Tsubame33 dziennik motywacyjny

Cd3

W kwestii budowania góry ciała przymierzam się do podciągania na drążku, ale ręce mam jeszcze za słabe. Dawniej łatwiej mi było podchwytem, ale dla pleców chyba lepszy byłby nachwyt. Zastanawiam się, czy ściąganie drążka siedząc mnie do tego przygotuje, czy od razu próbować np z taśmami, czy zacząć od opuszczania?
Może ktoś zna sposób na strzelające stawy. Zaczęłam łykać coś z glukozaminą, ale narazie efektów brak.

Jeśli chodzi o samodzielne podciąganie to najlepsze do nauki tego jest powolne opuszczanie, daruj sobie gumy, one Ci w tym nie pomogą. Była dyskusja o tym ostatnio w dzienniku Lexi i wszyscy zgodnie potwierdzali opuszczanie

Wczoraj, jako, że nie mogłam iść na siłownie, poćwiczyłam sobie w domu. Stwierdzam, że do przysiadów i mc brakuje mi już obciążenia i chyba zainwestuje w 2x 10 kg krążki, bo jak nałożyłam na gryf wszystko co miałam, wyszło mi zaledwie 32 kg. Brak mi tez stojaka na sztangę i boje się, że krzesła z ikei mogą tego kiedyś nie wytrzymać. Próbowałam też podciągać się na drążku, ale na razie udaje mi się ledwo 2 razy i reszta to było opuszczanie. Dziś jestem średnio sprawna manualnie No ale trening zaliczony.
Co pomaga na zakwasy, bo mniejsze lub większe mam po każdym treningu i czasem, jak przesadzę (a mam tendencje do tego) to ruszać się ciężko :-/


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2017-12-12 18:07:33

Nene87

Jeśli chodzi o samodzielne podciąganie to najlepsze do nauki tego jest powolne opuszczanie, daruj sobie gumy, one Ci w tym nie pomogą. Była dyskusja o tym ostatnio w dzienniku Lexi i wszyscy zgodnie potwierdzali opuszczanie

Nie pamiętam tej dyskusji ale opuszczanie we wspomnianym ćwiczeniu buduje siłę.

A wiesz co jest też fajne w nauce podciągania? Jak czujesz, że 2x się podciągniesz to załóż sobie np. 10 serii po 2 podciągnięcia. Na początku pewnie uda się to zrobić w kilku seriach a w kolejnych będziesz się męczyć, ale po (myślę, że nie jest przesadą jak powiem, że po kilku tygodniach) jakimś czasie będzie łatwiej i będzie można sobie zrobić trening np. 8x 3 podciągnięcia i tak co jakiś czas zmieniać wyzwanie.

Tsubame33

Próbowałam też podciągać się na drążku, ale na razie udaje mi się ledwo 2 razy i reszta to było opuszczanie.


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2017-12-12 18:07:33

w jaki sposób się podciągasz?

Nene87

w jaki sposób się podciągasz?

Chodzi o to, czy nachwytem, czy podchwytem? Próbuje i tak i tak, ale priorytet to nachwyt i na tym na razie się skupie, bo na bicepsach mi specjalnie nie zależy.
W domu drążek pierwotnie służył jako zawieszenie huśtawki dla syna, wiec mam go na wysokosci oczu i jak przykucnę to akurat mogę się złapać i podciągnąć. Niestety mam taki z gumowymi bolcami przykręcanymi do futryny, wiec, żeby zmienić wysokości musiałabym rozkręcić i wkręcić w nowe miejsce te bolce i dziury mi po starych zostaną, wiec raczej już tak zostanie. No ale daje radę, do nauki jak znalazł.

eveline

A wiesz co jest też fajne w nauce podciągania? Jak czujesz, że 2x się podciągniesz to załóż sobie np. 10 serii po 2 podciągnięcia. Na początku pewnie uda się to zrobić w kilku seriach a w kolejnych będziesz się męczyć, ale po (myślę, że nie jest przesadą jak powiem, że po kilku tygodniach) jakimś czasie będzie łatwiej i będzie można sobie zrobić trening np. 8x 3 podciągnięcia i tak co jakiś czas zmieniać wyzwanie.

Może to lepszy sposób, niż mój. Spróbuje zrobić więcej serii po 2.

Tsubame33

Nene87

w jaki sposób się podciągasz?

Chodzi o to, czy nachwytem, czy podchwytem? Próbuje i tak i tak, ale priorytet to nachwyt i na tym na razie się skupie, bo na bicepsach mi specjalnie nie zależy.
W domu drążek pierwotnie służył jako zawieszenie huśtawki dla syna, wiec mam go na wysokosci oczu i jak przykucnę to akurat mogę się złapać i podciągnąć. Niestety mam taki z gumowymi bolcami przykręcanymi do futryny, wiec, żeby zmienić wysokości musiałabym rozkręcić i wkręcić w nowe miejsce te bolce i dziury mi po starych zostaną, wiec raczej już tak zostanie. No ale daje radę, do nauki jak znalazł.

bardziej pytam czy z pełnego zwisu czy ze stania?