły pogryzły

To mnie Asia poszczypała!