18.07.2016
Dieta:
Bilans wciąż po staremu, trzymam 2300-2500kcal. Po treningu wpadły żelki i wafle kukurydziane Na kolację coś w stylu lazanii- może nie wygląda wykwintnie, ale wierzcie mi- smakowało wyśmienicie
Mięso wołowe, podsmażone/podduszone z cebulą, bez oleju (dobra patelnia). Do tego robiony sos- pomidory, cebula, czosnek, łyżeczka przecieru, zioła prowansalskie- zblendować. Makaron podgotować al dente. Wszystko do naczynia żaroodpornego, posypać serem, 10min piekarnik i jest. Składniki dobrane wedle bilansu
Suplementy:
Po staremu, podczas treningu dopijana kawa- fajna sprawa
KLATKA+PLECY
Komentarz:
Trening już lżejszy niż poprzednio, na roztrenowanie. Inna siłownia (Gym Park) więc parę nowości i spostrzeżeń. Klatka fajnie zrobiona, sztangielki skos i płasko po staremu, natomiast hammer skos wszedł wyśmienicie. Mam porównanie do maszyn z sieciówki Platinium i stwierdzam, że co marka to marka- oryginalny Hammer Strength wymiata. Fajne prowadzenie ruchu, lepsza pozycja. Rozpiętki i brama z dołu powolne ruchy, podkręślone rozciągnięcie i spięcie. Plecy- podciąganie lepiej jak ostatnio, wiosłowanie sztangielkami leżąc z kolei coś słabiej. Wiosło na hammerze siedząc szeroko średnio weszło, więc przeskoczyłem na dolny wyciąg w wąskim neutralu. Pierwszy raz go robiłem i odczucia znakomite- pełna kontrola płaszczyzny ruchu, akcentowałem każde spięcie przytrzymując 2-3s. Problem jest taki, że w siadzie praktycznie płaskim mam spore ryzyko odnowienia kontuzji pleców. Chcąc go robić będę musiał siadać wyżej, na dołożonych podestach np Po treningu wpadło 25min cardio.
Parę fotek i film, trening z Georgem
Daje o sobie znać już zmęczenie i nawet nie wiem, czy coś mnie nie rozkłada. Głowa boli i czuję się średnio. Jeśli ustąpi, ten tydzień dociągnę już na pełnym lajcie, a kolejny, tak czy siak przerwa regeneracyjna
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!