[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Trzeba było nie spać po kątach a oglądać stanowiska a tak poważnie to widać Twoją robotę z imprez bo materiałów na forum masa się pojawiła

Dziękuję Panowie

Marian, całkowicie uzasadniona nieobecność- najważniejsze, że start się udał i że pojedliśmy

Banan, podobnie- Ty tam poszedłeś pracować i widać było po Tobie w niedzielę, że roboty jest dużo No, ale dzięki temu są zayebiste zdjęcia i materiały!

Jak żałował miski ryżu to kręcił pod sceną sam co nie georgu

Ja bym wpadł ale mnie nie było bo byłem po samochód, jak zwykle zdjecia super a na miejscu co innego jest.

REDUKCJA

Podjęliśmy z Marianem decyzję, że dobrze będzie zrobić małą przerwę w masowaniu i wprowadzić drobną wycinkę

Cele:
-podkręcenie metabolizmu,
-podbicie wrażliwości insulinowej,
-wprowadzenie świeżości do poczynań (plan, dieta, cele),
-odciążenie układu pokarmowego,
-poprawa sylwetki,

Jak widzicie ten najbardziej typowy cel redukcji jest na końcu, nie jest dla mnie najważniejszy na ten moment/okres. Bf nie jest aż taki zły, niemniej jednak nie zaszkodzi jak zleci te 5cm z pasa

Krótko mówiąc robię redukcję po to, by znów na pełnej k*** wejść w masę I w końcu coś zbudować.

Czas:
Około 8tyg.

Dieta:
Przeanalizowałem dokładnie jak i ile jadłem w ostatnich miesiącach i na masie wyglądało to tak:
DT: ~ 4000kcal / B220 WW440 T140
DNT: ~3000kcal / B200 WW180 T165

Obcinamy:
DT: -600kcal / -40g WW oraz -40g T
DNT: -225kcal / -25g T

Sporo, ale przyznaję, że ostatnie tygodnie w DT było wpychanie na siłę.

Trening:
Tu zmiany nieco większe niż ostatnimi czasy- wprowadzam serie łączone i superserie tylko w przypadku rąk.

A.

B.

C.


Założenia:
Pierwsze ćwiczenia przy każdej partii typowo złożone na 6-10powt. Będę wprowadzał i zwiększał ilość dropów. Kolejne ruchy już na więcej powtórzeń- 10-15 (łydki i barki nawet 30-20). Ilość serii może ulec zmianie, ogólnie chciałbym aby trening siłowy nie przekroczył 1h15m. Przerwy mdz. seriami zostaną skrócone.

Cardio już zwiększam z 10 na 15minut. Z każdym tygodniem +5min. Maks 3x 35min /tydz. Starczy.

Podsumowując, założenia są tylko schematem, wszystko będzie kontrolowane i konsultowane na bieżąco, pomiary 1x w tyg.
Prócz tego obiecuję częstsze i ciekawsze wpisy

Tyle informacji na dziś- jutro klatka+plecy, wstawię aktualne foto na czczo wraz z pomiarami.

Krótkie cięcie może faktycznie być dobrym pomysłem na elementy wymienione w celach. Czekamy na wpisy

No to lecisz z tematem minicuty fajnie sie sprawdzają i sywetka potem duzo lepiej wyglada nawet jak dojdziesz spowrotem do tej samej wagi, fat sie tak nie odkłada

Banan ja tez żadnego

Tomek lecisz z tym !

Dzięki, no to lecimy!

25.04.2017
REDU dzień 1 DNT, dzień 2 DT

Pomiary (będą co tydzień):
Waga 70kg
Brzuch wypięty/napięty 79,5cm/77cm
Talia wypięta/napięta 76,5cm/74,5cm
Biceps 38,5cm


Dieta:
Tak prezentuje się schemat ogólny w DT, posiłki oczywiście różnorodniejsze:


A wczoraj po treningu zrobiłem sobie burrito, Georgu miał w Kielcach i zrobił mi smak. Muszę powiedzieć, że bomba i wchodzi jak złoto



Wyszło mi 200g woła, 50g fasoli i 180g wrapa + dodatki (cebula, czosnek, pieczarki, passata pomidorowa).
B50 WW 110 T25
Wszystko ładnie wpasowało się w bilans, schemat posiłków nieco inny, ale makro się zgadza, a o to chodzi.

Suplementy:
W sumie leci to co zawsze leciało, dla przypomnienia:
-witaminy kompleks,
-magnez 400-600mg,
-cynk 15mg,
-AN wit D3+K2 2000jm,
-AN Ashwagandha 1kap,
-AN wit C 1g,
-AN mono,
-AN beta alanina,

Zaraz robię zamówienie z AN bo zapasy się kończą, a potrzeba:
-wyżej wymienione^
-whey,
-pudding,
-shoty,
-glutamina,
-gaba

KLATKA+PLECY


Komentarz:
W końcu coś świeżego, nowego Sztangielki na skosie 30st musiały zostać ze starego planu (to podstawa na moją klatkę). Dodałem większy skos na mniejszym ciężarze i mam mieszane uczucia- teoretycznie zakres ruchu lepszy, a rozciągniecie już nie to samo. Będę pracował nad prowadzeniem łokci. Plus taki, że dziś nie czuję przodu barków, zaś wszystko przy obojczykach. Sztangi na klatkę nigdy nie lubiłem, ale płasko nie robiłem chyba ze 2 lata. Złapałem szerzej niż zwykle i miła niespodzianka- weszło ładnie, bez tricepsów, które zawsze pompowałem za bardzo. Ruch powolny w pełnym zakresie. Teraz pora na nowość- wyciskanie złączonych sztangielek na lekkim skosie- z mostka lekko za głowę, odgapione od Glassa (24:18):


?t=24m18s
Podoba mi się, ale jeszcze w fazie dopracowywania. Najważniejsze, że nie czuje tricepsów, a o to się bałem. Takie wycisko-przenoszenie. Wykonuję je w ss z bramą z dołu, pompa jest świetna.

Przy plecach mała zmiana kolejności. Rozpoczynam od wiosłowania sztangą podchwytem, w leżeniu. Fajnie, że to ciężkie ćw rozpoczyna, bo lepiej mogę się skupić na spinaniu najszerszych. Dalej high row w ss z przenoszeniem na wyciągu stojąc (narciarz)- najszersze już lekko zmęczone po wiośle, ale pompa jest masakryczna!

Na koniec ławka rzymska i wyprosty.
Cardio 15min, puls ~140.

Glassa kiedyś oglądałem regularnie. To już taka kultowa pozycja w świecie kulturystyki i świetny trener.

Sztangielki złączone bardzo fajnie wchodzą Nie widząc tego filmiku wcześniej, sam wypracowałem identyczną technikę Czyzbym był polskich Glassem?

A buritto fajnie wchodzi rzeczywiście