Ciężkie 3 dni za mną, czuje, że już mocno układ nerwowy i mięśniowy przemęczone. DOMSY wszędzie, trening oczywiście na maxa, ale też objętość nie zwiększałem.
Przemęczony raczej przez pracę niż same treningi. Dlatego teraz weekend koniecznie wolny, zaraz idę do fizjo na reperowanie co się da.
Na pewno czuję że praca nie idzie na marne. Kalorii już nie licze ale jest co raz więcej. Jutro pomiary zobaczymy
1. RYŻ NA SŁODKO
125 g ryżu + 40 g Whey + 40 g masła orzechowego
2-4. GULASZ
200 g piersi +125 g ryżu + 10 ml oliwy z oliwek
5. JAJECZNICA
4 jajka + 200 g chleba
Po treningu: 100 g płatków + 100 g gainera + 40 g białka
- Ocet jabłkowy
- Probiotyki
- BCAA 20 g
- Carbo 40 g
- Whey
- Enzymy trawienne
- Kwas masłowy
- Omega 3 – 1 g
- ZMA – 2 tabsy
- ekstrakt z czosnku
- Ekstarkt z cynamonu, morwy, gymnemy, berberyny