Krystian Romanowski - droga do MP 2020

a flaki po jedzeniu jak nie gorzej?

MARIAN 17

a flaki po jedzeniu jak nie gorzej?

Oczywiście że, gorzej i to sporo + dziś jakaś ostra biegunka, ale to chyba jakieś zatrucie albo wirus. Nie pisałem bo jeszcze nie wiem dokładnie od czego.
Na pewno wiem, że nie mogę sobie w dłuższej perspektywie pozwolić na syf. No i po prostu człowiek lepiej się czuje na zdrowszym jedzeniu.

Kolejny tydzień roztrenowania za mną. Ogólnie samopoczucie ok, jednak ciągle są problemy z jelitami. Na szczęście vivomix działa cuda i mocno pomaga.
Co do treningu to trenuje codziennie, ale na niskiej objętości, więcej czasu poświęcam na mobilkę + 20-30 minut cardio. Waga poszło mocno do góry, ale wiadomo głównie nabicie.

Dziś najważniejszy start w sezonie, jak nie w życiu Mój ślub











1. Ryż na słodko
100 g płatków/ryżu + 30 g białka + 200 g owoce
2-4. Wołowina z kaszą
200 g wołowiny + 100 g kaszy
5. Jajecznica
5 jajek


Po treningu :50 ryżu/manny + 40g białka+ 200 g owoców

- Iberogast 20 kropli x 3 ED
- Probiotyki ( Enterol 250 + Dicoflor )
- NAC 1,5 g
- Bacopa 600 mg
- Gotu Cola - 300 mg
- Rhodiola – 400 mg
- Odpormax (czosnek, olej z wątroby rekin, witamina D)
- BCAA 30 g
- Enzymy trawienne
- Forskolina 400 mg
- Kwas masłowy 500 mg x 2
- Omega 3 – 1 g
-Sleep pro– 2 tabsy
- Kompleks witamin
- LivSupport 2 tabsy

No to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

super te plecy tutaj wyszły, kurde zeby u mnie vivo działał cudza....no ale pocogane dalej kupiłem wczoraj kolejen dwa paczki bo na naecie znalazłem po 60 pare zł szt

Qitr

No to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

dzięki :)

MARIAN 17

super te plecy tutaj wyszły, kurde zeby u mnie vivo działał cudza....no ale pocogane dalej kupiłem wczoraj kolejen dwa paczki bo na naecie znalazłem po 60 pare zł szt

Mimo wszystko, że działa to jednak to jest trochę na chybił trafił. Ponieważ tam bardzo dużo szczepów i niekoniecznie wszystkie są potrzebne i mogą być różne skutki. Dlatego też dużo tego nie biorę. U Ciebie też musisz to wyczuć

ŚLUB
Najważniejszy start w sezonie i w zasadzie złoto od razu
Myślę, że tu gdzie jestem i to, to zasługa mojej obecnie żony. Zarówno pod względem prywatnym, zawodowym no i sportowym. To, że mam chęć trenować, mieć coraz lepszą formę to dzięki wsparciu. Nigdy nie było sytuacji, że nie wspierała mnie, nawet podczas przygotowań do zawodów, gdzie niestety wszystko inne idzie na bok to doskonale to rozumiała i pomagała. Dlatego to jak na razie mój najlepszy Kwiecień w życiu. Oby takich było więcej

Generalnie wesele jest za rok, był tylko obiad dla rodziny najbliższej. Oczywiście podjadłem, ale z rana rower i w niedziele nawet waga nie była większa.
Zaczynam już powoli trenować, a nie machać. Na razie skupiam się prozdrowotnie, na naprawie słabych ogniw czyli core, mobilki, itp












Po treningu :50 ryżu/manny + 40g białka+ 200 g owoców

- Iberogast 20 kropli x 3 ED
- Probiotyki ( Enterol 250 + Dicoflor )
- NAC 1,5 g
- Bacopa 600 mg
- Gotu Cola - 300 mg
- Rhodiola – 400 mg
- Odpormax (czosnek, olej z wątroby rekin, witamina D)
- BCAA 30 g
- Enzymy trawienne
- Forskolina 400 mg
- Kwas masłowy 500 mg x 2
- Omega 3 – 1 g
-Sleep pro– 2 tabsy
- Kompleks witamin
- LivSupport 2 tabsy

Wszystkiego dobrego :D fajna forma :D a ten vivomix codziennie stosujesz ? I ile jedną saszetkę ?

No to szczęścia i wytrwałości !!!