Nowe życie - DT julcziik

a to przepraszam może cię pomyliła z kimś.

Nie szkodzi :)


17.08.2017
DT

Mimo że spałam lepiej niż zwykle to chodzę bardziej zmęczona. Cały dzień oczy zaspane, dopiero teraz się jakoś rozbudziłam. Pewnie po treningu
Makro jakoś wmieszczone w trzy posiłki, bo kolejny dzień latania po lekarzach. Jak wyszłam o 8:00 z domu to po 13 wróciłam i dopiero mogłam zjeść pierwszy posiłek. Lekko jestem też poddenerwowana, bo wszystko wskazywało na wyrostek, sam lekarz był niemalże pewny, a na USG nic nie wyszło. Oczywiście teraz nie wiedzą co z tym robić, a 'ataki' dalej się utrzymują. Jutro idę kolejne badania robić, więc też w biegu od rana.

Trochę odpoczęłam i na wieczór poleciałam na trening. Klatka fajnie wyszła, było czuć, że robiona, ale sam trening moim zdaniem badziewny. Nic do przodu pod względem ciężarów póki co, ale co się dziwić, jak cały czas na uciętych kaloriach. Ciężko mi się do tego przyzwyczaić

Konkrety

TRENING

KLATKA + TRICEPS

1a. WL
5x8 x 30 / 35 / 37 / 40 (5p) / 37 (6p) kg
1b. hantle skos
5x10 x 12 kg
2a. Pompki z rękoma na podwyższeniu
4x max
2b. Hantle młotkowo poziom
4x12 x 6kg
2c. Rozpiętki na bramie
4x12

3a. Pompki w podporze tyłem
4x10
3b. Prostowanie z linką wyciągu górnego
4x12 x 1 / 1 / 1(0) / 0 szt

+brzuch
+15 minut interwał (15/45)


MISKA

1. 55g płatki owsiane, 10g rodzynki, 15g wiórki kokosowe, 130g twaróg, 10g miód, 15g wpc, 70g winogron, 220g arbuz, 70g banan, 70g nektarynka, 10g masło orzechowe
2. 2 jajka, warzywa
3. 320g pierś z kurczaka, 15g oliwa z oliwek, warzywa

julcziik

Lekko jestem też poddenerwowana, bo wszystko wskazywało na wyrostek, sam lekarz był niemalże pewny, a na USG nic nie wyszło. Oczywiście teraz nie wiedzą co z tym robić, a 'ataki' dalej się utrzymują. Jutro idę kolejne badania robić, więc też w biegu od rana.

jakie masz objawy ?

Julcia! Oby to nic poważnego
Trzymam kciuki aby to była jakaś drobnostka! No i że znajdzie się w końcu ktoś kto to porządnie zdiagnozuje.

BPL-G

julcziik

Lekko jestem też poddenerwowana, bo wszystko wskazywało na wyrostek, sam lekarz był niemalże pewny, a na USG nic nie wyszło. Oczywiście teraz nie wiedzą co z tym robić, a 'ataki' dalej się utrzymują. Jutro idę kolejne badania robić, więc też w biegu od rana.

jakie masz objawy ?

Często ciężko z apetytem, problemy po zjedzeniu czegoś większego, temperatura pyci podwyższona (ale tutaj raz, że ciepło, a dwa, że ma mnie co grzać%)) no i sam ból przy prawym biodrze, rozchodzący się nawet pod żebro czy plecy. Sam lekarz tam wymacał i od tego czasu przez trzy dni czułam jakby "coś tam było", dlatego wolałam się przy ćwiczeniach oszczędzać.

lasican1

Julcia! Oby to nic poważnego
Trzymam kciuki aby to była jakaś drobnostka! No i że znajdzie się w końcu ktoś kto to porządnie zdiagnozuje.

Również mam nadzieję, że to nic takiego i idę do lekarza ze zwykłym pierdkiem Nie bardzo widzi mi się, żeby teraz robić dziury w brzuchu

A ja właśnie siedzę przy pierwszym posiłku. Niedawno przyszłam z kolejnych badań.
Mam tak łokcie i nadgarstki podziabane, że powoli zaczynam wyglądać jak ćpun Znowu krew nie chciała lecieć to kolejną rękę wymamrotali. Mało co nie odleciałam, jak mi trzeci raz zmieniała igłę i za każdym razem brała większą.

Wstawiam resztę wczorajszego dnia

18.08.2017
DT

Chyba nigdy nie uda mi się w pełni zrobić interwałów. Siedziałam wieczorem zła, bo w sumie bym zdążyła, ale chmury były już tak czarne, że w każdej chwili mogła pierdyknąć burza. Akurat skończyłam cardio, doszłam do domu i pyk. Grzmi i się błyska.
Następnym razem zacznę biegać dookoła bloku

Trening nawet nawet. Kolejny raz kolano się nie odezwało, więc jest dobrze. Jedynie na rękę mogę ponarzekać, bo przy trzymaniu ciężaru myślałam, że mi się z łokcia fontanna krwi zrobi. Czuć było bardziej ból niż dyskomfort.

TRENING

CZWÓRKI + DWÓJKI + TYŁEK

1a. SQ
5x8 x 35 / 41 / 47 / 51 / 51 kg
1b. Uginanie leżąc
5x10 x 14 / 15 / 16 / 17 / 17 kg
1c. Wyciskanie na suwnicy
5x12 x 109 / 109 / 131 / 131kg
2a. Wykroki z hantlami
5x10 x 11 kg
2b. MCNPN
5x12 x 16 / 16 / 17 / 17 / 17 kg
2c. Hip thrust
5x12 x 40 / 50 / 50 / 50 / 50 kg

+40 minut bieżnia, max skos, 5.5km/h


Ostatnia seria




MISKA

1. 130g twaróg, 15g wiórki kokosowe, 120g jajka, 10g wpc, 15g masło orzechowe
foto wyżej
2. 200g serek wiejski (lekki), warzywa
3. 125g mozzarella, 70g pierś z kurczaka, warzywa
4. 55g kasza jaglana, 2 jajka, 10g miód, 15g wpc, 400g arbuz, 50g winogrono




Zmieniony przez - julcziik w dniu 2017-08-19 10:41:39

Julka, zawsze mozna interwala zrobic na klatce schodowej %)

TomQ-MAG

Julka, zawsze mozna interwala zrobic na klatce schodowej %)

kiedyś jak mieszkałem w budynku co miał 16 czy tam 18 pięter zdarzyło mi się zrobić , mega w kość dawały

U mnie marne 4 piętra. W podstawówce się biegało po klatce, ale sąsiedzi krzyczeli